A może tak na polską granicę z Białorusią podstawić nasze środki transportu i bezpośrednio przewieźć migrantów do granicy z Niemcami! I niech one się martwią nową falą nachodźców, skoro cały ten kryzys został tak naprawdę przez nie wywołany a tak naprawdę migranci po prostu i tak za swój cel podróży uznają przede wszystkim właśnie Niemcy!
Faktem jest, że nasza granica z Białorusią jest jednocześnie wschodnią granicą Unii Europejskiej. Wedle podpisanych traktatów winniśmy jej bronić, ale też otrzymać niezbędną pomoc od UE, w tym finansową, ale także rzeczową, ludzką i polityczną. Dodatkowo jest też granicą z NATO i ten pakt obronny też winniśmy wykorzystać w obecnej sytuacji.
Ale... Czy naprawdę - w świetle ciągłych ataków na nas ze strony niemieckiej UE - nie powinniśmy działać pragmatycznie i zrzucić ten problem migracyjny na Niemcy? Być może nawet sama groźba i pokaz determinacji strony polskiej chcącej przewieźć migrantów na granicę z Niemcami, byłby dla nich otrzeźwiający. Po co znów mamy nadstawiać policzka "za wolność naszą i waszą", skoro i tak nie zostanie to nigdy docenione, tym bardziej ze strony Niemiec, które też prowadzą wobec nas swoistą wojnę hybrydową?
Sytuacja na granicy z Białorusią jest coraz groźniejsza. Być może niedługo padną strzały i poleje się krew. Mogą zginąć nasi żołnierze, policjanci czy funkcjonariusze Straży Granicznej. Po co nam to?
Dobrze, że do teraz polski rząd nie ugiął się ani Mińskowi, ani Moskwie ani naszej V kolumnie w postaci totalno-lewicowej opozycji. Robiliśmy od początku swoje, choć wewnątrz kraju spadały kalumnie krytyki wobec naszych funkcjonariuszy broniących polskiej, ale i unijnej granicy. Jakże ta postawa zdrajców Polski jest odmienna od opozycji w takich krajach jak Litwa czy Łotwa... Tam cała opozycja (za wyjątkiem jednego głosu) poparła wprowadzenie stanu wyjątkowego w tych krajach i poparła wszelkie działania mające na celu ochronić ich granice (np. budowa zasieków i muru granicznego). Szkoda, że w mojej Ojczyźnie nie ma tak patriotycznej opozycji... a jest albo proniemiecka, albo prorosyjska, albo prożydowska, ale nie propolska. W dużej części jest też zwykłą cyniczną grą noszącą znamiona zdrady narodowej racji stanu.
Taką wewnętrzną V kolumnę przecież widzi zarówno Łukaszenko jak i Putin. Obydwoje też widzą ataki na nasz kraj ze strony Unii Europejskiej a teraz też nawet ze strony USA. To ich ośmiela do działań, których efektów nie jesteśmy w stanie przewidzieć... oprócz tego, że będzie dalej eskalował ten konflikt aż najprawdopodobniej do lokalnego rozlewu krwi.
Dlatego właśnie pod rozwagę poddaję obecnym rządzącym ten pomysł z przewiezieniem migrantów nad granicę z Niemcami. One tych imigrantów na pewno przyjmą, bo i tak teraz w Niemczech będzie rządziła lewicowo-zielono-liberalna lewica, która u początku władzy nie będzie mogła okazać się "bezduszna" wobec tych nachodźców. I dzięki temu oddalimy od naszych chłopców widmo śmierci.
P.S.
Podobnego manewru dokonał też V. Orban, który też na początku stawiał zasieki i walczył z migrantami na granicy węgierskiej... ale jak się okazało, że to nic nie daje przepuścił ich do krajów Starej UE (przede wszystkim do Niemiec) i problem został rozwiązany.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blog…;
[email protected]
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2419
Wtedy Niemcy będą mogli wybrać co bardziej im potrzebnych, a resztę cofnąć do Polski. To nie wygląda na dobre rozwiązanie.
No i to byłaby pożywka dla totalitarnej opozycji, która chętnie by przejęła rządy od słabej władzy, która nie radzi sobie z uszczelnieniem granicy.
Obecna wojna na granicy to uderzenie Rosji w ... Niemcy. Chcą ich zdyscyplinować, aby zaczęli bulić za ruski gaz.
2. Naczelnik ma propozycję dla Łukaszenki, my zamykamy TV Biełsat a ty zabierasz/ zamykasz migrantów z granicy
3. Makrela uruchamia pospieszną linię lotniczą Mińsk - Berlin, oczywiście loty finansuje UE z kar nałożonych na Polskę
A ultimatum postawić ! Albo pierwsza transza z UE do 15.11.21 na naszym koncie, albo ciapate ruszają do Niemiec !!! Kurierów jest dosyć by ich przewieźli, a jak nie to pieszo.
Tylko jeden szkopuł: W Niemczech znowu brakuje rąk do pracy, bo połowa z tych co przybyli dotychczys nie chce i nie będzie ptacować ! Jednak spróbować postawić ultimatum nie zaszkodzi !!!!!!
Tamten kryzys został rozwiązany tak, że Merkel pojechała do Turcji i zapłaciła jej suty okup. Jak postąpiłyby Niemcy wobec Białorusi? Może podobnie (do czego publicznie namawiał Putin)? A może zapłaciłby Rosji? Może ceną byloby uruchomienie NS2 na pełną skalę (co i tak prędzej czy później przecież nastąpi)? Żadne z tych zagrożeń nie tłumaczy polskiej determinacji na granicy wschodniej. Może wiec chodzi po prostu o politykę wewnętrzną, celowe sprowadzanie zagrożenia na kraj by podbić słupki rządzącej partii?
Bo granica z Niemcami jest na rzekach, których nie przepłyną w zimie wplaw. Odcięcie mostów zajmie Niemcom kwadrans.
Bo mosty zaraz Niemcy obsadzą i uchodźcy zostaną u nas...