Putin to morderca

       

Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł we wtorek, że Rosja jest odpowiedzialna za zabicie w 2006 roku w Wielkiej Brytanii byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki, który został otruty za pomocą radioaktywnego polonu 210.              
Trybunał uznał też, że Andriej Ługowoj i Dmitrij Kowtun, którzy otruli Litwinienkę, „działali jako agenci państwa rosyjskiego”.
Opublikowany w 2016 roku raport z brytyjskiego śledztwa w tej sprawie głosił, że za morderstwem stali Ługowoj i Kowtun, którzy „z dużym prawdopodobieństwem działali na zlecenie FSB w ramach operacji, na którą zgodę prawdopodobnie wydał Nikołaj Patruszew (ówczesny szef FSB) i prezydent (Rosji) Władimir Putin”.
Zgodnie z wnioskami ze śledztwa Litwinienko został zabity za pomocą radioaktywnego polonu 210, który dodano mu do herbaty w jednym z londyńskich hoteli na początku listopada 2006 roku.
Po jego śmierci śledczy zidentyfikowali ślady polonu również w dwóch samolotach pasażerskich na londyńskim lotnisku Heathrow, w brytyjskiej ambasadzie w Moskwie oraz w użytkowanym przez Kowtuna mieszkaniu w Hamburgu, ale u żadnej z ok. 700 osób mających styczność z tymi śladami nie wykryto poważniejszych zmian chorobowych.         

 

ETPC potwierdza: Putin to morderca.
Czy jego zachodni współpracownicy wiedzą, że są winni współudziału w zbrodniach?

15 lat czekała Maria Litwinienko na sprawiedliwy wyrok ws. zabójstwa jej męża. Doczekała się. Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Rosja mordując Aleksandra Litwinienkę (rękami Ługowoja i Kowtuna) naruszyła Europejską Konwencję Praw Człowieka w punkcie gwarantującym prawo do życia. Wdowa domagała się 3,5 mln euro odszkodowania. ETPC przyznał jej 100 tys. euro
Nie da się wycenić wartości ludzkiego życia. Ale też nie sposób pogodzić się z tym, że w Strasbourgu uznano, że kwota 100 tys. euro będzie adekwatnym zadośćuczynieniem dla Marii Litwinienko. Miałem przyjemność poznać ją w 2007 r. przy okazji polskiej (jako pierwszej na świecie) premiery filmu Andrieja Niekrasowa „Bunt. Sprawa Litwinienki”. To wspaniała, dzielna kobieta, która od półtorej dekady domagała się nie pieniędzy, lecz sprawiedliwości – wskazania winnych śmierci jej męża. To uzyskała. Gorzej z jej drugim pragnieniem - by świat Zachodu wyciągnął wnioski i konsekwencje wobec zleceniodawców tego morderstwa.
ETPC uznał, że KGB-iści, którzy podali Litwinience polon, działali w imieniu państwa rosyjskiego, na jego zlecenie.
Przychylił się tym samym do ustaleń brytyjskiego śledztwa. I słusznie. Nikt poza kremlowską propagandą nie przeczył faktowi, że otrucie Litwinienki było zemstą Putina za „urwanie się” b. oficera FSB i KGB. Litwinienko ujawnił, że Kreml zlecał polityczne zabójstwa (m.in. Borysa Bieriezowskiego) i odpowiada za wysadzenie bloków mieszkalnych w Moskwie i Wołgodońsku w celu obarczenia winą Czeczenów i uzyskania pretekstu do ponownego najechania kaukaskiej republiki.
To jedno z najbardziej bezczelnych zabójstw w ostatnich dekadach. Został otruty i umierał na oczach całego świata człowiek, który wykazał się nieprawdopodobną odwagą w odsłanianiu gangsterskiego oblicza władcy Rosji.

Co powiedział Litwinienko na łożu śmierci?

Litwinienko zmarł po 23 dniach w londyńskim szpitalu. Na łożu śmierci miał przekonywać pilnujących go oficerów Metropolitan Police, że za zamachem na jego życie stoi rosyjski prezydent; oskarżenie to znalazło się również w jego ostatniej woli spisanej z pomocą przyjaciół.
Litwinienko pracował najpierw dla radzieckiego, a następnie dla rosyjskiego kontrwywiadu. W 1998 roku ujawnił publicznie, że wydawano mu sprzeczne z prawem rozkazy, m.in. zamordowania rosyjskiego oligarchy Borysa Bieriezowskiego. W 2001 roku Litwinience udało się uciec z Rosji do Wielkiej Brytanii, gdzie uzyskał azyl polityczny, a następnie obywatelstwo.
Współpracował z brytyjskimi i hiszpańskimi służbami specjalnymi. Był mocno zaangażowany w publiczne krytykowanie Kremla. Napisał również dwie książki, oskarżając w nich Putina m.in. o szereg politycznych morderstw i zamachów w celu uzyskania władzy.

Dziś to już nie tylko doniesienia medialne, czy oskarżenia bliskich Litwinienki, ale oficjalne ustalenia najwyższej europejskiej instancji. Czy przeszkodzą one Niemcom robić interesy z Rosją? Czy sprawią, że Waszyngton zweryfikuje swoją politykę wobec Moskwy? I co najważniejsze – czy sprawią, że Kreml wykona krok w tył, zrezygnuje z agresywnej polityki, przestanie mordować swoich wrogów? Odpowiedź na wszystkie pytania jest negatywna.
Z taką osłoną międzynarodową, jaką cieszy się dziś, Putin może niemalże wszystko. Przypomnijmy, że jeden z zabójców Aleksandra Litwinienki nie został przez Moskwę wydany na żądanie Londynu. Zamiast tego pozwolono mu zrobić karierę polityczną – został posłem do Dumy Państwowej. Drugi jest dziś biznesmenem. Po prostu.
Rosja może nawet i zapłaci te 100 tys. euro Marii Litwinienko. I zupełnie tego nie odczuje. Posadzka w pałacach Putina jest warta więcej. I nie pozwoli na stawianie zarzutów kontrolerom lotów ze Smoleńska. I dalej będzie przerzucać imigrantów na unijną granicę. I zrobi wszystko, by Krym nie był jedyną jej zdobyczą na terytorium Ukrainy. Co będzie dalej? Zobaczymy, dokąd zaprowadzi mordercę Władimira Władimirowicza fantazja i neoimperialne zapędy.
Zachód konsekwentnie ignoruje kolejne lekcje, jakie dostaje od Putina i przestrogi płynące z państw naszego regionu. Jeśli nie zmieni kursu, otrzeźwienie może przyjść za późno.

Dziś trzeba jasno powiedzieć, że współpraca z nim, nie tylko przy zakładaniu państwom Europy Środkowo-Wschodniej gazowej pętli na szyję, jest współudziałem w jego zbrodniach.

https://wpolityce.pl/swiat/567112-orzeczenie-etpc-rosja-odpowiedzialna-za-smierc-litwinienki
https://wpolityce.pl/swiat/567156-wspolpraca-z-putinem-to-wspoludzial-w-morderstwach

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Kaczysta

21-09-2021 [22:36] - Kaczysta | Link:

Morderca z Kremla

Putin i jego kumple mogą mieć na sumieniu ponad 30 zabójstw politycznych.

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/05/03/najbardziej-krwiozerczy-seryjny-morderca-w-najnowszej-historii/

 

Obrazek użytkownika Ryan

22-09-2021 [07:04] - Ryan | Link:

Czerwona KANALIA z Kremla
 

Obrazek użytkownika u2

22-09-2021 [09:18] - u2 | Link:

Wypromował go mer Petersburga Anatolij Sobczak. Cytat z książki Mariusz Świdra pt. "Jak budowaliśmy Rosję. Polskie korzenie imperium" :

Z bardziej współczesnych polityków rosyjskich o polskich korzeniach należy wymienić Anatolija Sobczaka (1937– –2000). Nosił to czysto polskie „ludowe” nazwisko po swoim ojcu Polaku, Aleksandrze, synu Antoniego, który pracował na kolei jako pomocnik maszynisty. Anatolij Sobczak znany był jako naukowiec – profesor doktor habilitowany, docent fakultetu prawnego Uniwersytetu Leningradzkiego, promotor pracy doktorskiej Dmitrija Miedwiediewa, przyszłego premiera i prezydenta Rosji. W latach 1991–1996 był burmistrzem Petersburga. Jak pisze niejaki Swanidze w swojej książce, a potem pan Miedwiediew potwierdził to w audycji telewizyjnej na kanale Rossija-1, że w 1989 roku przyszły prezydent Rosji roznosił po Petersburgu ulotki reklamujące Anatolija Sobczaka w wyborach parlamentarnych. Sobczak w przyszłości odwdzięczył się mu – zapraszając do Rady Miejskiej Leningradu/Petersburga. W 1990 roku do sztabu wyborczego wszedł także mało wówczas znany podpułkownik KGB (już w stanie spoczynku), jeden z pomocników rektora Uniwersytetu Leningradzkiego – Władimir Putin. Po upływie kadencji i przegraniu kolejnych wyborów w 1996 roku na burmistrza Petersburga (szefem jego sztabu wyborczego był wówczas wspomniany już Władimir Putin, obecnie prezydent Rosji) pan Sobczak wycofał się z polityki, a cztery lata później zmarł na atak serca. Jego córka Ksenia jest aktywnym i znanym politykiem, mierzy w stanowisko prezydenta Rosji.

Obrazek użytkownika Kaczysta

21-09-2021 [22:39] - Kaczysta | Link:

Setki otrutych jak Litwinienko, zamordowanych jak Niemcow.
Morderstwa polityczne za Putina to zbrodnie bez kary

Zatrucie byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala i jego córki, do którego doszło w biały dzień, w jednym z brytyjskich miast przywołuje na myśl szereg innych zbrodni, na czele z otruciem polonem Aleksandra Litwinienki. Lista zamordowanych wrogów Kremla liczy setki nazwisk: to politycy, dziennikarze, działacze, byli agenci. W morderstwa czasem inwestowano są ogromne środki  finansowe - tak jak to było w przypadku zabójstwa Aleksandra Litwienienki. W ciągu ćwierćwiecza doszło do setek takich zbrodni, zleceniodawców "nie wykryto" i nie ukarano.

https://www.polskieradio24.pl/5/3/Artykul/2052363,Setki-otrutych-jak-Litwinienko-zamordowanych-jak-Niemcow-Morderstwa-polityczne-za-Putina-to-zbrodnie-bez-kary
https://youtu.be/icyHxcfrgNQ

Obrazek użytkownika Tezeusz

22-09-2021 [07:18] - Tezeusz | Link:

Putek agent KGB wróg Polski.

Obrazek użytkownika Kaczysta

25-09-2021 [17:49] - Kaczysta | Link:

Jeśli chodzi o Putina, to dobry snajper by się przydał.
A putin to tylko oksymoron