Płace rosną szybciej od inflacji - napędzają popyt na „M”

Ostatnie dane GUS o wzroście średniej płacy w maju o ponad 10% w porównaniu z majem ub. roku, wskazują, że - choć inflacja zbliża się do 5% (w maju wyniosła 4,7%) - zarabiamy realnie coraz więcej. Eksperci dodają, że więcej pieniędzy, które pozostają w kieszeniach, wpływa m.in. na wciąż utrzymującą się i niemalejącą koniunkturę mieszkaniową.
Za aż 10-proc. wzrost płac w maju odpowiada w dużej części tzw. efekt niskiej bazy, tj. obniżenie płac rok temu spowodowane zamykaniem części firm z powodu lockdownu i przechodzeniem w związku z tym niektórych pracowników na niepełny wymiar czasu pracy. A także mniejszej absencji w związku z pobieraniem przez pracowników zasiłków opiekuńczych i chorobowych. Jednak obecnie, wraz ze słabnięciem obostrzeń pandemicznych, nasi przedsiębiorcy konsekwentnie zwiększają swoją aktywność, próbując nadrabiać ubiegłoroczne straty. Stąd między innymi obserwować można coraz wyraźniejszy wzrost popytu na pracowników. A ci, przyjmując się - nierzadko w nowych firmach - do pracy mają coraz wyższe wymagania odnośnie płac.
Potwierdzają to dane GUS, które wskazują, że w maju liczba zatrudnionych w kraju wzrosła o 2,7%.
W rezultacie, jak szacował, w wywiadzie dla portalu filarybiznesu.pl, Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej, dynamika wzrostu płac także w czerwcu, w ujęciu rok do roku, zapewne będzie prawie tak wysoka, jak w maju - na poziomie ok. 9%.
Choć rosnące płace „goni” stosunkowo wysoka inflacja nic obecnie nie wskazuje na to, że je „przegoni”. Jak wskazują autorzy ostatniego „Makro Flasha” PKO Banku Polskiego „wolna od istotnych restrykcji gospodarka generuje popyt na pracowników, co widać m.in. w rosnącej liczbie ogłoszeń o pracę. W części branż do głosu powracają przedpandemiczne wyzwania w postaci ograniczonej podaży pracowników. W perspektywie kolejnych miesięcy, zwłaszcza w otoczeniu wysokiej inflacji, będzie to podnosić żądania płacowe i odbudowywać presję płacową”.
Przy tym sama inflacja nie powinna przekroczyć poziomu 5%, choć w kolejnych miesiącach pozostanie zapewne na podwyższonym poziomie, jednak bliżej 4%, niż 5%. O jej zbliżeniu do poziomu 3,5%, tj. maksymalnego dopuszczalnego przez Radę Polityki Pieniężnej w ramach tzw. celu inflacyjnego, będzie dopiero można mówić nie wcześniej niż w przyszłym roku.
W tej sytuacji u zamożniejszej części oszczędzających gromadzone są wciąż rosnące kwoty, które najchętniej przeznaczają na zakup mieszkania: na własne potrzeby, bądź w celach inwestycyjnych - na czerpanie zysków z najmu. Dzieje się tak z powodu nieopłacalności inwestowania w lokaty bankowe.
W zgodnej opinii ekspertów utrzymujące się bliskie zeru stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie - co najmniej do 2022 r. Wobec tego lokaty pozostaną oprocentowane zerowo. Niewiele tylko lepsze zyski przynoszą obecnie obligacje Skarbu Państwa (praktycznie tylko najpopularniejsze „czterolatki” gwarantują niewielki zysk ponad poziom inflacji).
Stąd rosnąca koniunktura w sektorze nowych mieszkań, która według Bartosza Turka, głównego analityka HRE Investments pozostaje bardzo wysoka. Jego zdaniem chętnych do zakupu mieszkań nie brakuje. „Robią to zarówno osoby, które finansują transakcje gotówką, jak i Ci, którzy potrzebują kredytów. Mieszkania kupujemy zarówno na własne potrzeby, jak i w celach inwestycyjnych. Do tego dochodzą jeszcze inwestorzy instytucjonalni - czyli duże często zagraniczne fundusze, które skupują całe bloki czy osiedla z i tak już bardzo wykupionego rynku. To tylko potęguje problem, z którym mamy do czynienia w mieszkaniówce. Chodzi o niedostateczną liczbę mieszkań na sprzedaż. Deweloperzy starają się przy tym zaspokoić potrzeby kupujących budując najwięcej w historii, ale wymaga to czasu”.
Wygląda więc na to, że także w kolejnych latach utrzyma się wysoka liczba nowo oddawanych do użytków mieszkań, przekraczająca - jak w ub. roku i to ze sporym naddatkiem - 200 tys. lokali rocznie. Największa z nich część (60-66%, w zależności od okresu) przypada na sektor deweloperski, za pozostałe odpowiadają głównie inwestorzy indywidualni. Tylko łącznie ok. 1,5-2,5% mieszkań w skali kraju budowana jest w ramach budownictwa spółdzielczego, komunalnego, zakładowego, a także w ramach państwowego programu Mieszkanie+ (obecnie głównie SAN - społecznych agencji najmu).
O ile nie dojdzie w najbliższej przyszłości do tak nieprzewidywanych zdarzeń, jak - miejmy nadzieję kończąca się - pandemia koronawirusa, kolejne lata powinny w sumie okazać się dobrym okresem dla rozwoju naszej gospodarki.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek Kudła

19-06-2021 [14:41] - Marek Kudła | Link:

W 2019 roku wybraliśmy ponownie centro-prawicową formację polityczną Prawo i
Sprawiedliwość !  Ufamy PIS i zjednoczonej prawicy, bo ci ludzie chcą nic innego tylko
Dobra dla nas i dla Polski !!!  PIS to partia ludzi uczciwych i zaufanych, nieskorumpowanych
O żelaznych konsekwencjach w tych sprawach, ludzi patriotycznych, odważnych i
honorowych, pracowitych, uznających prawo do życia od poczęcia i wiarę katolicką.  A
przywódcy PIS J. Kaczyński i premier Morawiecki to najlepsi stratedzy i politycy w dziejach
Rzeczpospolitej. Ludzi PIS należy podziwiać i chronić za to, że przy takiej fali nienawiści,
kłamstw i presji siłowego lub podstępczego odsunięcia ich od demokratycznie wybranej
władzy, robią to co obiecali wyborcom, tzn, z jednej strony reformują kolejne instytucje
państwa, a z drugiej strony b. dobrze rządzą gospodarką, bezpieczeństwem i ochroną socjalną
Polaków.  Ich program na najbliższe lata to Polski Model Dobrobytu i Polski Ład.
 Niech rządzą dalej !!!