Zapomniany film "Rysa"

  Wczoraj [27.04.2021] TVP Kultura nadała o godz. 9:20 film "Rysa" z 2008 roku w reżyserii Michała Rosy.  Zrobil on na mnie duże wrażenie [nie widziałam go przedtem].  Jego fabuła jest prosta.  Kochającemu się małżeństwu z ok. czterdziestoletnim stażem ktoś podrzuca kasetę wideo.  Nagrany jest na niej fragment wywiadu z historykiem - ubekiem.  Twierdzi on, że mąż był agentem, który ożenił się na polecenie służb z córką znanego działacza PSL, by śledzić teścia.  Wzbudza to zrozumiałe zaniepokojenie żony, która stara się wyjaśnić tę sprawę.  Jej wysiłki kończą się niepowodzeniem, doprowadzając ją do kryzysu psychicznego, a małżeństwo do rozpadu.

  Film ten był dość głośny w 2008 roku.  Jadwiga Jankowska-Cieślak dostała Srebrne Orły w Gdyni za rolę żony.  Pokazano go też na festiwalu w Wenecji.  Potem jednak słuch o nim zaginął.  Nic dziwnego.  "Elyta" nie lubi przypominania ubeckiego rodowodu.  "Rysa" pokazuje jak niszczące mogą być dalekossiężne skutki działalności komunistycznych służb.  Aktorstwo Jadwigi Jankowskiej-Cieślak zasługuje na najwyższe uznanie.  Film "Rysa jest dostępny na platformie Vod.tvp.pl {TUTAJ}.  Naprawdę warto go obejrzeć.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

28-04-2021 [12:19] - AŁTORYDET | Link:

Film bardzo slaby, z niejasnym przesłaniem. Zdecydowanie antylustracyjny. Jankowska-Cieślak, ma osobiste powody, by niespecjalnie szczerze odnosic sie do lustracji (jest córką wyjątkowej kanalii gen. Kazimierza Jankowskiego). Zdecydowanie rekomenduję obraz Jan Hrebejka "Róże Kawasakiego", znany w Polsce pod tytułem "Czeski błąd". To jest poważny film o lustracji. Nie ma Pani racji w kwestii rozpowszechniania "Rysy". "Słuch o nim nie zaginął" - wielokrotnie był emitowany na TVP Kultura. 

Obrazek użytkownika Pers

28-04-2021 [12:59] - Pers | Link:

To wszystko jedna wielka rodzina (mafijna z Magdalenki).
PiS nie ma problemu w dogadywaniu się z tzw. lewicą bo niby czemu nie? Wspólne korzenie.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

28-04-2021 [13:04] - Zygmunt Korus | Link:

Agnieszka Piwar opublikowała w ostatnim wydaniu (nr 17 z dn. 29.04.21) tygodnika polonijno-kanadyjskiego "Głos" obszerny artykuł o popeerelowskich służbach, które do dziś "zabawiają" się takimi "podsrywającymi" związki małżeńskie "operacyjnymi grami". Jako przykład opisała dokładnie sprawę Joanny Modzelewskiej, ale podała dużo obszerniej przyczynę i skutek takiego postępowania dawniej i teraz.
"Metody służb: witamy w psychiatryku!" - to tytuł tego bardzo interesującego materiału.
"Od blisko dwóch lat zachodziłam w głowę, jak to możliwe, że sprawa uwiedzenia Joanny Modzelewskiej przez funkcjonariusza bezpieki jest na tyle mocna, że przebija wszystkie dotychczasowe tematy przeze mnie opisane, moim zdaniem znacznie ważniejsze.[...]
Po co o tym wszystkim teraz piszę? Ano żeby dać świadectwo.
Widziałam jakie okropne prowokacje robi się wokół tej sprawy i muszę przyznać, że Joanna Modzelewska jest wyjątkowo silną kobietą, skoro po tym wszystkim nie zwariowała i nie wylądowała w psychiatryku. Jeśli ktoś słuchając jej opowieści puka się w czoło, to ja mu chcę powiedzieć, że nic tu nie jest przesadzone, a o wielu wątkach opinia publiczna jeszcze się nie dowiedziała.[...]
Sprawa Modzelewskiej dotyka patologicznych dewiantów ze służb, którzy boją się stracić źródło dochodów. Grupa psychopatów z bezpieki, zamiast realnie dbać o interesy i bezpieczeństwo państwa polskiego, zabawia się tworząc rozmaite intrygi i niszcząc innym życie. Za swoje perfidne działania zgarniają grubą kasę wydartą z kieszeni polskiego podatnika. Owi zwyrodnialcy nie mają ochoty iść do normalnej pracy i zarabiać na życie uczciwie. Tworząc kółko wzajemnej adoracji wymyślają więc sobie kolejne „misje specjalne”.[...]
Twórcy i realizatorzy prowokacji piszą z tego kolejne raporty, za co otrzymują sowite wynagrodzenie, pokryte z naszych podatków.[...]
Jednak aby państwo było sprawne, potrzeba inwestować w zdolnych analityków i specjalistów, a nie zwyrodnialców i psychopatów, którym nie chce się normalnie i uczciwie pracować.[...]
Podstawiony „kandydat na męża” wcześniej zaliczył wizytę w psychiatryku i wyrobił sobie żółte papiery. Jakież to wygodne. Przecież chorzy psychicznie (tzw. wariaci) za nic nie muszą odpowiadać."

Agnieszka Piwar ujawnia także w tym materiale z imienia i nazwiska politruka-dziennikarza-cyngla, osobę bardzo znaną, ongiś decyzyjną na tym forum, która nadal "Niezależnie" stanowi "ałtorytet" dla wielu zapatrzonych we władzunię "Dobrej Zmyły". Choć ja na tym Panu (odnowionym rzekomo pryncypialnie byłym pezetpeerowcu) poznałem się bardzo szybko, czego skutków potem doświadczyłem osobiście...

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

28-04-2021 [13:41] - AŁTORYDET | Link:

@Zygmunt Korus:
Kto to jest Joanna Modzelewska i co to za sprawa? Kim jest ten poltruk-dziennikarz?

Obrazek użytkownika paparazzi

28-04-2021 [19:53] - paparazzi | Link:

"Co naprawdę nas dzieli?
„Jesteśmy gotowi do budowania z Polską normalnych, dobrosąsiedzkich, obopólnie korzystnych stosunków, rozwijania współpracy gospodarczej, więzi humanitarnych i kulturalnych. Po stronie polskiej jednak takiej gotowości na razie nie widzimy” – mówi Siergiej Andriejew, Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce w rozmowie z Agnieszką Piwar." To ta pani? I to "- Czy poleciłby Pan Ambasador wyjazdy turystyczne Rosjanom do Polski, a Polakom do Rosji?
- Moim zdaniem im częściej nasi obywatele podróżują, im większy mają kontakt osobisty z realiami innych krajów, tym mniej pozostaje przestrzeni do uprzedzeń, nieuzasadnionych lęków, wzajemnych oskarżeń, itd. Więc jak najbardziej jestem za wszechstronnym rozwojem kontaktów między naszymi obywatelami. Jest takie rosyjskie przysłowie „lepiej jeden raz zobaczyć, niż sto razy usłyszeć”.
Agnieszka Piwar, publicystka polska" sputniknews.com

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

29-04-2021 [07:46] - AŁTORYDET | Link:

@paparazzi:
Wszystko jasne. Sapienti sat. 

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-04-2021 [13:06] - Marek1taki | Link:

W DDRze było tego więcej ale ostatecznie PRLowska bezpieka sroce spod ogona nie wypadła.

Obrazek użytkownika Teutonick

28-04-2021 [17:04] - Teutonick | Link:

Żaden słuch nie zaginął. Film miał wymowę, że z grzebania w przeszłości mogą wyniknąć jedynie same udręki dla siebie i otoczenia. Jak najbardziej pod hasło "wybierzmy przyszłość", które nadal pokutuje w pewnych kręgach. A my ciągle nie potrafiąc oczyścić siebie i innych z wszystkich tych zaprzeszłych zaszłości, grzęźniemy coraz głębiej w tym bagnie tworzonym przez środowiska, w których nie dopuszcza się do decydowania o czymkolwiek osób nieuwikłanych, w tym czy innym pokoleniu... O przyszłości strach myśleć...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

28-04-2021 [22:47] - Imć Waszeć | Link:

"środowiska, w których nie dopuszcza się do decydowania o czymkolwiek osób nieuwikłanych, w tym czy innym pokoleniu..." - bardzo śmiała teza, patrząc kto dziś rządzi i kiedy zaczął stać w kolejce do decydowania.

Obrazek użytkownika Teutonick

29-04-2021 [09:30] - Teutonick | Link:

Dla jasności - nie miałem na myśli jedynie wymiaru politycznego. Ale patrząc na wyczyny obecnej ekipy, to w jaki sposób bez żenady oddajemy pole w każdej niemal materii, gdzieniegdzie jedynie krygując się nieco, trudno nie odnieść wrażenia, że mamy oto do czynienia z niczym innym, jak tylko z kolejną mutacją (niezwykle modne słowo) rzekomej nieboszczki Unii Wolności, które to wrażenie człowiek starał się wypierać przez lata w myśl zasady, że komuś przecież wierzyć trzeba, łudząc się, że może ta cała nędzna otoczka to tylko taki wallenrodowski płaszcz, który w końcu, w decydującej chwili, przyjdzie śmiało zrzucić, ukazując światu prawdziwe, dumne oblicze... Decydujący moment chyba właśnie nadszedł, ale zamiast zrzucenia czegokolwiek doczekaliśmy się jedynie jeszcze skrupulatniejszego podkulenia ogona. Dlatego też tymczasem nie pozostaje nic innego jak powrócić do konkluzji, że po staremu nie należy wierzyć nikomu ani w nic...

Obrazek użytkownika Marek1taki

28-04-2021 [20:27] - Marek1taki | Link:

Kiedyś może powstanie film o czasach współczesnych. Jak wybory kopertowe są takim problemem do uruchomienia służb na Banasia to co z resztą pandemii?
Może konflikt wszystkich z Banasiem jest przykrywka by zajmował się takimi michałkami zamiast sednem? Lockdown, tarcze, epopeja bezprawnych działań w sprawie maseczek, program 100.000+, teraz UFO.

Obrazek użytkownika paparazzi

28-04-2021 [20:37] - paparazzi | Link:

I jeszcze jeden kwiatek Agnieszki Piwar "— Czy Polacy powinni obawiać się Rosji?
— Brak do tego jakichkolwiek rzeczywistych podstaw. Rozmawiała
Agnieszka Piwar I to:

"Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej Andriejew w wywiadzie na wyłączność dla Agencji Sputnik zastanawia się nad przyczynami nieporozumień, wojną z pomnikami żołnierzy-wyzwolicieli, polską rusofobią, problemami historycznymi (i nie tylko) w dwustronnych kontaktach, ciągłym poszukiwaniem rosyjskich "szpiegów" w Warszawie i możliwościami normalizacji stosunków."  Nowoczesna "Prawda" i jaka nachalna.