Nieudana kampania „raz na ludowo” ze wspomaganiem

Z PSL-owskich list kandydatów do Sejmu i Senatu nie dostało się wielu prominentnych działaczy tej partii, w tym obecny (Janusz Piechociński) i poprzedni (Waldemar Pawlak) prezes. Wśród nich wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik, która była liderką listy ludowców w okręgu jeleniogórsko-legnickim (zdobyła 4186 głosów - mniej, niż lokalni liderzy partii, które nie weszły ostatecznie do Sejmu). A przy tym wysoko postawioną aktywistką PSL i sekretarzem NKW partii. Angażowała się w przedsięwzięcia o charakterze społecznym, (należąc np. do rady fundacji spółki Skarbu Państwa). „Przy okazji” promowała się w roli kandydata do Sejmu.
Fundacja KGHM „Polska Miedź”, czołowej spółki Skarbu Państwa, w radzie której zasiada Antoniszyn-Klik, wspiera Stowarzyszenie „Aktywność Kobiet”, organizujące m.in. warsztaty i panele dyskusyjne, prowadzone i okraszane stosownym wykładem przez Piotra Tymochowicza (specjalisty ds. wizerunku i marketingu politycznego – jak sam siebie określa), będące w istocie, jak ten ostatni, z 13 października („Parytety tak czy nie. Rzecz o roli kobiet w polityce”), spotkaniem przedwyborczym. Wzięła w nim udział (obok kilkorga innych kandydatek na posłanki) Ilona Antoniszyn-Klik.
Mimo zadanego przez Gazetę Polską pytania do Fundacji KGHM o rozmiary jej wsparcia dla „Aktywności Kobiet” nie dowiadujemy się niczego z wykazu darowizn na stronie internetowej Fundacji, do której w odpowiedzi zostaliśmy odesłani. Wśród wieluset organizacji i instytucji, na rzecz których przekazywała ona środki nie było bowiem wymienionego Stowarzyszenia.
Co ciekawe sama Fundacja poinformowała nas, że je wspierała: w organizacji cyklu szkoleń, warsztatów, seminariów oraz konferencji. Wspierała również organizację dorocznych gali podsumowujących konkurs „Aktywność kobiet”. Z informacji portalu kulturaonline.pl wynika, że akcja ta powstała jeszcze w 2011 r. „z inicjatywy v-ce minister gospodarki Ilony Antoniszyn-Klik”. Wśród „Ambasadorów”, nominujących do corocznej nagrody „Aktywność kobiet” wymieniani są m.in. projektantka i businesswoman Joanna Przetakiewicz, businesswoman Grażyna Kulczyk czy prezes Grupy Impel Grzegorz Dzik.
Od Fundacji dowiedzieliśmy się także, iż nie prowadzi ona „stałego monitoringu działalności podmiotów, którym udziela wsparcia”. A jednocześnie, że „Stowarzyszenie „Aktywność Kobiet” poprawnie rozliczyło udzielone darowizny. Pozostałe organizowane przez Stowarzyszenie inicjatywy w tym roku nie otrzymały wsparcia Fundacji, w związku z tym Stowarzyszenie nie ma obowiązku informować Fundacji o innych działaniach, nie objętych umowami z Fundacją”.
Z informacji od niej okazało się, że w 2011 r. to ówczesny wojewoda Aleksander Marek Skorupa, delegował do pracy w Radzie Fundacji Ilonę Antoniszyn Klik, ówczesnego wicewojewodę dolnośląskiego. „Kiedy (…)objęła stanowisko wiceministra gospodarki, wojewódzkie władze uznały, że ze względu na fakt, iż nadal pracuje ona w administracji państwowej i utrzymuje stałe i częste kontakty z Dolnym Śląskiem, nie ma powodów do zmiany reprezentacji województwa w radzie” – twierdzi Fundacja.
Nie zdołaliśmy się dowiedzieć, dlaczego w swoim „rejestrze korzyści” p. wiceminister Ilona Antoniszyn-Klik nie wpisała (w oświadczeniu z 27.11.2013 r.) swojego uczestnictwa w Radzie Fundacji „Polska Miedź”, mimo, że w analogicznym dokumencie z 2.01.2012 r. wpisała swoje uczestnictwo w Radzie tej Fundacji. Ministerstwo gospodarki wyjaśniło jedynie, iż „rejestr korzyści majątkowych służy do zgłaszania informacji o korzyściach uzyskanych przez członków Rządu. Za udział w Radzie Fundacji nie były pobierane korzyści, w związku z tym nie było podstawy prawnej do zgłaszania w rejestrze korzyści”.