Indeks szczęścia

  Wczoraj [19.03.2021] ukazał się kolejny World Happiness Report firmowany przez Instytut Gallupa.  Jego pełna wersja jest {TUTAJ}.  Jak czytamy w Rp.pl {TUTAJ}:

  "W zestawieniu znalazło się 150 krajów. Przy określaniu poziomu szczęścia pod uwagę brano PKB na osobę, wsparcie socjalne dla mieszkańców tych krajów, prognozowaną długość życia, poziom skorumpowania kraju, a także poziom swobód obywatelskich.
Po raz czwarty pierwsze miejsce w rankingu zajęła Finlandia. Na kolejnych miejscach najszczęśliwszych państw na świecie znalazły się Dania, Szwajcaria, Islandia i Holandia. Stany Zjednoczone znalazły się na miejscu 20., a Wielka Brytania spadła z 13. na miejsce 18. Australia utrzymała się natomiast na 12. miejscu rankingu. Ostatnie miejsce w zestawieniu zajął Afganistan. Przed nim znalazły się Zimbabwe, Rwanda, Botswana i Lesotho.
Polska zajęła w zestawieniu 45. pozycję - za Chile, Uzbekistanem, Panamą, Estonią czy Słowacją, ale przed Kazachstanem, Rumunią, Serbią oraz Węgrami. W ubiegłorocznym rankingu nasz kraj znalazł się na 41. pozycji. (...)  - Zaskakujące jest, że ogólnie nie nastąpił spadek dobrostanu mierzony oceną życia ludzi - powiedział profesor Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej, John Helliwell, który również przyczynił się do powstania raportu.".

  Zastanawiające jest to, że praktycznie w każdej publikacji na temat tego raportu podawane jest ine miejsce Polski w rankingu.  W pełnym tekście opracowanym na podstawie danych za rok 2020 jest to miejsce 39, w tym, który obejmuje dane za lata 2018-2020 - 44.  Rp.pl pisze o miejscu 45. Z krajów Europy Środkowo-Wschodniej najlepsze miejsce zajęły Czechy [19].  Skrócona wersja Raportu jest {TUTAJ}.  W niektórych punktach różni się ona od wspomnianej na wstępie pełnej wersji.  Trudno mi powiedziać, czemu mogą słuzyć tego rodzaju rankingi. Moją watpliwość budzi wypowiedź Jeffrey'a Saksa, którą przytaczam za Rp.pl:

  "- Musimy uczyć się od COVID-19 - powiedział współredaktor raportu Jeffrey Sachs, profesor i dyrektor Center for Sustainable Development na Columbia University. - Pandemia przypomina nam o globalnych zagrożeniach dla środowiska, pilnej potrzebie współpracy i trudnościach w nawiązaniu współpracy w każdym kraju - dodał.".

  Czego, u licha, chce się on nauczyć od wirusa?  Przypomnę, że to właśnie Jeffrey Saks wrobił nas w tzw. plan Balcerowicza.  Skutki tego odczuwamy do dziś.

  "

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

21-03-2021 [19:37] - Marek1taki | Link:

Puchy.
Nic dziwnego.
Kto mierzy szczęście poziomem PKB?
Eksperci od Gallupa.
A wg ekspertów TVP i TVN?
Mierzy się poziomem wyszczepienia.