Kiedy słyszy słowo „platforma”
cóż poeta wtedy ma robić?
Białą kartę bierze jak tarczę
no i odbezpiecza…długopis!
Gdy Barbaria już dyszy u bram
kolor tuszu ma być adekwatny
zali tuszę że tym pisać muszę
granatowym w skrócie – granatnym.
Hendrix* rzekł – „gitara to broń”
- słowo – równie skutecznie rozsadza
krągły bunkier sejmicznej Głupoty**
gdzie się kryje przed nami władza.
Tu banksterzy z Pierdu-Nowoczesnym
z kabaretu „Korwin” też nadają
wokół zagranych jokerów podłe mordy
- lewak zdycha (to pech) - w Biłgoraju.
Aby mózgu mi nikt nie rzezał
poprawności politycznej – brzytwą
- stalówka jest ostra jak kosa
więc ją stawiam na sztorc przed bitwą.
Kiedy pada termin „platforma”
o czym myślę – wielu to zgadnie
idzie październik – bądźmy wierni
a syndykat przestępców – upadnie.
*- najlepszy gitarzysta
** - w Polsce zawsze z wielkiej litery
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2334