Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polskie łupki spętane biurokratyczną mitręgą

Maciej Pawlak, 02.10.2015
Kiepskie prawo, długotrwałe procedury administracyjno-biurokratyczne, a wreszcie niskie ceny ropy naftowej i gazu na giełdach światowych - to główne przyczyny zastoju w poszukiwaniach gazu z łupków w naszym kraju.
Jak niedawno informowało ministerstwo środowiska w porównaniu do 2012 r., w Polsce wygaszono już 73 koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego (teraz jest ich 40, udzielonych 10. polskim i zagranicznym podmiotom). Co więcej, powierzchnia Polski objęta koncesjami skurczyła się do 32,7 tys. km2, tj, ok. 10% naszego kraju. Podczas gdy jeszcze na przełomie lat 2012/2013 obszar objęty koncesjami wynosił 90 tys. km2, tj. prawie trzy razy więcej niż obecnie.
Co jeszcze bardziej spektakularne radykalnie zmniejszyła się liczba otworów rozpoznawczych prowadzonych przez koncesjonariuszy. Ponadto w tym roku nie wykonano jeszcze żadnego zabiegu szczelinowania hydraulicznego ani mikroszczelinowania. Nie jest także planowany taki zabieg w najbliższym czasie. Tymczasem w poprzednich latach wykonywano ich od trzech do 15. rocznie.
Strona rządowa, zwłaszcza ministerstwo środowiska, robi rzecz jasna dobrą minę do złej gry. Na niedawnej konferencji organizowanej w Brukseli przez polski Państwowy Instytut Geologiczny z udziałem m.in. eurodeputowanych i przedstawicieli Komisji Europejskiej, Główny Geolog Kraju Sławomir Brodziński opowiadał o „najważniejszych polskich osiągnięciach i doświadczeniach w obszarze poszukiwania gazu z łupków”.
Tymczasem dopóki ceny ropy i gazu na giełdach światowych znacząco nie wzrosną - a nie zapowiada się na to w najbliższym czasie - nie ma mowy o tym, by, zwłaszcza zachodni inwestorzy (ci, którzy w przeciwieństwie choćby do Chevronu, a wcześniej m.in. Marathonu, Exxon, Totalu, jeszcze się nie wycofali), zechcieli wyłożyć większe środki na dalsze prace poszukiwawcze. A niestety, środki te muszą być znaczące.
Dochodzą do tego niemrawe działania polskiego rządu, który wiele lat potrzebował, by uchwalić choćby potrzebną nowelizację prawa geologicznego i nakreślić ramy prawne i podatkowe funkcjonowania inwestorów, poszukujących gazu z łupków i próbujących uruchomić jego produkcję na opłacalną dla nich, przemysłową skalę.
Nic zatem dziwnego, że inwestorzy, z których większość skupiona jest w Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW), postuluje rewizję uchwalonego w ub.r. prawa geologicznego i górniczego i zaapelowała o rozpoczęcie prac nad kompleksowym systemem regulacji, który zachęciłby inwestorów do realizacji kolejnych odwiertów.
Zdaniem OPPPW wnioski z prac wykonanych w latach 2010-2015, szczególnie na złożach niekonwencjonalnych, nie napawają optymizmem. „Średnie wydobycie gazu osiągane przez firmy w testach złożowych w przebadanych dotychczas formacjach łupkowych znajduje się na niskim poziomie i póki co nie pozwala na uruchomienie ciągłej, ekonomicznie uzasadnionej produkcji gazu” - stwierdzają inwestorzy w komunikacie.
Tymczasem, jak napisali dalej, „firmy nadal borykają się z długotrwałymi procedurami administracyjnymi i czekają wiele miesięcy na rozpatrzenie poszczególnych wniosków i wydanie decyzji”. OPPPW wylicza, że choć czas potrzebny na uzyskanie wszystkich pozwoleń związanych z budową i uruchomieniem placu wiertniczego skrócił się o miesiąc w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej i wynosi obecnie ok. 6 miesięcy, to czas uzyskania decyzji środowiskowej wzrósł z 9 do ponad 11 miesięcy. Niemal rok jest to, zdaniem branży, zdecydowanie za długo, aby planować i realizować operacje w sposób efektywny kosztowo i wypełnić na czas zapisane w koncesjach zobowiązania. Także bardzo długo trwa czas rozpatrywania wniosku o nową koncesję - wynosi obecnie średnio aż 12 miesięcy. Pół roku czeka się natomiast na rozpatrzenie wniosku o zmianę w koncesji (bez zmian w stosunku do roku ubiegłego).
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2299
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

03.10.2015 11:34

Polskie łupki spętane łapówkami Gazpromu ;-)
Maciej Pawlak
Nazwa bloga:
Maciej Pawlak
Zawód:
dziennikarz
Miasto:
Błonie

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 645
Liczba wyświetleń: 1,351,921
Liczba komentarzy: 2,246

Ostatnie wpisy blogera

  • Mężczyźni w prywatnych zakładach górniczych zarabiają najlepiej
  • Profilaktyka wad słuchu na wyciagnięcie ręki
  • Nie jesteśmy skazani na Niemcy czy Francję

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Coraz bliżej okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej
  • Mniejsze zło?
  • Pracują i wydają w Polsce pieniądze

Ostatnio komentowane

  • Hornblower, Najlepiej w naszym bantustanie zostać politykiem lub tzw. samorządowcem. Praca super płatna, bez żadnej odpowiedzialności przed nikim i niczym, nie wymagane żadne umiejętności i kwalifikacje. Do tego…
  • NASZ_HENRY, .,......,.. "A jednocześnie w budownictwie wynagrodzenie kobiet było wyższe niż mężczyzn" 😉 – 16,1% na korzyść kobiet. GUS na zamówienie Tuska łże jak on sam 😎
  • Anonymous, Parytet płci w górnictwie! To jest to!Pisz Pan na Wiejską.Potem, a nuż, w Pałacu zaświerzbi długopis.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności