Czas się wyłUnić!

Zza Odry słychać – „heili heilo” …
I raźnie marszowo melodyjka leci
Szatniarz Donek czyści mundurów guziki
- odprasował Makreli brunatny żakiecik.
 
Eutanazjusz  Rutte - ot nielot Holender
Jewropejskie reguły próbuje uprościć
Dziarsko więc przypomina jak to za Lenina -
- ober-bolszewicką zasadę większości.
 
Bałty jak to Bałty – strachliwe na giewałty
U nich zawsze chybotliwy deficyt nadziei
Hopla w pampersy – który więcej kto pierwszy
- robią klej by się do silniejszego przykleić.
 
Na początku był wodór. I Budka…
Plwa pod wiatr – ten niesie ślinę
W dni parzyste zmienia sądy – poglądy
Jak z powietrza coś mu chlapnie na łysinę.
 
A tu dwóch cnych bratanków
Bez  strachu się śmieli śmielić
Starej komsomołce obwisła mordeczka
Słychać rechot  nad truchłem Brukseli
 
Polexit – z ust Anglika pobrzmiewa bliźniaczo
Niech płaczki idą popod opozycji kurwnik
A jednak się kręci - jako rzekł astronom
Idzie pora najwyższa aby się wyłUnić!