Anonimowość policjantów? - tekst Łukasza Warzechy

  Ukazał się on wczoraj [22.11.2020] w portalu Wei.org.pl {TUTAJ}.  Nosi tytuł "Anonimowość sprzyja nadużyciom" i jest reakcją na awanturę, jaka wybuchła, gdy działaczki Strajku Kobiet ujawniły adresy oraz dane osobowe niektórych policjantów.  Autor zaczyna od opisów nadużyć ze strony policji dokonanych ostatnio.  Stwierdza następnie:

  "Lewica złożyła projekt zakładający wprowadzenie do Ustawy o policji obowiązku noszenia identyfikatorów imiennych również przez funkcjonariuszy działających w oddziałach zwartych. (...)   Co do zasady – powinno się zmierzać do jak największej jawności, bo rację mają ci, którzy twierdzą, że anonimowość sprzyja nadużyciom. To doskonale znany mechanizm psychologiczny, za którego sprawą tak często dochodzi choćby do agresji na drodze – kierowca nie staje ze swoim „wrogiem” twarzą w twarz, osłania go auto. Jest oczywiście druga strona postulatów takich jak te składane przez Lewicę. Gdy jej politykom udało się ustalić dane kilku funkcjonariuszy, na tych policjantów oraz na ich rodziny spadły w internecie gromy. Można zrozumieć czysto pragmatyczne powody, dla których kierownictwo policji nie życzyłoby sobie tego typu sytuacji. Nie chodzi tu o to, że komuś będzie przykro, lecz o to, że może to być potężny demotywator przy poszukiwaniu chętnych do wstępowania do policji – a tu problemy są gigantyczne. Można by też argumentować, że takie konsekwencje rezygnacji z anonimowości mogą zniechęcać funkcjonariuszy do podejmowania bardziej zdecydowanych działań, nawet gdy będą one uzasadnione i konieczne. 
Czy to jest jednak słuszna argumentacja? Można na nią odpowiedzieć dwojako. Po pierwsze – określone zawody wiążą się z określonym ryzykiem, które akceptuje się na początku. Pisałem o tym kiedyś, argumentując przeciwko zakazowi handlu w niedzielę. Osoby zatrudniające się w handlu wiedziały, że mogą musieć pracować również w ten dzień i godziły się na to. Osoby wstępujące do policji powinny mieć świadomość różnego rodzaju problemów, jakie może to stwarzać dla ich rodzin i dla nich samych – to może być również społeczny ostracyzm w niektórych środowiskach. Jest to nieodłącznie związane z tym rodzajem zajęcia, tak jak z dziennikarstwem związane jest dzisiaj bycie narażonym na ataki internetowych nienawistników czy nienormowane godziny pracy. Można starać się oczywiście te uciążliwości dla policjantów ograniczać, ale nie może się to dziać kosztem w tym wypadku jawności, a co za tym idzie – odpowiedzialności za swoje działania. 
Po drugie – dlaczego z wymogu identyfikacji mają być zwolnieni akurat funkcjonariusze działający w oddziałach zwartych? To wydaje się kompletnie nielogiczne.".

  Warzecha podaje na koniec swoją receptę na rozwiązanie problemu:

  "Lecz dobrze – uznajmy nawet, że projekt Lewicy idzie za daleko. Czemu w takim razie nie wprowadzić rozwiązania pośredniego: niech policjanci z oddziałów zwartych nie mają identyfikatorów z nazwiskiem, ale w zamian niech mają dobrze widoczne numery osobiste. Numer nie pozwala na szczucie na danego funkcjonariusza w sieci, ale też odbiera anonimowość. Wiadome będzie, że niezgodnie z ustawą pałki użył funkcjonariusz o numerze 45376 – pozostanie zwrócić się do odpowiedniego komendanta ze skargą. Dla takiego rozwiązania nie jestem w stanie znaleźć kontrargumentów. Chyba że komuś z nieczystymi intencjami szczególnie zależy na tym, by policjanci mogli nadużywać władzy bez konsekwencji.".

  Ta propozycja wydaje się być sensowna.  Dlaczego więc nie jest wprowadzana w życie?  To wynika z funkcji tych zwartych oddziałów w strukturze państwa.  Z założenie mają one być pancerna pięścią władzy, jej przedostatnim szańcem [ostatni - to wojsko].  Funkcjonariusze mają być ślepo posłuszni i nie mieć wahań.  Anonimowość temu sprzyja.

  

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

23-11-2020 [17:18] - Marek1taki | Link:

A co z tajniakami?

Obrazek użytkownika Pani Anna

23-11-2020 [17:43] - Pani Anna | Link:

Zawsze istnieje sposób, żeby kogoś zidentyfikować i chyba nie o to chodzi. Czy zgodne z prawem i legalne jest szczucie rodzin funkcjonariuszy? Czy nie ma na to kary, paragrafu? Przecież to jest cyrk, kwadratura koła. Lewactwo w naszym niby praworządnym kraju jest całkowicie bezkarne, a rząd zamiast reforma sądownictwa zajmuje się tym, ile osób może zasiąść do wigilijnego stołu. To już jest calkowity upadek zarowno państwa jak i jego organów.

Obrazek użytkownika Pani Anna

24-11-2020 [13:24] - Pani Anna | Link:

Idąc za tokiem rozumowania Elig po co ludziom w jakichkolwiek zawodach wprowadzać zmiany, czy udogodnienia poprawiające warunki lub bezpieczeństwo pracy, wszak to kosztuje, a ci ludzie przecież wiedzieli na co się godzą? Zakładając, że fukcjonariusze służą tylko i wyłącznie do ochrony demonstracji można żądać, by mieli imię, nazwisko i adres wypisane nawet na plecach, ale mając przynajmniej nieśmiałą nadzieję, że policjanci dokonuja również interwencji, aresztowań w różnych, często bardzo niebezpiecznych środowiskach, byłoby dobrze, gdyby jednak nie musieli się jeszcze bardziej obawiać o swoje i swoich rodzin bezpieczeństwo. 

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

23-11-2020 [19:09] - AŁTORYDET | Link:

Świetny pomysł, tzw. "lewicy"!!! Teraz już łatwo powinno przejść pozbawienie byłych esbeków fałszywych nazwisk, czyli "legend" i wprowadzenie obowiązku noszenia identyfikatora z imieniem i nazwiskiem, podaniem departamentu i stażu pracy w policji politycznej. Pod spodem, może być mniejszymi literami, wysokość emerytury/renty i adres. Brawo wy!

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

23-11-2020 [19:44] - Imć Waszeć | Link:

Uzupełniłbym to jawnym podaniem preferencji politycznych, żeby nie było tak jak dotąd, iż Antifiarze pacyfikują Polaków. A tak wygląda szkolnictwo: https://niezalezna.pl/365470-u...
W tych zanarchizowanych Niemczech koleś z takimi poglądami na państwo niemieckie niedługo nie będzie miał prawa nawet gęsi pasać. W Polsce bredzi co chce. Nawet z profilu widać, że PIS uważa go za nietykalnego tak jak tą Lampart.

Obrazek użytkownika Jęzory Pasiukowski

23-11-2020 [19:45] - Jęzory Pasiukowski | Link:

Świetny pomysł red. Warzecha! Pod jednym tylko warunkiem, że mianowicie demonstranci będą sobie przyklejać na czoło dow. osobiste

Obrazek użytkownika Jabe

23-11-2020 [20:20] - Jabe | Link:

Sytuacja prawna osób prywatnych i funkcjonariuszy na służbie jest diametralnie inna.

Obrazek użytkownika Kazimierz Koziorowski

23-11-2020 [19:45] - Kazimierz Kozio... | Link:

we wszytkich cywilizowanych panstwach publiczne ujawnienie danych, w tym wizerunku funkcjonariusza jest surowo penalizowane. od czasu gdy GW robila sobie cyrki z agenta Tomka, chyba nawet nikt nie pomyslal ze to dzialanie przeciwko panstrwu i rowniez tym roznimy sie od panstw ktorych nikt nie pomawia o brak praworzadnosci

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

23-11-2020 [20:08] - NASZ_HENRY | Link:

[ostatni - to wojsko]
Pani to jeszcze w PRLu żyje ☻
 

Obrazek użytkownika Es

24-11-2020 [11:32] - Es | Link:

To świetny pomysł. A skoro już to należy pójść za ciosem i ujawnić wszystkich funkcjonariuszy działających pod przykrywką- wszak decydując się na pracę w policji wiedzieli co robią ( chyba) . Następnie odrabiać wszelkie dane strategiczne i bezpieczeństwa narodowego  i otworzyć kancelarie tajne, bo anonimowość i brak jawności sprzyja nadużyciem. Itd . Redaktor Warzecha decydując się na taki zawód nie powinien protestować i się skarżyć, jeśli ktoś od czasu do czasu sklepie mu michę za to co wypisuje lub wygaduje. Albo jego żonie lub dzieciom.  Wszak może przecież mówić i pisać takie rzeczy, które podobają się wszystkim

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

24-11-2020 [17:42] - hr.Levak-Levatzky | Link:

Himalaje bzdetów i głupawych dowcipasów zamiast dyskusji o tym czy policjanci po cywilnemu bez żadnych oznak policyjnych mogą wmieszani w tłum demonstrantów walić ich znienacka teleskopowymi pałkami licząc na ochronę swojego dowództwa i kodeksu karnego, w razie gdyby któryś z demonstrantów w obronie przyłożył takiemu nieumundurowanemu  też pałką lub innym ciężkim narzędziem. Sędzia karny,a także prokurator decydując się pracować w tym zawodzie musi ujawniać swoje imię i nazwisko w protokołach z rozpraw (z przesłuchań) i w wyroku oraz innych postanowieniach i zarządzeniach,chociaż sprawy niejednokrotnie rozstrzyga niekorzystnie (oględnie mówiąc) dla oskarżonych i następnie skazanych bandziorów z różnych groźnych i niebezpiecznych grup czy mafii przestępczych,dla których  krwawa zemsta  to mały pikuś. Czy taki sędzia i prokurator naraża się czy nie wykonując swój zawód, jak wykonuje swój księgowy czy lekarz lub aktor?  Przecież wie co może go spotkać i na to się godzi...Dodać jeszcze należy, że podczas pokojowego marszu  kobiet zostali użyci do ich pacyfikowania  antyterroryści!

Obrazek użytkownika Pani Anna

24-11-2020 [19:17] - Pani Anna | Link:

@hr.Lewak
Widzę w tym komentarzu kilka problemów. Nie wiem w jakim celu i kto miałby wydawać rozkaz policjantom wmieszania się po cywilnemu i bez odznak w tłum demonstrantów, chyba jedynie w celu prowokacji? Kto i dlaczego wydaje takie rozkazy to jest osobny temat. Jednak w takim przypadku "tajniacy" powinni ponosić pełne ryzyko oberwania po mordzie, bo nikt nie jest duchem świętym żeby wiedzieć z kim ma do czynienia, ale jeżeli sprawca pobicia zostanie aresztowany, to nie może być szczególnie ostrzej potraktowany dlatego, że naruszył nietykalnośc cielesną policjanta. Tutaj zachodzi pytanie, czy system zadziała tak jak należy, czy nie. Sędziowie karni i prokuratorzy to zawody szczególne, nie można wymagać by pracowali incognito i prawdą jest, że są narażeni na zemstę, zwłaszcza w krajach nieskorumpowanych, gdzie poważnie podchodzi się do kwestii walki z przestępczością i z mafią. Dla takich ludzi tylko najwyższy szacunek i podziw za odwagę. Jednak w tych krajach, gdzie machina wymiaru sprawiedliwości działa w miarę sprawnie, zabójstwo lub zranienie policjanta, prokuratora lub sędziego jest szczególnie ścigane i karane z całą surowością, każdy bandzior wie, że w tym momencie ma na karku całą policję. Jak maja się sprawy w takim kraju jak nasz, w którym zamordowany został Gen.Papała nie będę opisywać, bo każdy ma chyba jakąś wiedzę/pogląd na ten temat. Generalnie szkoda gadać i strzepić sobie język, mam tylko nadzieję, że ktoś  w tej naszej policji jeszcze troche myśli i niekoniecznie od razu zacznie wdrażać wszystkie racjonalizatorskie pomysły Warzechy.