I po Jewropie...

Głupia ciota Europa
w hollandycznych papilotach
z merkantylną buźką w ciup
to już ewidentny trup.
 
Cykl Bestiarium* – nasz wizjoner
mrok epoki tak przenikał
Europę porwał Zeus
wcielon był w półtuszę byka.
 
Herbert pętli po ogrodach
na nic jest – transfuzja krwi
pod sandałem skrzypi żwir
hordą idą barbarzyńcy.
 
Już wie banita Nostradamus
lejąc inkaustem los w centurię
jak pojąć tę fantasmagorię
- ludzie na morzu w setkach łódek…
 
Trwa w Syrii religijna rzeź
unoszą trotylem – ołtarze stare
a Azaratha** wnuk – kałaszem
wypisał – mane – tekel – fares.
 
Czy to ramadan czy karnawał
do dance macabre` był nutę dobrał
- Kopacz co w strachu drzwi zatrzaśnie
i…ostał nam się EuroOrban.
 
Szarżę USA-rzy „demokracji”
wspierała też euro-ferajna
a teraz zamęt – motłoch – lament
bez Kadafiego & Husseina.
 
Opera Mundi – świata teatr
zmiata scenariusz zgrany całkiem
tężał trup komediantki – Europy
…cóż pomyliła puder z …cyjankiem…
*- Jan Lebenstein
** - król syryjski