Media głupieją w zastraszającym tempie, nawet w Wielkiej Brytanii. Oto informacja, jaką wyczytałam dziś w portalu RMF24.pl {TUTAJ}:
"7-letnia Elżbieta II „hajluje”. Pałac oburzony na tabloid"
Dzisiaj, 18 lipca (13:05)
Pałac Buckingham wyraził oburzenie sobotnią publikacją "The Sun". Tabloid przedstawił na stronie internetowej film z "hajlującą" w 1933 roku wraz z rodziną 7-letnią przyszłą królową Wielkiej Brytanii, Elżbietę II.
Na czarno-białym filmie przyszły król Edward VIII uczy w ogrodzie pałacu Balmoral w Szkocji swe małe siostrzenice - Elżbietę i 3-letnią Małgorzatę - podnoszenia ręki w charakterystycznym geście nazistowskiego pozdrowienia. Materiał przedstawiono też w sobotnim papierowym wydaniu tabloidu.
Rzecznik pałacu powiedział, że jest "rozczarowujące, że film, nakręcony osiem dekad temu i pochodzący prawdopodobnie z osobistego archiwum rodziny królewskiej, został pozyskany i w ten sposób wykorzystany".
Wydawca tabloidu Stig Abell tłumaczył, że ukazanie się materiału było w interesie publicznym i został on pokazany we właściwym kontekście historycznym.".
Oryginalny artykuł "The Sun" jest {TUTAJ}. Nie ogranicza się on tylko do pokazania przyszłej królowej, ale zawiera opinie historyków i wspomina o prohitlerowskich poglądach króla Edwarda VIII. Większość wpisów na brytyjskim forum {TUTAJ} odnosi się jednak negatywnie do publikacji "The Sun".
Ja uważam, ze danie na okładkę zdjęcia podnoszącej rękę siedmioletniej dziewczynki i czynienie z niej popleczniczki Hitlera jest szczytem idiotyzmu.
W 1933 roku, kiedy to się działo, Hitler nie był zresztą jeszcze wielkim zbrodniarzem i dopiero zaczynał swe rządy w Niemczech, a jakiekolwiek gesty siedmioletniego dziecka nie mają znaczenia. Antyfaszyzm w wydaniu "The Sun" zamienił się w swą karykaturę. Jest to częste zjawisko wśród politycznie poprawnych mediów próbujących walczyć z rasizmem i faszyzmem. Usilnie szukają one wrogów , rozdmuchując drobne incydenty.
Za wszelką cenę chcą się wykazać czujnością i robią wielkie halo wokół np. wyczynów kibiców rzucających bananami w czarnoskórych sportowców. Zamiast się obrażać i wrzeszczeć o rasizmie, leiej byłoby te owoce pozbierać, ładnie podziękowac i poprosić o jeszcze. To natychmiast skończyłoby z tymi wygłupami. Prowokacja, która nikogo nie prowokuje - nie ma przyszłości.
Można by powiedzieć, że te medialne wygłupy nie mają znaczenia. Niestety - mają je. Tworzenie jakichś katalogów rasistowskich czy faszystowskich gestów, usilne przyklejanie bogu ducha winnym ludziom, czy choćby nawet zwykłym rozrabiakom - etykietek rasistow i faszystów, powoduje swoistą dewaluację tych zarzutów. W końcu można odnieść wrażenie, że tym samym jest wygłup jakichś durniów chrząkających na widok Murzyna i postępek mordercy z USA, który powodowany czystą nienawiścią wszedł do murzyńskiego kościoła i zabił pastora oraz ośmiu jego wiernych tylko dlatego, że byli czarnoskórzy.
Do takiego zachwiania proporcji prowadzi rozdmuchiwanie medialnej histerii wokół mało znaczących incydentów i stwarzanie "faktów prasowych" takich jak w przypadku tygodnika "The Sun" [wszyscy wiedzą, iż Elzbieta II nigdy Hitlera nie popierała].
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2570
"usilne przyklejanie bogu ducha winnym ludziom, czy choćby nawet zwykłym rozrabiakom - etykietek rasistow i faszystów"
Znam też wielu rozrabiaków którzy atawistyczną chęć skopania komuś ryja uatrakcyjniają opowieściami o Pierwszej Kadrowej, Bogu, Honorze i Ojczyżnie, przy aplauzie uważających się za polskich patriotów i polską prawicę.
Poza tym jeśli ktoś zapowiada wprowadzenie w życie idei żywcem ściągniętych z nasiadówek NSDAP to jak go inaczej nazwać.
No,no! Co racja, to racja. I jeszcze - uwaga - w faszystowskich Niemczech, był PRAWOSTRONNY ruch! Wiedział Pan? Trzeba coś z tym zrobić... Uważam, że nie możemy pozwolić na to, by we współczesnym, wolnym od faszysmu świecie, jeżdżono po tej samej stronie, po której jeździli nazistowscy mordercy...
dawno na tych łamach Zdzicha z Polski nie widziano.Skąd ta nagła aktywność,czyżby wyszedł z więzienia,a może PO podwyzszyła stawkę za wpisy?
@zdzichu z Polski
zmien towarzystwo, dobrze na tym wyjdziesz
@zPolskiZdzichu musi POpalać mocarne dopalacze ;-)
Sowiecką metodą nazywa się tu Hitlera faszystą. Faszystą to był Mussolini. A Hitler to narodowy socjalista (nazista). Hitleryzm i stalinizm to dwa socjalizmy - bliźniaki. Dlatego towarzyszom (głównie z Moskwy) zależy aby nie używać słowa nazim. A nuż ktoś zapyta: Co to takiego nazizm? Dlatego konsekwentnie, stale i wszędzie, używajmy nie faszyzm, nie nazizm ale NARODOWY SOCJALIZM. Zaś durniom z Zachodu już nie ma sensu się dziwić. Wątliwe czy coś ich wyleczy.
"W końcu można odnieść wrażenie, że tym samym jest wygłup jakichś durniów chrząkających na widok Murzyna i postępek mordercy z USA, który powodowany czystą nienawiścią wszedł do murzyńskiego kościoła i zabił pastora oraz ośmiu jego wiernych tylko dlatego, że byli czarnoskórzy."
Pewnie i nie tym samym, ale przyzwolenie na jedno prowadzi do drugiego.
Hitler też nie pobudował pieców dzień po przejęciu władzy. Najpierw długo trwała kampania zohydzania Żydów w oczach społeczeństwa niemieckiego. Kiedy już ich całkiem zdehumanizowano, wtedy łatwo było wysłać ich do gazu.