Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Ach, jaki był POgrzeb...
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 16-07-2015 [19:57]
To był POgrzeb – wszyscy jak bobry ryczeli
od gromnicy się zapalił tren Angeli
płynął kir po sejmiczno-senackich ławach
- folksdojcz – grabarz wziął łopatę i nawiał.
A pisałem wam fraszki na wesele
brać łyżeczką, nie chochlą, nie za wiele
kiedyś twarze, dziś mordy
byłeś Midas – dziś...z torbą
wprost do Sztumu czy Wronek pod celę.
Karolaka draka – zegar Nowaka. Arabski raban...
Koń – Roman z Kucem już ciągną z PO karawan
Płaczki - Wajdy zawodzą, rykowisko Danieli
odstrzelony Bronek Bogu w okno wystrzelił.
Ruszyło Pendolino doliną nicości z łoskotem
skąd wziął się koc, druhna Ewa straciła wnet cnotę
na platformie katafalk całun PO pokrywa
ku katastrofie szalona rwie lokomotywa…
Epitalamia wam pisałem na wesele
żreć z umiarem, nie warząchwią, nie za wiele
znać granice gdzie swojska parafia
czuć - muppety, cyrk czy już mafia
a pod celą Historia was przemiele.
Komentarze
17-07-2015 [09:32] - NASZ_HENRY | Link: Ach, jaki POgrzeb będzie na
Ach, jaki POgrzeb będzie na jesieni ;-)