Gowin jako pandemiczne zombie?

Ostatniej nocy we śnie ujrzałem Jarosława Kaczyńskiego. Stał przy bandzie lodowiska z ręką uniesioną w górę. W
drugiej trzymał gwizdek. Do wyjaśnienia symboliki tej wizji sennik okazał się zbędny. Wystarczyła znajomość
sportu. Prezes, niczym sędzia hokejowy, sygnalizował karę odłożoną. Otóż póki drużyna sfaulowanego zawodnika
utrzymuje się przy krążku, póty arbiter nie przerywa gry.
Wedle najbardziej brutalnej interpretacji oniryczny gest prezesa oznaczał, że Jarosław Gowin jest już politycznym
trupem. Bo jeśli nawet zagra wraz z opozycją, to wyłącznie jako osobnik przepoczwarzony w pandemiczne zombie.
Oczywiście niemal wszystko świadczy, że team dobrej zmiany wytrwa przy krążku do końca meczu. A o wyniku
boju rewanżowego w 2023 roku spekulować jest jeszcze za wcześnie. Ale UWAGA! Jeśli zespół pokrzywdzony
strzeli w czasie kary odłożonej samobója, nie będzie pomiłuj!
Dosyć tej bieżączki, bowiem skrzecząca pospolitość zagłusza narastającą z każdym dniem nawałnicę
aksjologicznego zamętu. Za hasłami o demokracji, prawie i tolerancji czai się zoologiczny darwinizm. Dla jasności,
określenie zoologiczny nie jest inwektywą, lecz prostą konsekwencją teorii ewolucji. I tak na przykład ortodoksyjny
weganizm nie wynika z upodobań kulinarnych, ale z przekonania, że spożywanie produktów zwierzęcych, od mięsa
po ikrę, mleko, jajka i miód jest łamaniem tabu takim samym jak kanibalizm. Ba, zatwardziali ateiści uważają za
sojusznika w tej krucjacie świętego Franciszka z jego umiłowaniem braci mniejszych.
W lewackiej hierarchii występków przeciw człowieczeństwu ucięcie łba karpiowi na wigilijną wieczerzę, jest
bardziej karygodne niż zabicie pięciomiesięcznego dziecka w łonie matki. A zablokowanie budowy
obwodnicy miasta dla ratowania bajorka z kumkawkami kaprawymi jest ważniejsze od spokoju mieszkańców,
którym tiry ryczą pod oknami. Co tam kumkatki. Ekosrodzy w imię urojonego dobra przyrody zamierzają blokować
przekop Mierzei Wiślanej. Pożyteczni idioci czy dywersanci na rublowym żołdzie? Zresztą jedno nie wyklucza
drugiego.
Taka mentalność wynika właśnie z zoologicznego darwinizmu. Zgodnie z tą teorią Homo sapiens stanowi tylko
kolejne ogniwko w łańcuchu ewolucji, której końca nie widać. Wcześniej czy później przeminiemy jak dinozaury,
jednorożce, smoki, elfy, ogry, wilkołaki i wampiry. Chyba, że czeka nas przeistoczenie w tę szlachetną rasę? A co z
transcendencją? Jaką transcendencją? Ot, mózg płata nam neuronowe figle i tyle. Zaś ostatnie dusze uśmiercił już
Gogol.
I pomyśleć, że do takich rozważań zainspirowała mnie weterynarka Dorota Sumińska. Dotychczas ceniłem jej
wiedzę zoologiczną, empatię dla zwierząt, zwłaszcza dla bezdomnych psów i kotów. Tolerowałem jej ideologiczny
weganizm. Ale jej opinia z audycji radiowej, że samica krowy ma mocniejszy instynkt macierzyński niż samica
ludzka, zaszokowało mnie i treścią i formą. Zapewne wkrótce dowiem się, że przeciętny samiec króliczy jest
bardziej jurny od najjurniejszego samca ludzkiego. No i czekam aż pani doktor wystąpi w obronie maltretowanych
żółwi dźwigających, niczym Atlas, na swych grzbietach ziemską skorupę.
 
Sekator
 
PS.

- Słyszałem, że szczyt ewolucyjnej piramidy będą stanowić laptopy - oświadcza mój komputer.
- Już stanowią - ripostuję. - Na złomowisku.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika MFW

13-05-2020 [10:37] - MFW | Link:

"...że samica krowy...."

Taki zwrot jest merytorycznie niepoprawny, gdyż "krowa" to nazwa samicy gatunku zwierząt zwanego bydłem(czyli "krowa" nie może być "samicą krowy"). Samiec tego gatunku zwierząt zwanego bydłem jest "buhaj" albo "byk".

Obrazek użytkownika Trotelreiner

13-05-2020 [15:42] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

 A co to jest "weterynarka"??? Nawet Windows mi to podkreślil na czerwono!
Marszałkini,posełka,...nowotwory gender...