Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Dlaczego dystansuję się od J. Korwin-Mikkego
Wysłane przez krzysztofjaw w 07-05-2020 [18:14]
Po ostatnim moim poście "V rozbiór Polski" rozpoczął się w 1976 roku..." niespodziewanie na niektórych forach internetowych wywiązała się dyskusja dotycząca tego, dlaczego ja a'priori dystansuję się od wszelkich działań Janusza Korwin-Mikkego a tym samym nie ufam żadnemu ugrupowaniu, które ma w swoich szeregach tegoż Pana.
Otóż uważam, że odpowiada on za fiasko polskiej lustracji i dekomunizacji, które tak naprawdę nie odbyły się do dnia dzisiejszego. Poza tym mam też wiele wątpliwości co do jego działalności w czasach PRL, np. należenie do ZMS czy SD (Stronnictwa Demokratycznego), którego nieraz był twarzą i które tolerowało jego działalność opozycyjną. Ponadto w 1982 roku podpisał "lojalkę" (deklarację lojalności) wobec władz komunistycznych i to w czasie trwania Stanu Wojennego.
J.K. Mikke przez lata swej działalności nie pozwolił też, aby po liberalnej części sceny politycznej zaistniała żadna partia negująca "Okrągły Stół" z pozycji liberalno-konserwatywnej. Robił to - wedle mnie celowo - poprzez po prostu jej ośmieszanie dzięki swoim absurdalnym teoriom i wypowiedziom.
Czy może miał i dalej ma takie zadanie? Można się tylko domyślać i zapytać kto go ewentualnie "zadaniował" lub dalej "zadaniuje".
Dziś jest w Konfederacji i oby czasem znów nie był w niej "kretem", który i to ugrupowanie rozsadzi od środka.
Ale wróćmy do chronologii Nocnej Zmiany w 1992 roku i roli jaką w niej odegrał JKM (pogrubiony tekst):
– 23 grudnia 1991 - roku powołanie rządu J. Olszewskiego (po nieudanej misji B. Geremka i także nieudanej próbie kontynuacji rządów przez J.K Bieleckiego),
- 26 (25?) grudnia 1991 - rozwiązanie ZSRR i powstanie Federacji Rosyjskiej,
- styczeń 1992 roku - podjęcie przez J. Olszewskiego decyzji o wstrzymaniu wszystkich prywatyzacji i preferowanie tzw. akcjonariatu pracowniczego. Rząd J. K. Bieleckiego przez 11 miesięcy sprywatyzował/wyprzedał 1208 zakładów z około 8, 5 tysiąca będących ówcześnie we władaniu państwa, rząd J. Olszewskiego przez 6 miesięcy 1 zakład, w latach 1988-1989 powstało 12 tys. spółek zakładanych na bazie państwowych zakładów z reguły przez dyrektorów tych przedsiębiorstw. Decyzja ta zastopowała plan Sachsa-Sorosa (L. Balcerowicza) oraz procesy: uwłaszczenia się postkomunistów na polskim majątku narodowym i wrogiego przejmowanie polskich firm przez kapitał zagraniczny. Wywołało to co oczywiście konflikt z całym establishmentem wykonawców planu Sachsa-Sorosa i "grubej kreski" - UD, KLD, i całej uwłaszczeniowej lewicy!,
- kwartał 1992 roku - decyzje (lub ich zatwierdzenie i kontynuacja) dotyczące m.in.: koncesji na import paliw, cen gwarantowanych dla rolników, ceł na żywność, wprowadzenia płacy minimalnej, wprowadzenie dopłat do rolnictwa; prace nad wstąpieniem do NATO i wycofaniem wojsk sowieckich z Polski,
- marzec 1992 - negacja zaproponowanych w tymże miesiącu koncepcji L. Wałęsy dotyczących utworzenia tzw. NATO-bis i EWG-bis,
- 22 maja 1992 roku - zablokowanie przez J. Olszewskiego podpisania w Moskwie przez L. Wałęsę tzw. "klauzuli polko-rosyjskiego traktatu o przyjaźni i dobrosąsiedzkiej współpracy", która przekazywała bazy rosyjskie (po opuszczeniu wojsk sowieckich) w ręce międzynarodowych spółek polsko-rosyjskich (czyli tak naprawdę przyszłych agend wywiadu sowieckiego i "maszynek do robienia pieniędzy dla postkomunistów i zdrajców magdalenkowo-okragłostołowych"),
- 24 maja 19992 roku (po fiasku umowy L. Wałęsy z Rosją sic! i wiedząc o przygotowaniach rządu do lustracji i dekomunizacji) - podjęcie przez UD uchwały wzywającej rząd J. Olszewskiego do dymisji,
- 26 maja 1992 roku - cofnięcie przez L. Wałęsę poparcia dla rządu J. Olszewskiego,
- 27 maja 1992 rok - podjęcie przez UD/KLD/PPG (Polski Program Gospodarczy) decyzji o zgłoszenie wotum nieufności wobec rządów J. Olszewskiego,
- 28 maja 1992 roku - J. Korwin- Mikke zgłasza ustawę lustracyjną przyjętą tego samego dnia, która musiała być przygotowywana wcześniej bez wiedzy rządu J. Olszewskiego (nie ważne kto kto ją przygotowywał, ważne, że skutecznie przyszłościowo "rozwaliła" całą ideę lustracji i dekomunizacji). Ustawa jednak nie obejmowała ujawnienia agentów wojskowych służb specjalnych WSW/WSI (sic!). Przyjęcie ustawy zbojkotowała UD i KLD, czyli uczestnicy Magdalenki i OS. Nastąpiła wtedy swoista histeria antylustracyjna, w której brylował m.in. J. Kuroń i A. Michnik oraz jego gazeta. Ta medialna i polityczna histeria m.in. spowodowała zaprzestanie lustracji i dekomunizacji niemal do dzisiaj,
- 29 maja 1992 roku - UD (ustami J. Rokity) wraz z KLD i PPG składają wniosek o wotum nieufności wobec rządu J. Olszewskiego,
- 2 czerwca 1992 roku - upadają rozmowy na temat poszerzenia koalicji rządowej o KPN. Powodem jest ujawnienie przez A. Macierewicza faktu, że na jego przyszłej liście znajduje się przewodniczący KPN L. Moczulski,
- 4 czerwca 1992 roku przed południem (godz. 10.00) - A. Macierewicz publikuje listę tajnych współpracowników zarejestrowanych przez SB, na której znajdują się m.in. prezydent RP L. Wałęsa (ps. Bolek po - co jakieś trywialne, głupie i prostackie - ojcu Bolesławie), Marszałek Sejmu W. Chrzanowski (ZChN) i np. L. Moczulski (KPN) i S. Niesiołowski (ZChN),
- 4 czerwca 1992 roku - L. Wałęsa składa swój wniosek o odwołanie premiera J. Olszewskiego,
- 4 czerwca 1992 roku wieczorem, nocą - spotkanie z L. Wałęsą ludzi, których w większości możemy uważać za zdrajców, zamachowców stanu - m.in. D. Tusk, T. Mazowiecki, M. Wachowski (oficer SB), L. Moczulski, W. Pawlak, S. Niesiołowski, B. Geremek, G. Janowski, A. Łuczak, P. Łączkowski. Ustalono (policzono głosy - D. Tusk), że jeszcze w nocy zostanie obalony J. Olszewski a tekę premiera obejmie W. Pawlak. Misja premiera W. Pawlaka jednak się nie udała, złożył dymisje a 10 lipca 1992 roku powołany został rząd H. Suchockiej,
- 4/5 czerwca 1992 roku - odwołanie premiera J. Olszewskiego.
Analizując wnikliwie tą chronologię wydarzeń bardzo łatwo określić przyczyny upadku rządu J. Olszewskiego oraz towarzyszące mu cele układu III RP i sposoby ich osiągnięcia. Wszystkie one są wzajemnie sprzężone i realizacja każdego z nich może być zarówno celem głównym, jak i pobocznym (uzupełniającym).
Można zatem wymienić trzy podstawowe powody (cele), które spowodowały "Nocną Zmianę".
Pierwszym i być może najważniejszym było wstrzymanie przez J. Olszewskiego prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, a tym samym zastopowanie realizacji planu Sachsa-Sorosa i również zatrzymanie procesu uwłaszczenia się postkomunistycznej i częściowo postopozycyjnej elity na majątku narodu polskiego, czyli złamanie umów z Magdalenki i przekreślenie "grubej linii/kreski" T. Mazowieckiego. Opór G. Sorosa i międzynarodowych korporacji finansowo-przemysłowych (z żydowska przewagą własności) oraz WSI/SB/postkomunistów/postopozycjonistów wydaje się więc być naturalny zgodnie z powiedzeniem: "kasa, misiu, kasa!". Tym bardziej, że w Magdalence i OS po obu stronach ponad 80% uczestników stanowili Żydzi, w tym ci jedni z najważniejszych m.in.: B. Geremek, A. Michnik, J. Kuroń, T. Mazowiecki, W. Frasyniuk, A. Kwaśniewski. Reprezentowali oni zarówno interesy międzynarodowego kapitału żydowskiego, jak i postkomunę (m.in. wojskowa i cywilna bezpieka oraz aparatczycy partyjni z dyrektorami firm) oraz wszystkich tych, którzy zostali bardziej lub mniej świadomie uwikłani we współpracę ze specjsłużbami PRL i pragnących skorzystać na zmianach ustrojowych. Celem ostatecznym było obalenie rządu J. Olszewskiego...
Drugim i równie ważnym (jak wszystkie) było pronatowskie nastawienie rządu J. Olszewskiego i blokada wałęsowskiego (a nie GRU i tym samym WSI czasem?) "NATO-bis" i "EWG-bis" oraz powstrzymanie w dniu 22 maja procesu tworzenia spółek rosyjsko-polskich na obszarach dawnych baz wojsk sowieckich. Trzeba bowiem sobie zdawać sprawę z faktu, iż wtedy decydowały się losy ZSRR i toczyła się wewnętrzna walka pomiędzy sowieckimi frakcjami dotyczącymi przyszłości i kształtu układu postsowieckiego. Jeszcze w kwietniu 1991 roku M. Gorbaczow chciał stworzyć coś na kształt ZSRR-bis (Związku Suwerennych Republik Radzieckich a umowa o jego powstaniu miała być podpisana 20 sierpnia 1991 roku). W czerwcu tegoż roku wybory prezydenckie wygrał jednak B. Jelcyn, zwolennik zmian "demokratycznych". W nocy z 18 na 19 sierpnia doszło do zamachu stanu "twardogłowych komunistów" pod kierownictwem G. Janajewa. Dokonał tego wspólnie (co jest istotne) z m.in. : premierem W. Pawłowem, ministrem obrony D. Jazowem (nadzór nad "wojskówką" GRU nadzorującą z kolei polskie WSW/WSI), szefem KGB W. Kriuczkowem (nadzorującym polskie SB), ministrem spraw wewnętrznych B. Pugo. Pucz się nie udał a wielu jego organizatorów popełniło "samobójstwo". Upadek puczu przyspieszył powstanie nowych niepodległych państw po republikach ZSRR. 29 sierpnia zlikwidowano KPZR a w dniach 25-26 grudnia (w sumie dzień po powołaniu rządu J. Olszewskiego) nastąpiło rozwiązanie ZSRR a powstała Federacja Rosyjska. Okres rządów J. Olszewskiego trwał więc w czasie istotnych zmian (niemal rewolucji) po stronie sowieckiej i na pewno GRU (i też KGB) nie akceptowało "zmian demokratycznych" oraz planowało - jak każde służby krajów totalitarnych i w sumie zawsze, gdy państwo jest słabe - utrzymanie swoich wpływów i władzy (również ekonomicznej). Stąd zapewne owe pomysły L. Wałęsy jakiś "bisów" i próba stworzenia spółek na bazie baz sowieckich (kontrolowanych przez GRU/WSI). Należy wobec tego zapytać: Czyich rozkazów wtedy słuchał L. Wałęsa i jego środowisko? Chyba oczywiste... Symptomatyczne jest też to, że w dwa dni po zablokowaniu przez J. Olszewskiego możliwości powstania spółek sowieckich na terenie Polski liderowo żydowska UD uchwaliła wezwanie skierowane do J. Olszewskiego o dymisję. Celem ostatecznym było obalenie rządu J. Olszewskiego...
Trzecim było oczywiście przygotowywanie przez rząd J. Olszewskiego ustaw dotyczących lustracji i dekomunizacji. Oczywiście największymi ich wrogami było żydowskie środowisko Magdalenki i OS skupione liderowo w UD i GW z B. Geremkiem, T. Mazowieckim, W. Frasyniukiem i A. Michnikiem na czele oraz cała postkomunistyczna lewica, wraz z SD czy ZSL (PSL). Wtórowali im członkowie KLD. Dla niemal wszystkich ówcześnie zaskoczeniem było zaprezentowanie ustawy lustracyjnej przez J. Korwin-Mikkego. Doprawdy przedziwny był to ruch i zastanawiające jest to, że i tak w roku 1991 powstała przecież lista Milczanowskiego, o której wszyscy wiedzieli, nie było na niej jednak L. Wałęsy - Bolka. Jest niemożliwe, żeby ustawa JKM powstała ad hoc w ciągu jednego czy dwóch dni (a taka jest narracja: "powstanie na kolanie"). Musiała być przygotowana wcześniej a jej zapisy były w wielu częściach nieprecyzyjne i które można było prawnie i konstytucyjnie podważyć. Całe krytyczne larum UD, GW i KLD wspierane mediami po wprowadzeniu tej ustawy w dniu 28 maja wydaje się też przygotowane o wiele wcześniej. Ową krytyką felernego projektu ustawy zdyskredytowano w ogóle ideę oczyszczenia Polski z komunistycznej bezpieki. Późniejsze losy lustracji i dekomunizacji tylko potwierdzają ową tezę. Istotnym jest też fakt, że ustawa nie obejmowała ujawnienia najważniejszych agentów w PRL, czyli agentów wojskowych służb informacyjnych (WSW/WSI) a niemal wykluczała agentów w środowiskach kościoła i nauki. A. Macierewicz został zobowiązany aby przedstawić agentów bezpieki cywilnej w ciągu zaledwie sześciu dni (do 06.06.1992 roku). Przebieg obrad Sejmu w dniu 4 czerwca przebiegał w bardzo nerwowej atmosferze i torpedowane były próby przedstawienia nazwisk domniemanych agentów na forum ogólnym Sejmu. UD i KLD zbojkotowało głosowanie i wszyscy z nich rzucili się do zajadłej krytyki ustawy a medialnie wspierani byli przez GW A. Michnika (członka nieformalnej czteroosobowej komisji, która na początku zmian ustrojowych w 1990 roku "przeglądała" akta SB). Nietrudno chyba wyciągnąć wniosek, że komunistyczni KO, TW i agenci wpływu walczyli o siebie a przy okazji chroniąc agentów wojskówki i jednocześnie paraliżując cały procesy lustracji i dekomunizacji.
I dzisiejsze zachowanie JKM też wzbudza u mnie wiele kontrowersji, szczególnie totalna negacja obecnie rządzących i nieukrywana niemal "prorosyjskość". Mam nadzieję, że Konfederaci nie ulegną JKM i zwycięży u nich jednak myślenie zdroworozsądkowe, bowiem dobrze by się stało, gdyby na scenie politycznej znalazło się miejsce dla partii o ideowej orientacji narodowej bez przymiotnika liberalnego.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Komentarze
07-05-2020 [19:41] - Marek1taki | Link: To zaskakujące, że akurat
To zaskakujące, że akurat teraz się Panu Korwin przypomniał. Jeżeli to jest agent, czego oczywiście nie można wykluczyć, to co z pozostałymi? Przeforsowali lustrację? Rozszerzyli ją na agenturę innych państw? Czy bada się uczestnictwo w tajnych związkach? To akurat moment, który każe się zastanowić nad wielopiętrowymi spiskami. Nie zastanowiło Pana polubowne odejście Gersdorf, geneza nominacji jej następcy, atak GW (tani chwyt detonujący pytania o lobby homoseksualne), pojawienie się przypuszczeń o stwierdzeniu przez SN "nieważności nieodbytych". I równolegle sabotaż Szumowskiego, wolty Gowina, ustawki wyborcze. I w poprzek epidemia wbrew faktom medycznym, tarcze, kwarantanna, panika, kryzys, inflacja, odwlekanie wyborów. Tego jest więcej. Też jestem za ujawnieniem agentur a nie za odwracaniem uwagi albo szukaniem kozła ofiarnego.
W praktyce pozbyć się agentur nie damy rady ale je rozcieńczyć można. Odciąć od dostępu do władzy osoby z władz PRL i III RP i wprowadzić cenzurę mediów głównego ścieku.
07-05-2020 [20:35] - u2 | Link: "Robił to - wedle mnie celowo
"Robił to - wedle mnie celowo - poprzez po prostu jej ośmieszanie dzięki swoim absurdalnym teoriom i wypowiedziom." Nie należy nie doceniać inteligencji JKM. To znany mistrz brydżowy. Jego tezy choć zaskakujące są typowe dla nauki którą studiował, czyli cybernetyki na pograniczu filozofii. Był pracownikiem naukowym w Instytucie Transportu Samochodowego, a następnie na Uniwersytecie Warszawski w zespole kierowanym przez znanego naukowca Klemensa Szaniawskiego.
Warto zwrócić uwagę, że to jest najbogatszy poseł RP. Tego nie osiągnęłaby osoba o niskiej inteligencji. To że bywał w ambasadzie rosyjskiej na różnych rautach, nie oznacza jego agenturalności. Prezentuje razem z Konfederacją, tzw. opcję rosyjską, w przeciwieństwie do PO-KO, która prezentuje opcję niemiecką. Zjednoczona prawica to opcja amerykańska. Politycy zarówno PO i PiS uczestniczyli w wyjazdowych posiedzeniach parlamentarnych w Izraelu. Ale to PiS miał największe w historii RP spięcia na linii Warszawa - Tel Awiw. Szimon Peres zapewne przewraca się w grobie, z tego powodu.
07-05-2020 [20:44] - Jabe | Link: musiała być przygotowywana
musiała być przygotowywana wcześniej bez wiedzy rządu J. Olszewskiego – Dlaczego rząd miałby być informowany?
Trzecim było oczywiście przygotowywanie przez rząd J. Olszewskiego ustaw dotyczących lustracji i dekomunizacji. – Widział ktoś kiedykolwiek te mityczne ustawy?
Jest niemożliwe, żeby ustawa JKM powstała ad hoc w ciągu jednego czy dwóch dni – A to czemu? – jej zapisy były w wielu częściach nieprecyzyjne – A...
I dzisiejsze zachowanie JKM też wzbudza u mnie wiele kontrowersji, szczególnie totalna negacja obecnie rządzących – Nie zaskakuje, że krytyka obecnie rządzących wzbudza u Autora wiele kontrowersji.
Sytuacja przypomina przepychanki przy marszu Niepodległości. Oto grupka narodowców (kto wie, czy nie prorosyjskich) zorganizowała największą imprezę patriotyczną. Podobnie poseł z kilkoosobowym kołem przeprowadził przez Sejm ważną uchwałę. W obydwu przypadkach jedynie słuszni patrioci zawiedli. To musi boleć.
08-05-2020 [04:35] - angela | Link: Latwo zauważyć, ze JKM
Latwo zauważyć, ze JKM uaktywniany jest przed każdymi wyborami, albo sam startował, albo tworzy z podobnymi sobie konfederację, wykorzystując do rozbijania prawicy, mlodych naiwnych.
Dziwię się tylko, ze K.Bosak dal się w to wciągnąć. Myślałam, że to młody zdolny, ale źle wybiera.
Bo pan Braun, to od dawna pomazany przez wschód wielki patriota, wyprodukował film, kołek osinowy pomiędzy Polskę i Ukrainę, bardzo na rękę ruskim.
Takich filmów na temat "przyjaciół moskali" mógł wyprodukowac setki.
Podobno jeszcze pan Michalkiewicz, naczelny opluwacz Żydów , tylko gdzieś się schował, czy porzucił konfederatów.?
08-05-2020 [09:08] - Jabe | Link: Prezes Kaczyński wydaje się
Prezes Kaczyński też wydaje się być uaktywniany przed każdymi wyborami. Koincydencja warta zbadania.
09-05-2020 [08:13] - angela | Link: Jabe, to tak odruchowo
Jabe, to tak odruchowo wypluwa swoje myśli, pewnie bez myśli.
08-05-2020 [11:11] - krzysztofjaw | Link: Jak na razie do wszystkich
Jak na razie do wszystkich komentarzy w ilości pięciu sztuk.
Historia ludzkości to historia wszelkiego rodzaju spisków, które zawiązywane zostawały gdzieś wśród kilku, kilkunastu osób a konsekwencje tych knowań nieraz były tragiczne (vide: II WŚ). Nie wiem czy kiedykolwiek dowiemy się kto był lub jest czyim agentem w III RP. Przespaliśmy okres, w którym można było przeprowadzić lustrację i dekomunizację a teraz różne kwity/haki na wszystkich powodują paraliż naszego państwa i brak rozliczeń za różnorodne afery, jak te z początku lat 90-tych, ale i np. ośmiu lat rządów PO-PSL.
Pozdrawiam
08-05-2020 [21:03] - Marek1taki | Link: Jednak wybrał Pan Korwina.
Jednak wybrał Pan Korwina. Jego wina, że nigdy nie powrócił do lustracji ale co z innymi? Też agenci, czy niepodejrzani? Kto wniósł kwestię WSI i - idąc Pana tokiem rozumowania - doprowadził do utajnienia aneksu do ustawy o WSI?
Z mojego punktu widzenia codziennie dowiadujemy się o nowych działaniach agenturalnych - trudno przypuszczać aby były wszystkie zbiegiem okoliczności. W tej chwili kwestią palącą jest rozstrzygnięcie komu służy działalność ministra zdrowia. Jest tylu beneficjentów konkretnych i takie rozproszenie tych co ponoszą koszty, że nie ma mowy o zainteresowaniu się tą sprawą.
08-05-2020 [12:17] - u2 | Link: Angela: "Dziwię się tylko,
Angela: "Dziwię się tylko, ze K.Bosak dal się w to wciągnąć. Myślałam, że to młody zdolny, ale źle wybiera."
Niestety p. Bosak jest juz zajęty, niedawno się ożenił. Spóźniła się Pani.
Angela: "pan Michalkiewicz, naczelny opluwacz Żydów"
Czy p. Michalkiewicz przegrał proces o ksenofobię i rasizm? Jeśli nie to oznacza, że pisze i mówi prawdę. Oczywiście warto zrócić uwagę, że redaktor Michalkiewicz pracował w agencji Itar -Tass, więc możliwe, że prezentuje opcję rosyjską. Ale w Rosji było i jest sporo oligarchów żydowskiego pochodzenia. Trudno więc oskarżać Rosję o urzędowy antysemityzm. Warto zwrócić uwagę, że Benjamin Netanjachu ma doskonałe stosunki z Władimirem Putinem.
09-05-2020 [07:45] - angela | Link: @u2, no cóż, każdy myśli o
@u2, no cóż, każdy myśli o swoim, a pan Bosak za młody i sporo za niski, nie mówiąc już o mnie, ale o prezydencie przed wszystkim.
09-05-2020 [18:21] - u2 | Link: Angela: "pan Bosak za młody i
Angela: "pan Bosak za młody i sporo za niski".
Krzysztof Bosak ma 37 lat, a śp.p. Lech Kaczyński również do wysokich nie należał. Podejrzewam, że p. Bosak zachowuje dobrą formę, bo uprawia windsurfing, a w młodości uprawiał akrobatykę sportową. Występował również telewizyjnym "Tańcu z Gwiazdami". Niestety, choć studiował trzy kierunki, to żadnego nie skończył. Ale Aleksander Kwaśniewski również nie skończył studiów. Więc ani niski wzrost, ani brak tytułu naukowego magistra nie przeszkadza w zdobyciu urzędu Prezydenta.
Warto zwrócić uwagę, że w Sejmie 5 kadencji pracował m.in. w Grupie Bilateralnej Polska - Izrael. Jest ze stajni Giertychów i ich LPR. Może w przyszłości być czarnym koniem wyborów.
08-05-2020 [21:07] - EsaurGappa | Link: No tak dystans do pana Korwin
No tak dystans do pana Korwin-Mikkego to naturalny przejaw zdroworozsądkowego myślenia.Od młodzieńczych lat kojarzył mi się raczej jako naczelny "celebryta" środowisk politycznych,jako pierwszy robił show z swoich wystąpień i wypowiedzi,swą nietuzinkową manierą zawsze wyróżniał się na tle pospolitych politykierów.Reasumując dla mnie to zwykły karierowicz o niebanalnym wyglądzie i intelekcie,Polska polityka w ostatnim trzydziestoleciu to dla niego najlepsza partia brydża jaką w życiu rozgrywał,owszem nigdy nie wygrał żadnej rozgrywki osobiście,ale samo zasiadanie przy stoliku jakoby oznaczało samoistne zwycięstwo. p.s Jego życie prywatne także dużo mówi o tym jakim jest człowiekiem "hulaj dusza piekła nie ma".
09-05-2020 [08:54] - izabela | Link: W stanie wojennym jak
W stanie wojennym jak pamiętamy mieliśmy wszyscy wyłączone telefony. Otóż stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że w czasie stanu wojennego JKM miał w swojej firmie kilka czynnych telefonów Wiem to stąd,że .przez pewien czas pracował u niego mój mąż ale nie podobało mu się to co zaobserwował i odszedł. Sapienti sat.
09-05-2020 [09:27] - Jabe | Link: Przez cały stan wojenny
Przez cały stan wojenny telefony były wyłączone?
Czym się zajmowała ta firma?
Ilu miała pracowników (skoro w owym czasie miała kilka telefonów)?
Co właściwie zaobserwował Pani mąż?
09-05-2020 [18:40] - EsaurGappa | Link: Pewien znajomy z KNP
Pewien znajomy z KNP opowiedział mi w 2015 r jak tuż przed rozstaniem pana Korwin-Mikkego z tą partią został poproszony przez zarząd o wsparcie finansowe,jak się zachował wszyscy wiemy,skubany wyczuł że z subwencji budżetowych nici i jak typowy szczur pierwszy uciekł z tonącego okrętu.Ot to i mamy obraz pana wielkiego polityka od siedmiu boleści "...kasa misiu kasa..."
09-05-2020 [20:27] - sake3 | Link: Korwin -Mikke jest przede
Korwin -Mikke jest przede wszystkim wielkim cwaniakiem.Doskonale wie ,że w dzisiejszych czasach trzeba być rozpoznawalnym,czymś się wyróżniać.Obrał więc swoista manierę ,której podstawa jest oryginalność i to przez lata stosuje.To tak jak ze sztuka współczesną,każdy przechodzi obok,,dzieła'' i cmoka z zachwytu choc nic z niego nie rozumie a nawet mu sie nie podoba.Korwin -Mikke to właśnie takie ,,dzieło''On świadomie podtrzymuje ten dystans do innych i swiadomie podkreśla róznice dzielace go od pozostałych posłów.W sumie nic twórczego nie wnosi,bo nie potrafi się skupić na zadnym temacie,szybko się nudzi i brak mu odpowiedzialności..