W Hołowni nadzieja opozycji

W wyborach parlamentarnych opozycja zdobyła przyczółek. Łącznie z senatorami niezależnymi (z których tak naprawdę to tylko jeden jest niezależny) ma większość w Senacie. I z chwilą, gdy senator Grodzki został marszałkiem Senatu, panujący w Polsce system dostąpił cudownej przemiany. I marszałek Grodzki ogłosił miastu i światu, że zwyciężyła demokracja. Co w chwilę potem, swoim autorytetem potwierdził przewodniczący Platformy G. Schetyna. I również ogłosił, że mamy demokrację. W przypadku przewodniczącego PO spektakularna była metamorfoza, jakiej doznał. Dotychczas, według przewodniczącego G. Schetyny, nie tylko nie mieliśmy demokracji, ale jeszcze panował reżim. Reżim PiS-u oczywiście. Z chwilą wyboru marszałka Senatu z szeregów Platformy, przewodniczący doznał iluminacji. W Polsce już nie ma reżimu, jest natomiast demokracja.
To wszystko było po wyborach parlamentarnych. Z kolei w maju mamy wybory prezydenckie. I przez wiele miesięcy opozycja żyła nadzieją, na powrót D. Tuska do Polski. Król Europy (copyright B. Borusewicz) miał przyjechać na białym koniu i poprowadzić opozycję do zwycięstwa w tych wyborach. Niestety król Europy nie kwapił się do przyjazdu do Polski. I wolał pilnować żyrandola tam gdzie był dotychczas, czyli w Brukseli. Choć zupełnie inaczej to argumentował, ogłaszając swoją decyzję. Tak czy inaczej, do Polski nie przyjechał, aby zjednoczyć opozycję i wygrać dla niej wybory prezydenckie.
Po decyzji D. Tuska, wielka smuta zapanowała w szeregach opozycji.  Teraz już demokratycznej, choć jeszcze nie tak dawno totalnej i w totalnym państwie. Wielka smuta, szczególnie w okolicach Czerskiej i Wiertniczej. Ale smuta to też walka o władzę. Toteż w ugrupowaniach składających się na opozycję (niezależnie od tego jak ją będziemy nazywać, czy też jak ona sama siebie nazywa), ujawniły się ambicje. Przez jakiś czas prezes PSL-u, aspirował do roli jednoczyciela. Ale krótko to trwało. Lewica (czyli SLD) ani myślała chować się pod skrzydła swojej niegdyś przybudówki. Oni już mają swojego młodego, gniewnego. A że ma on poglądy z minionej epoki? Nie szkodzi, według przewodniczącego SLD, to była świetlana epoka.
Platforma też nie miała zamiaru oddać pola swojemu, słabszemu przecież koalicjantowi, którego co tu dużo mówić, zawsze traktowała trochę z góry. Tym bardziej, że w Platformie, po rezygnacji D.Tuska, rozpoczęła się walka buldogów pod dywanem. Kto ma być kandydatem na kandydata. Radosław Sikorski z Chobielina Dwór, co niegdyś był Chobielinem PGR, pierwszy złożył broń. I ogłosił, że w ustawce nie będzie brał udziału.  A może powiedział, że kiedyś już brał udział w ustawce i drugi raz nie będzie tego robił? Nie ważne, fakt jest faktem, że z walki się wycofał.  Ale walka pod dywanem trwa nadal. A chodzi nie tyle o to, kto będzie kandydatem Platformy w wyborach na prezydenckich, tylko o to czy przewodniczący G. Schetyna utrzyma się jako szef Platformy.  Wyniki pierwszych zmagań poznamy za tydzień, a tych drugich dopiero w styczniu. Toteż w Platformie kotłowanie jeszcze trochę potrwa. 
Ale wczoraj ujawnił się nowy zawodnik, Hołownia się nazywa. Dotychczas prezenter programu ‘Mam talent’, w telewizji, co całą prawdę całą dobę, żaden polityk. A do tego, podobno jeszcze świecki kaznodzieja, taką opinię też gdzieś przeczytałem. Ale światły kaznodzieja! Bo w telewizji, co całą prawdę całą dobę, tylko światli ludzie są. I światli ludzie oglądają tę telewizję. 
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Platformę też popierają, przede wszystkim światli ludzie. A podobieństwa przyciągają się nawzajem. Światli ciągną do światłych. Czyli Eureka! Platforma ma już swojego kandydata. Co więcej ma kandydata nie tylko światłego, ale też i niezależnego. Można powiedzieć dwa w jednym.
Jednym słowem, cała nadzieja Platformy, co tam Platformy, całej opozycji w Szymonie Hołowni!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika RinoCeronte

09-12-2019 [22:08] - RinoCeronte | Link:

Moja nadzieja to Marian Banaś... Gdyby tylko zechciał kandydować na Prezydenta.

Obrazek użytkownika Jabe

09-12-2019 [23:33] - Jabe | Link:

Nie spodziewałem się, że i Panu udzieli się moda na połajanki na konkurencję.

Nawiasem mówiąc, skąd wniosek, że ów (nieznany mi wcześniej) Hołownia jest nadzieją całej opozycji, tzn. Konfederacji też? Narracja „nasi kontra reszta zjednoczona reszta świata” też najwyraźniej się Panu udzieliła. Widocznie nie ma już interesujących tematów (nie licząc obietnic wielkich pieniędzy z polskiej bandery, oczywiście).

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

10-12-2019 [07:55] - Tadeusz Hatalski | Link:

@Jabe
Nie mialem na mysli Konfederacji,  piszac o opozycji, powinienem byl wspomniec o tym, ale mi umknelo, sorry.

Obrazek użytkownika tricolour

10-12-2019 [07:26] - tricolour | Link:

@TH

Spodziewałem się więcej prawdy po Panu. Nasz obecny Prezydent też nie był politykiem zanim został prezydentem. Mozna powiedzieć, że mało kto o nim słyszał. A i teraz bardziej milczy niż robi, o ustawie frankowej - pamięta Pan obietnicę, że uchwali w określonym terminie albo ustąpi - lepiej nie mówić. Poza tym myślę, że program "mam talent" to taka telewizyjna wersja nocnego chatowania z osobami o wulgarnych nickach, co , pewnością też Pam pamięta.

Bo widzi Pan - wódz może być tylko jeden, a reszta to pionki lub wręcz plansza. Z pewnością nie szachownica.

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

10-12-2019 [09:05] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ tricolour
Przecież ta notka, to taki sobie żarcik. To już pośmiać się nie można?

Obrazek użytkownika tricolour

10-12-2019 [09:15] - tricolour | Link:

@TH

Odebrałem bardziej jako szyderstwo, nie żarcik, a to różnica ponieważ żarcik nie zawiera lekceważenia.  

A Pańska wypowiedź zawiera więc żarcikiem nie jest.

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

13-12-2019 [00:11] - Tadeusz Hatalski | Link:

@tricolour
To, że lekko sobie piszę, nie znaczy, że lekceważę.

Obrazek użytkownika tricolour

13-12-2019 [14:56] - tricolour | Link:

@TH

Wynika, że mamy różną wrażliwość. Ok.