Wzrost gospodarczy w III kwartale bliski 4% PKB

1.Wczoraj Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował dane dotyczące wstępnego szacunku wzrostu PKB za III kwartał tego roku, z których wynika, że niewyrównany sezonowo PKB wzrósł o 3,9 % , z kolei wyrównany sezonowo wzrósł o 4,0% i jednocześnie był o  1,3% % wyższy niż w II kwartale tego roku.
 
Nie ma jeszcze danych Eurostatu  dotyczących wzrostu PKB w gospodarce europejskiej w III kwartale 2019, ale jak wiemy z informacji pochodzących z innych źródeł w głównych gospodarkach europejskich, trwa wyraźne spowolnienie.
 
Przypomnijmy, że według danych Eurostatu za II kwartał , PKB krajów strefy euro wzrósł  tylko o 1,1% w ujęciu r/r , a w stosunku do I kwartału ten wzrost wyniósł zaledwie  0,2%.
 
Oznacza to, że polska gospodarka w III kwartale tego roku, rozwijała się nadal blisko 4-krotnie szybciej niż gospodarki 19 krajów strefy euro i to zarówno w ujęciu rok do roku i ponad 6-krotnie szybciej i w stosunku do II kwartału tego roku.
 
2. We wstępnym szacunku GUS nie ma informacji jakie czynniki i z jaką siłą wpłynęły na wzrost PKB w III kwartale ale z dużym prawdopodobieństwem należy przypuszczać, że sytuacja nie uległa specjalnej zmianie w porównaniu z II kwartałem tego roku.
 
Przypomnijmy, że w II kwartale ,pozytywny wpływ na wzrost PKB, miała nie tylko konsumpcja jak było do niedawna ale także inwestycje, natomiast eksport netto tym razem był neutralny do poziomu wzrostu.
 
Spożycie ogółem wzrosło o 4,1% ( w tym spożycie gospodarstw domowych wzrosło o 4,4% ), wzrost nakładów na środki trwałe wyniósł aż 9%, pozytywny wpływ  na wzrost gospodarczy miał także eksport.
 
Ostatecznie na wzrost PKB w wysokości 4,5% w II kwartale złożyła się: konsumpcja w wysokości 3,1 punktu procentowego, inwestycje w wysokości 1,4 punktu procentowego (1,5 punktu procentowego inwestycje i -0,1 punktu procentowego przyrost rzeczowych środków obrotowych) , z kolei eksport netto  miał wpływ neutralny (co jest zjawiskiem oczywistym w sytuacji słabnięcia gospodarki niemieckiej).
 
3.Spokojny o poziom wzrostu gospodarczego jest Narodowy Bank Polski, jego prezes Adam Glapiński na każdej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) informuje, że spodziewa się wzrostu gospodarczego w tym roku w wysokości aż 4,5% PKB, przy niskiej inflacji, poniżej celu inflacyjnego NBP ( określony na 2,5% z możliwym odchyleniem 1,5% w dół , bądź w górę), niskim poziomie bezrobocia i  zachowaniu równowag na wszystkich rynkach, a także pozytywnym bilansie handlowym i niskim deficycie na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego ( co oznacza ,że rozwijamy się w oparciu o własne zasoby finansowe).
 
W tej sytuacji prezes Glapiński także powtarza, że według jego przewidywań stopy procentowe NBP nie ulegną zmianie do końca jego kadencji i kadencji RPP (czyli do początku 2022 roku), a więc podstawowa stopa  procentowa pozostanie na poziomie 1,5% w stosunku rocznym.
 
Podkreślił, że to co się dzieje w polskiej gospodarce trzeba określić mianem cudu gospodarczego, bowiem wokół nas mamy do czynienia z wyraźnym spowolnieniem gospodarczym, a w Polsce mamy ciągle bardzo wysoki wzrost gospodarczy, realizowany przy inflacji niższej niż cel inflacyjny NPB.
 
4. Przy tej okazji należy zwrócić uwagę, że na polski wzrost gospodarczy składa się przede wszystkim popyt krajowy przy neutralnym wpływie eksportu netto na wzrost PKB , co oznacza, że nasza gospodarka ma mocne wewnętrzne siły rozwojowe.
 
I właśnie, dlatego mimo sygnalizowanego spowolnienia w gospodarce europejskiej i światowej, które ma nastąpić w tym roku, prognozy wzrostowe dla polskiej gospodarki, są ciągle optymistyczne.
 
Wielu ekonomistów podkreśla, że wzrost PKB w Polsce w 2019 roku, będzie zapewne niższy niż w 2018 roku, ale właśnie ze względu na wewnętrzne czynniki rozwojowe, nie spadnie on poniżej 4%, a według NBP wyniesie aż 4,5% PKB,  (w budżecie na 2019 rok rząd przyjął ostrożne założenie, że wyniesie on 3,8%).