Paweł Kukiz z dużą konsekwencją robi dwie rzeczy: promuje JOW oraz zwalcza Komorowskiego. Już w czasie wieczoru wyborczego okazało się, iż Kukiz odebrał znacznie więcej głosów Komorowskiemu niz Dudzie, mniej więcej w stosunku 5:3. Ostro skrytykował też Komorowskiego za lekceważenie postulatów obywateli. Słuchało tego 5,4 mln telewidzów.
Następnego dnia /11.05/ z pogardą odniósł się do propozycji Komorowskiego rozpisania referendum w sprawie JOW, nazywając ją "ściemą". Zaapelował do swych zwolenników, by nie wierzyli w ani jedno słowo prezydenta, gdyż ten po prostu manipuluje wyborcami.
Prawdziwym majstersztykiem była jednak wczorajsza /12.05/ propozycja Kukiza. Według niego najlepiej byłoby, by obaj kandydaci na urząd prezydenta zwrócili się bezpośrednio do elektoratu Kukiza podczas spotkania w hali w Lubinie. Te debatę z wyborcami miałby prowadzić sam Kukiz. Andrzej Duda natychmiast zgodził się na to /TUTAJ/.
Komorowski znalazł sie natomiast w bardzo klopotliwym położeniu. Bloger Stary Wrocek napisał nawet notkę "Komorowski upokorzony" /TUTAJ/. Rzeczywiście, jeśli Komorowski się zgodzi - to polegnie, gdyż debaty i spotkania z wyborcami są jego bardzo słabą stroną. Nie zgodzi się - okaże arogancję i lekceważenie.
Ktokolwiek by nie stał za Kukizem - jego kampania przeciw Komorowskiemu działa na korzyść mojego kandydata, czyli Andrzeja Dudy. Kukiz chcący lub niechcący robi, jak na razie, dobrą robotę. Odniósł on też jeden niewątpliwy sukces. W trzy dni po pierwszej turze wyborów więcej mówi się o nim niż o dwóch pretendentach do urzędu prezydenta Polski.
Ponieważ sztab Kukiza składał sie z dolnośląskich samorzadowców, zaczęto podejrzewać, ze za Kukizem stoi Schetyna. Twierdził tak Mieszczuch7 w notce "Tajemnica uśmiechu Schetyny" /TUTAJ/. Dzisiejsze wypowiedzi Schetyny i prezydenta Wrocławia Dutkiewicza każą w to wątpić.
Portal Wpolityce.pl spekuluje /TUTAJ/, iż Komorowski nie przyjmie wyzwania Kukiza. Przypuszczenie to opiera się m.in. na wypowiedzi Schetyny:
"To, co proponuje Paweł Kukiz, to jest happening polityczny. A to są bardzo poważne wybory. Wybieramy głowę państwa. Paweł Kukiz zakończył swój występ w tych wyborach. Z bardzo dobrym wynikiem, ale już nie bierze udziału w wyścigu prezydenckim.".
Rafał Dutkiewicz udzielił zaś dziś w nocy wywiadu "Gazecie Wyborczej" /TUTAJ/, w którym stwierdził:
"Kampanię Pawła Kukiza organizowali Bezpartyjni Samorządowcy. To byli pańscy bliscy współpracownicy, z prezydentem Lubina na czele.
- Nie jest to ekipa jakoś słynna z popierania JOW-ów. Prezentuje za to myślenie partyjne, obliczone na wbicie się do systemu parlamentarnego. I to systemu w jego obecnej formie. (...) Przed wyborami samorządowymi prezydent Lubina Robert Raczyński powiedział mi wprost, że wystawiają do sejmiku Kukiza po to, by potem przetestować go jako kandydata protestu w wyścigu o prezydenturę Polski. I że mierzą w wynik na poziomie 15 proc. Następnym krokiem będzie stworzenie na tym gruncie ekipy, która jesienią powalczy o miejsca w parlamencie.
Samo to nie jest oczywiście niczym złym. Ale na naszych oczach dokonuje się operacja, w której na retoryce antysystemowej następuje próba włamania do tego systemu. A kiedy już do tego dojdzie, to ta ekipa stanie się jego częścią.".
Tak czy inaczej Paweł Kukiz wymierzył Bronisławowi Komorowskiemu już cztery celne ciosy
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4352
Jeśli natomiast Bul odmówi to będzie to dla wyborców kolejny, tym razem naprawdę konkretny sygnał który z kandydatów darzy większą sympatią pana Pawła.
Mocny cios w Bula.