Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
PiS kona! Już nic nie powstrzyma agonii!
Wysłane przez Sekator w 15-10-2019 [21:26]
W mediach wszelkiej maści szaleje powyborcza nawałnica statystyczna. Wirowanie procentów, słupków, liczb i wykresów u co wrażliwszych powoduje zawroty głowy. A do nasycenia analitycznego zapału daleko. Łaknąc pełni danych ciekaw jestem na przykład jak głosowały feministki, leworęczni, prawosławni, rozwodnicy, bigamiści, homoseksualni celebryci, czytelnicy Olgi Tokarczuk, bo akurat jak sama noblistka łatwo zgadnąć? Ilu wyborców stawiało iksy, a ilu krzyżyki, ilu tuszem, ilu inkaustem, a ilu krwią? Na kogo głosowały dziewice, a na kogo impotenci? Ile asów w sezonie trafiła Magda Linet? Sorry, to już ciekawostka z innego porządku.
Statystykom towarzyszy babcia z wąsami, czyli gdybanie, zwane elegancko wiwisekcją przyczyn. Generatory rzeczywistości urojonej oskarżają telewizję publiczną o wręcz przestępcze sprzyjanie zjednoczonej prawicy. Faktycznie, w antypisowskiej kampanii nie zadziałały wszystkie rozdymane przez antyrządowe media “afery stulecia” kliki z Nowogrodzkiej. Bo ja wiem? Być może bez nich PiS osiągnąłby większość konstytucyjną już w tej kadencji? Spoko, co się odwlecze…
Gdybanie, z wisienką konkretów statystycznych po środku skali, rozciąga się na osi ludzkiej dociekliwości między archeologią, a futurologią kraszoną po kokardę chciejstwem. Mistrz zwięzłości retorycznej Grzegorz Schetyna zamyka ową przestrzeń w jednym słowie: zwyciężymy, które wykrzykuje od lat z mizernym skutkiem. Najbliższą okazją do weryfikacji marnej dotychczas wieszczej mocy przewodniczącego będą wybory prezydenckie. I tak zwane odbicie senatu bynajmniej nie przeczy mojej opinii, bo ten dyskomfort wcale nie musi doskwierać władzy do końca kadencji.
Akurat, rykną tyleż zarozumiali, co zacietrzewieni komentatorzy, niepomni swych mylnych diagnoz zalegających pokłady publicystyki archeologicznej. Ta nieudolna klika zmieniająca progresywny land zjednoczonej Europy w paździerzowe zadupie na peryferiach cywilizacji liberalnej nie przetrwa do następnych wyborów, no, chyba, że przedterminowych.
Autorytety elyt nie ustają w snuciu wizji upadku zjednoczonej prawicy. Nadciągający nieuchronnie kryzys ekonomiczny utnie rozpasane rozdawnictwo szmalu typu pięćset plus, trzynasta emerytura i takie tam fanaberie, co sprawi, że lud znienawidzi hochsztaplerów. W dodatku Bruksela zakręci kurek z dotacjami dla łamiących prawo rządów. Impeachment zmiecie ze stołka Donalda Trumpa, ostatnią amerykańską nadzieję priwiślańskiego reżymu. Podniesie głowę nowa, młoda, prężna lewica z Czarzastym, Senyszynową, Dyduchem, Robertem Kwiatkowskim, Millerem i Cimoszewiczem… Skompromitowany ekscesami pedofilskimi kler straci rząd dusz… Na ulice wylegną umierający na SOR-ach pacjenci… Rozwścieczeni deformą oświaty uczniowie poczną wzorem swych poprzedników z Wrześni ciskać kałamarzami w portrety Kaczyńskiego… Generał Gender powiedzie niezliczone czambuły aborcjonistek do szturmu na Nowogrodzką. Ciekawe czy istnieje tam jeszcze tunel ewakuacyjny prowadzący ku Alejom Jerozolimskim?
Prysną nieczułe lody i przesądy światło ćmiące. I progresywne społeczeństwo powita jutrzenkę swobody w tęczowej aureoli! Och, te klerykalne skojarzenia, w poświacie naturalnie.
Sekator
PS.
- Skąd ci postępowi uczniowie wezmą kałamarze - zastanawia się mój komputer, jak gdyby nie miał innych problemów.
- Szanuj symbolikę - mruczę karcąco. - Mogą rzucać pomidorami, choć, jak wszystko, są coraz droższe.
Komentarze
15-10-2019 [23:22] - xena2012 | Link: I krowy przestaną mleko dawać
I krowy przestaną mleko dawać,a kury się nieść bo rzadzi PiS.Płacz niesie sie przez góry i doliny.......