Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Poeci rządzą światem, powiatem, sejmem & senatem...
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 27-03-2015 [16:47]
No – co to jest – poeta (?!)
zapyta zjadacz chleba
(bezrobol, gliniarz, grabarz)
i odpowiedzieć trzeba!
Już mistrz Gałczyński odkrył
istotę rymopisarskiej roboty:
„koń też by wiersze pisał
gdyby mu dać sto złotych”.
Poeta to pantokrator
jurodiwyj inżynier umysłu
dobrodziej i słów czarodziej
szczególnie w kolonii nad Wisłą.
Tu wysyp poetów rok cały
(politykę od weny odejmiesz)
i znajdziesz moc wierszorobów
w senacie a także w sejmie.
O! Czuły na krzywdy Kłopotek
w sejmicznej ławie też pisze
sonety jak on - chybotliwe
ot poet since sejm fiction.
Chłopi to już od Reymonta...
w misję poezji też wierzy
(jak Pawlak w gwiazdę Gazpromu)
Stefaniuk Franciszek Jerzy.
Poeta to wulkan pomysłów
i zgodnie z rządowa racją
zamknięcie kopalń – śmierć Śląska
zwie się – dekarbonizacją.
Pomysły tu rodzą i płodzą
- zestawy metafor gotowych
a kiedy się mózg wyjałowi
to idą na obiad do „Sowy...”*
Pismacy do piór – tak trzeba
rewolucjoniści – do pracy
detuskizm się wam nie udał
czas przyszedł na dekopaczyzm!
* - ulubiona restauracja twórców III RP - „Sowa i przyjaciele”