Nawet, jeżeli przyjdzie spowolnienie, PKB Polski będzie...

Nawet, jeżeli przyjdzie spowolnienie, PKB Polski będzie rosło 2-3 razy szybciej niż w strefie euro

1. Rok 2018 polska gospodarka zakończyła wzrostem w wysokości 5,1% PKB i jak się okazuje, był on prawie 3 razy wyższy niż średnio wzrost PKB w krajach strefy euro, gdzie wyniósł 1,8% PKB.

Co więcej okazuje się, że tak wysoki wzrost PKB za cały 2018 rok, czyni Polskę liderem w Unii Europejskiej, za nami, choć blisko, znalazły się między innymi Łotwa i Rumunia, pozostałe kraje jednak już wyraźnie odstawały pod tym względem.

Polska gospodarka rozwijała się w 2018 roku prawie 3 razy szybciej niż państwa należące do strefy euro (średni wzrost PKB krajów należących do strefy euro jak już wspomniałem wyniósł 1,8%), co tylko potwierdza, że kraje z własnymi walutami, prowadzące własną politykę monetarną, mają dodatkowe instrumenty wspomagania wzrostu gospodarczego.

2. Przy tej okazji należy zwrócić uwagę, że na polski wzrost gospodarczy składa się przede wszystkim popyt krajowy przy neutralnym wpływie eksportu netto na wzrost PKB w całym 2018 roku, co oznacza, że nasza gospodarka na mocne wewnętrzne siły rozwojowe.

I właśnie, dlatego mimo sygnalizowanego spowolnienia w gospodarce europejskiej i światowej, które ma nastąpić w tym roku, prognozy wzrostowe dla polskiej gospodarki są ciągle optymistyczne.

Wielu ekonomistów podkreśla, że wzrost PKB w Polsce w 2019 roku, będzie zapewne niższy niż w 2018 roku, ale właśnie ze względu na wewnętrzne czynniki rozwojowe nie spadnie on poniżej 4% (w budżecie na 2019 rok rząd przyjął ostrożne założenie, że wyniesie on 3,8%).

3. Według prognoz Komisji Europejskiej i Banku Światowego mimo spowolnienia gospodarczego, które czeka w 2019 roku i w kolejnych latach gospodarkę światową, a w konsekwencji także europejską, wzrost gospodarczy w Polsce, będzie wyraźnie wyższy, niż w krajach UE, w tym w szczególności w stosunku do średniego wzrostu PKB w krajach strefy euro.

Według tych prognoz wzrost PKB w latach 2019-2020 wyniesie: w Niemczech odpowiednio 1,1% i 1,7%; we Francji 1,3% i 1,5%; w Hiszpanii 2,1% i 1%; we Włoszech 0,2% i 0,8%; w W. Brytanii 1,3% i 1,3%, w Czechach 2,9% i 2,7%; na Węgrzech 3,4% i 2,6%, a w Polsce 3,5% i 3,2%.

W sytuacji, kiedy w roku 2019 w Polsce wzrost PKB według KE, ma wynieść 3,5%, a w strefie euro tylko 1,3%, a więc w dalszym ciągu wzrost ten będzie blisko 3 razy wyższy, natomiast w roku 2020 ta relacja się obniży i wzrost ten będzie 2 razy wyższy, bowiem wzrost PKB w Polsce wyniesie 3,2%, a w strefie euro tylko 1,6%.

4. To bardzo optymistyczne dane, jeżeli chodzi o wzrost PKB zarówno w roku2018 jak i w kolejnych latach, choć przypomnijmy, że założenia przyjęte do budżetu były nad wyraz ostrożne (przyjęto w nich wzrost PKB w 2018 roku tylko w wysokości 3,8%, natomiast w roku 2019 tylko 3,6%).

W tej sytuacji trochę niepokojące mogą być sygnały płynące od naszych głównych partnerów handlowych (głównie Niemiec), gdzie nastąpił spadek PKB w stosunku do poprzedniego kwartału, o 0, 2%, choć w stosunku do III kwartału roku 2017 roku był to ciągle wzrost o 1,2%.

Ale tę informację można potraktować także, jako optymistyczny sygnał, ponieważ okazuje się, że Polska gospodarka daje sobie bardzo dobrze radę, czego wyrazem jest wynoszący aż o 5,1% wzrost PKB w całym roku 2018, nawet w sytuacji, kiedy „za miedzą”, mamy wyraźne spowolnienie wzrostu gospodarczego.

Także w kolejnych latach mimo spodziewanego spowolnienia według prognoz KE i Banku Światowego, wzrost PKB w Polsce będzie należał do najwyższych w UE i będzie ciągle 2-3 razy wyższy niż średni wzrost PKB w krajach strefy euro.