Płacę podatki do państwa kiesy
(gdy nawet żebry Owsiaka miną)
- rząd kręci lody i interesy
dup! Robi zakup – O! Pendolino...
Pod ziemią łupki, gaz jak i ropa,
był boom ale z Gazpromem minął,
a niech podziwia nas Europa,
my wzdłuż i w poprzek via Pendolino.
A zastaw się za postaw – sukna,
oto mądr mędrca – nie chcem a muszem,
giezło na ciele w dziurach – sparciałe,
lecz on przyodzian z wierzchu kontuszem.
I choćbyś pasa zacisnął mocniej,
kutwiał latami aby oszczędzać,
i choćbyś kupił 1000 Pendolin
nie da rozwodu ci - polska nędza.
Tu bezkrólewie & bezhołowie
aria – awaria & ślepe tory
tu rządzi komuch - TW i KO,
bo wciąż czerwone tu semafory.
Nie biedzę, siedzę – piszę w mozole
a tu puentka – mówiąc najprościej,
że wszechwszystko – to ja...pendolę*
(bo) pociąg mam – do odpowiedzialności..!
* - jw....:)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4450
jeszcze raz -znakomite