...sprytki, mędrcy, głupki...zali Klaudiuszem

Co osią jest naszego światka?
Mądry to wie – nie czuje niemota
nie głód, nie seks, a właśnie jest
- Głupota**ta nasza Głupota!

Piszmy ją zatem literą dużą
a teraz – najprawdziwsza prawda,
że w mędrca skórę – nie wejdzie dureń
a inteligentny – imbecyla...  zagra.

Konwektyl dziennikarskich tuzów
brązując wielkich – miał kłopoty
czy można Kłamcą Tysiąclecia
ochrzcić (sic!) - Mędrca Europy..?!

Zagrać prostaka – a będzie klaka
ujemne plusy – muszem – a stąd
sprytnie w bambuko wkręci Polaka
sam mistrz - jak Brando a może Bond.

Jak nie przeceniać jego teatru
(my jeno fraszki, witze – memy)
kiedyś wyceni go Historia
- komedianta politycznej sceny.

Jest taki drugi aktor – senator
greps nieporadny ma na życzenie
jąka się, stęka, memła & kwęka
podmiot wciąż myląc z niedorzeczeniem.

W „bulu z nadziejią” zrodzon dyslektyk
gaf jego tępe fruną breneki
lud cudnie buja niezgulstwem wuja
humbug – to sztuka sztuk – na wieki.

Jest jeszcze kilku tak błyskotliwych...
O! O pointę pytanie  słyszę...
 Czytacze – widze, bo nie z was szydzę
zgadnijcie - o kim ja tutaj piszę..?..

* Klaudiusz - cesarz rzymski – udawał idiotę i ...żył długo
** - w dolinie nicości – Jej stolica światowa