Prawico! Ogarnij się!

W pierwszym tegorocznym tekście postanowiłem odpocząć od bieżączki politycznej o żywotności jętki jednodniówki. I wykorzystać inaugurację podpatrywania skrzeczącej pospolitości AD 2019 do snucia refleksji pryncypialnych.
Jeśli wierzyć Biblii, Bóg stworzył człowieka na własny obraz i podobieństwo. Jednak empiria przeczy tej prawdzie na każdym kroku. Bo klonom Boskiego tchnienia równie daleko do doskonałości, jak meszce do orła albo i dalej. Hipoteza, że z czasem matryca się zdefasonowała, od biedy uszłaby w tłoku. Zważywszy wszak, że już Kain był wybrakowany, forma musiałaby zostać wygrawerowana w wyjątkowo tandetnym materiale. A o takie sknerstwo podejrzewać Przedwiecznego nie uchodzi. Zatem przyczyn nędznego człowieczeństwa szukałbym raczej w dobrotliwej naiwności Demiurga, który obdarzył nas wolną wolą. Późniejsza próba korekty wyryta na kamiennych tablicach niewiele poprawiła sytuację.
I dlatego ludzie od zarania wszelkimi sposobami usiłowali okiełznać ten dar Stwórcy kodyfikując w księgach pojęcia dobra i zła. Niestety nigdy nie uczyniła tego ludzkość in gremio. Stąd wciąż obowiązuje definicja zapisana przez Sienkiewicza w “Pustyni i w puszczy”: jeśli Kali ukraść krowę, to dobrze…
Wojna rozmaitych aksjologii rozpoczęta jeszcze w Raju trwa nieustająco do dziś. Ba, przybiera na sile, choć mogłoby się wydawać, że bezwzględności dwudziestowiecznych totalitaryzmów nic nie jest w stanie przebić. Widowiskowym teatrem tej batalii będzie w tym roku Europa, a zwłaszcza Polska. W trakcie wyborów do unijnego parlamentu. Poprawność polityczna spod znaków lewoskrętnych progresorów zetrze się z wizją tradycyjnych, konserwatywnych wartości, które przed wiekami ukształtowały Stary Kontynent. U nas wygrana w tej konfrontacji, szczególnie w późniejszych(lub wcześniejszych) wyborach do krajowego parlamentu będzie mieć znaczenie fundamentalne. Tak zwana koalicja obywatelska chyba zdaje sobie z tego sprawę, na szczęście nie bardzo wie jak osiągnąć sukces. Zaś zjednoczona prawica zaczyna się potykać o własne nogi. Szanowni państwo, ogarnijcie się do kroćset! Funkcjonariusze propagandy medialnej generatorów rzeczywistości urojonej jak mało kto potrafią robić z igły widły i skręcać bicze z piasku. Nie odpychajcie sceptyków. Strzeżcie się ortodoksów. Bo stawką jest osiągnięcie większości konstytucyjnej.
 
Sekator
 
PS.

- Podobno źle czy dobrze, byle po nazwisku, a ty nie wymieniasz żadnego – sarka mój komputer.
- Przyjdzie czas i na nazwiska – oświadczam z namaszczeniem