AFA - 2tygodniUFFka - felieton aktualny

Wrzesień październikuje ku listopadowi. Zmiany na przepastnych wyżynach władzy. Niezbyt rozgarnięty medialnie Czerepach opuścił pałac prezydencki. A tak mentalnie pasował do chlebodawcy i jego nieprzewidywalnego otoczenia. Tylko Soloch mógł opatentować greps, by oprzeć Międzymorze o Nordsee. Nowym rzecznikiem został młodzieżowiec PiS-u Błażej Spychalski, a mógłby nim z powodzeniem zostać taki elokwentny humorysta Tadzio Drozda. Czuć własną względność – oto sztuka satyry, jak podpowiada mistrz erystyki Arthur Schopenhauer. Kiedy zawodzą argumenty ad rem trzeba uderzyć ad hominem, a tu bez instrumentarium ironicznego oraz umiejętności natychmiastowej riposty, ani rusz. Agonia Agory trwa. „Gazeta Wyborowa” zniknie z kiosków Ruchu. Nie ma już umowy z dystrybutorem. Świat jest powtarzalny, vistość się zapętla. Poczułem ciarki kiedy korespondentka TVP Zuzanna Falzmann  informowała o aresztowaniu i ekstradycji mózgu FOZZ-u – Przywieczerskiego. Człowiek, który te aferę odkrył, ujawnił i przez to zginął, Michał Falzmann – to jej ojciec.  Nie wiem jak ten fakt objawiła gwiazdencja tevałenna Pochanke, której matka w jakimś stopniu była zamieszana w ten gigantyczny przekręt. W Waltzburgu (dawniej Warszawa) – panika. Zeznania Przwywieczerskiego potrafią zdmuchnąć okazałe świece karier biznesmenów, luminarzy itp. VIP-ów tako ze świecznika jak i z menory III RP. Kiedy rozum śpi – budzą się poeci:
Warszawka hurmem szturmuje Hel
Cóż oni tamże upatrzyli?
Przekop – Hel wyspą – oto cel…
Gangsterka będzie jako na Sycylii!  
Bojowniczka Nowacka jest oczywiście za In vitro. I za pigułą „dzień po”. A może to rozszerzyć na dzień „po PO”, bo Biedroń obiecuje wydmuchać Schetynę. Ma wirtualne podstawy licząc lajki na portalach jako potencjalnych funkcjonariuszy swojej partii. Fakt – grunt to potencja!  Putin łączy się rurą z Merkel. Właśnie ruszyła w Finlandii budowa Nord Stream 2AG, gdyby brukselscy lokaje od przepisów środowiskowych itp. mieli jeszcze wątpliwości.  Niedźwiedź z Berlina tradycyjnie dogadał się z niedźwiedziem z Moskwy. Wrzuciłem na pejsbuka karykaturę kodomickiego alimenciarza i kanciarza. I nic, ale kiedy po tygodniu umieściłem post ze zdjęciem roześmianego półrocznego wnuka, FB przypomniał nagle, że naruszyłem ich standardy w aspekcie nagości. Debilizm – sturba suka – skwitowałby mistrz Vitkatius. On na taki stan rzeczy, kolizji logiki z tzw. poprawnością, miał termin z rosyjskiego – biezobrazje. Niemieckie Greenpice co demolowały Puszczę Białowieską poległy w lesie bawarskim. Funkcjonariusz brutalnie chwyta za rwarz „zieloną” bojowniczkę i obala ją leśny mech. Tam można dokonać holokaustu na korniku. Ordnung muss sein. Żaboland zali Francja, która w trakcie ostatniej wojny zatopiła własną flotę w Tulonie, by nie użyczyć jej aliantom, teraz mści się na nas za caracale, które Siemoniak prawie zakupił za niebotyczna kwotę. Prawie patriota o ukraińskiej krwi. Prawie – robi istotne rozróżnienie. 
PiS patrzy zza firanki
PiS puka do mych drzwi
Pobiegnę go przywitać
Bojąc się z niego kpić.
Oto pieśń wyborcza kapłanki nowoczesnego Petrusalem – Lubnauer. Polak wynalazł składany kontener. Rewolucja transportowa wisi w powietrzu, chyba że tradycyjnie ktoś sprytny wykupi i zamrozi patent. Gdyby wszedł do wyposażenia aut taki np. zderzak wynalazcy Łągiewki (amortyzujący siłę uderzenia), to połowa serwisów nie miałaby co robić. Podobno za kilka miesięcy na rynku pojawi inny chemiczny (rodem z Izraela) tym razem wynalazek – sztuczne mięso. Ciekawe czy będzie koszer..? A tak by the way – w tivi króluje taki mały wygadany aktor co udaje kuchcika. Na zamczysku nieopodal mojego Tykocina kręcono kolejny odcinek jego kulinarno – alchemicznych eksperymentów. Kilku odważnych ryzykantów smakoszy skończyło tragicznie w pobliskich krzakach. Ktoś przytomnie począł testować kawałek szaszłyka na swoim wilczurze. Ale pies to mądre zwierzę – nie dał się nabrać. Tak to jest jak aktorzy chałturzą w kuchni. Olbrychski nadal jandoli (od Janda) kodomitom i opozycyjnemu planktonowi. Pani Krysia zaś humorystycznie homofobizuje, bo „artyści nie mogą mieć niczego w dupie”. Ciekawe co na to aktor Poniedziałek… Dziennikarz (z prawej) nobilitował sierżanta Danielsa. Jeden z bliźniaków Karnowskich, nie wiadomo który? PSL próbuje okopać się na wsi blokując rolnicze protokoły z suszy. Polegną w okopach suchego piasku i pora ich zaorać jako obornik historii. Oby! Krzyżyk czterolistnej koniczynki im na drogę. Macierewicz wieszczy zburzenie Pałacu Kultury kiedy Jaki zastąpi Hankę Szachrajkę. Mała apokalipsa wg Konwickiego spełni się. Pałac podzieli los monumentalnej carskiej cerkwi w sercu Warszawy. Sobór św. Aleksandra Newskiego „swoją obecnością obwieszczał światu i niespokojnym Polakom, że na nadwiślańskich kresach utwierdziło się prawosławne mocarstwo”. A mury runą, runą…I runęły!