Prezydent Duda jedzie do Timbuktu

Pan prezydent szaleje po świecie
Otwieram gazetę - czytam – dzisiaj
Pani premier Nowej Zelandii
Podarował szumiącego misia.
 
Huknął wulkan na Nowej Gwinei
Rozszumiały się wierzby nad Wisłą
A nasz człowiek by rzec Nr 1
W II giej lidze buszuje – tak wyszło.
 
Po omacku palnie jakieś veto
To pomizdrzy się z Jonnym Danielsem
A my chcemy hitu sprytu dynamitu
A może nawet jeszcze więcej!
 
Nie zabierze „jak co dzień na fregatę”
O czym śpiewał ongiś Laskowski
Zatem nie dali mu kupić od Australii
Starych statków dla morskiej Polski.
 
Tu Merkel Macron May Putin
Gwarzą marzą jarzą wg protokołu
A z Andrzejem tak się nie dzieje
Zaproście go do stołu.
 
Nie wyruszaj panie Duda do Timbuktu
Chociaż Soloch koralików kupił więcej
Jedź do Trumpa – tam cię czeka połajanka
Za pomysły o Trójmorzu razem z Niemcem.