cechuje ostatnio polityków PiS. Świadczy o tym choćby sprawa romansu posła Pięty. Panienka, znana jedynie z rozbierania się w Internecie, buszowała swobodnie wśród najważniejszych działaczy PiS [z Andrzejem Dudą włącznie] aż wreszcie zdołała omotać posła Piętę. Ten ostatni zaczął myśleć rozporkiem, a nie głową. Teraz za to płaci.
Innym przykładem jest sprawa "eksperta-widmo" wykreowanego przez dwóch dziennikarzy z portalu Energetyka24. Pisałam o tym wczoraj, 5.06,2018,. Współpracownik ministra Naimskiego z własnej woli nawiązał z tym bytem internetowym kontakt i zaczął dyskusję o projekcie Baltic Pipe. Uczynił to na podstawie kilku tweetów oraz e-maili. Nie użył nawet Google'a, by dowiedzieć się czegoś o swym rozmówcy. Nie myślał w ogóle. Sam minister Naimski wolał skarcić dziennikarzy, zamiast uderzyć się w piersi oraz przeprosić.
Taka beztroska przeraża. Politycy zachowują się jakby grali w podchody, a nie zajmowali się ważnymi sprawami. To nas będzie drogo kosztować. W tej sytuacji często wspomina się o kontrwywiadzie. Nie składa się on jednak z aniołów stróżów przeprowadzających niewinne dzieci przez chwiejący się mostek. Nic nie zastąpi poczucia odpowiedzialności i zdrowego rozsądku polityków.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3132
ona poza tymi którzy ja wysłali i kierowali.
Totalniacy już z poważnymi minami twierdzą,że za nią stoi obcy wywiad a ja sobie myślę ,że to nasze wsioki a ona to nie żadna Mata Hari a Pięta to nie Profuno którego oskarżono i wdeptano jak się okazało bez żadnych dowodów.
Przypomnę,że w świecie naszych przaśnych polityków z niemałymi sukcesami bo zwabiła do łoża takich którym wtedy słowa o wartościach nie schodziły i dalej nie schodzą z ust jak Miller czy działający wtedy w ZCHN niesiołowski ,nie dość ,że ich przeleciała ale i opisała w książce podając szczegóły anatomiczne ,lista była spora ,trochę się napracowała ta "chrabini" Potocka ale i Urban ,jej pracodawca dał zarobić.
Kraj się pośmiał z lubieżników a oni uważali ,że nic złego a dziś chociaż dowodów na sex brak Piętę na aut!
Grzeszyć można myślą ,mową i uczynkiem ,strach się bać co by to było gdyby myśli wszystkich posłów i posłanek były znane Prezesowi ...!?
Kto by sądził jako członkowie Sądu Inkwizycji...!?