Julian Tuwim a Żydzi...

Julian Tuwim był tym Polakiem żydowskiego pochodzenia, który w okresie międzywojennym bardzo krytycznie wypowiadał się o stosunku Żydów do Polaków i Polski niepodległej jako kraju, w którym Żydom przyszło żyć i który ich przygarnął. Wyrażał to wielokrotnie w swojej twórczości, przy czym był atakowany zarówno przez skrajnych polskich narodowców jako żydowski antypolak, jak i skrajnie ortodoksyjnych Żydów jako zdrajca…
 
Według jego biografa Mariusza Urbanka Julian Tuwim miał poczucie, że jest „niczyj” i przez całe swoje życie borykał się ze swoją tożsamością narodową. W swoim wywiadzie na ten temat M. Urbanek stwierdził m.in.:
 
„Tuwim miał poczucie, że jest niczyj. Dla tak zwanych prawdziwych Polaków, dla prasy prawicowej był Żydem, który świetnie nauczył się pisać po polsku i uzurpował sobie rangę polskiego pisarza. Dla tak zwanych z kolei 'prawdziwych Żydów' był po prostu zdrajcą własnych korzeni. Tuwim sam napisał, że dla niego prawdziwą ojczyzną jest język polski, nie Polska a właśnie polszczyzna. Tylko ten język go zresztą nigdy nie zdradził, wszyscy inni zapierali się Tuwima, odmawiali mu prawa i do bycia Polakiem i do bycia Żydem, język nie zdradził go nigdy (…)

- Pochodził z rodziny zasymilowanej, choć przestrzegano w niej pewnych form, takich jak obrzezanie. Ślub z ukochaną Stefanią Tuwim brał w synagodze, ale w jego domu rodzinnym nie mówiło się w ogóle w jidisz, tego języka Tuwim, który uwielbiał uczyć się języków, nie znał. Wyśmiewał "żydłaczenie", czyli charakterystyczne przekręcanie języka polskiego. "Czarni, chytrzy, brodaci/ Z obłąkanymi oczyma/ W których jest wieczny lęk/ W których jest wieków spuścizna/Ludzie /Którzy nie wiedzą, co znaczy ojczyzna/ Bo żyją wszędy/Tragiczni, nerwowi ludzie/ Przybłędy" - tak przedstawił społeczność współbraci w wierszu "Żydzi". Wypominano mu te wiersze, ale też skecze, satyry, w których wykpiwał Żydów, właściwie przez cały okres swojego życia w II RP.

Innym razem poeta napisał: "Daleki oczywiście od antysemityzmu, zawsze byłem, jestem i będę przeciwnikiem umundurowanych brodaczy i ich hebrajsko-niemieckiego bigosu oraz tradycyjnego kaleczenia mowy polskiej. Najwyższy czas, panowie, obciąć długopołe kaftany i kręcone pejsy, a także nauczyć się szacunku dla języka narodu, wśród którego mieszkacie". Tuwim nie utożsamiał się z Żydami, miał im za złe, że mieszkając w Polsce nie czują żadnego związku z tym krajem, żadnej odpowiedzialności za jego los. Pisał zresztą o tym językiem używanym zazwyczaj przez antysemitów. Tuwim uważał jednak, że ma prawo do takiego języka, bo sam jest Żydem, i próbuje powiedzieć innym ludziom - także Żydom, że tak nie można, trzeba albo wyjechać, albo próbować jakoś znaleźć swoje miejsce w kraju w którym się żyje.

 "Tuwim nie pisze po polsku, lecz tylko w polskim języku (...), a jego duch szwargoce" - donosiło "Prosto z mostu" w latach 30. Tuwim był widoczny, cieszył się popularnością gwiazdy telewizji w epoce przed wynalezieniem telewizora. Był na celowniku, wręcz prowokował swoim powodzeniem. Nazywano go "żydowskim pornografem" po publikacji wiersza "Wiosna" w 1918 roku, z powodu pochodzenia nie przyjęto go do Polskiej Akademii Literatury, utrzymywano, że jego wiersze "zażydzają" polską literaturę, "cuchną cebulą". Określano go też mianem "gudłajskiego Mickiewicza".

(…) Na pewno istniała u Tuwimów jakaś rodzina skłonność, która zaprowadziła matkę poety do szpitala psychiatrycznego. Adela Tuwim miała zresztą obsesję właśnie na punkcie antysemickich ataków na syna i strachu o niego.

Sam poeta długo próbował lekceważyć prawicową prasę, wyśmiewał się z oponentów w kabaretowych skeczach, na łamach "Wiadomościach Literackich". Ale frustracja gdzieś się w nim odkładała, znajomi wspominali narastającą obsesję poety, który reagował na ataki coraz gwałtowniej. Na początku lat 30. u Tuwima zaczęły się stany lękowe, które przerodziły się w agorafobię tak skrajną, że całymi miesiącami poeta nie był w stanie wyjść z domu, leżał w pokoju za zasłoniętymi kotarami. Te okoliczności były też podstawowym powodem jego wyborów politycznych. Tak bardzo bał się, że Polska po wojnie odrodzi się taka sama, że uznał komunizm za jedyną tamę faszyzmu. Było to myślenie bardzo naiwne. (…)

W roku 1943, już po tym, jak do Ameryki, gdzie Tuwim spędził część II wojny światowej, zaczęły docierać informacje o Holokauście, Tuwim ogłosił manifest, który nazywał "My Żydzi Polscy". Zadedykował go matce, która zginęła w otwockim getcie. Wyjaśniał w nim Żydom, dlaczego czuje się Polakiem, a Polakom - dlaczego czuje się Żydem. "Jestem Polakiem, bo tak mi się podoba. To moja ściśle prywatna sprawa, z której nikomu nie mam zamiaru zdawać relacji, ani wyjaśniać jej, tłumaczyć, uzasadniać". Dalej poeta wyjaśnia, dlaczego, mimo że czuje się Polakiem, zatytułował tekst "My, Żydzi polscy". Pisze o "rzece krwi Żydów" jaką wytoczono podczas Zagłady: "I w tym oto nowym Jordanie przyjmuję chrzest nad chrzty: krwawe, gorące, męczennicze braterstwo z Żydami". Ale środowiska żydowskie nie przyjęły tego manifestu dobrze, pytano poetę +gdzieś pan był wcześniej panie Tuwim?+.
(…)
- Patrząc na zewnętrzne objawy w publikacjach, można tak sądzić (że J. Tuwim był pupilem władzy zarówno w II RP, jak i po wojnie – dop K.J.) - podobne słowa i podobne zachowania. Ale taka ocena jest niesprawiedliwa. Fascynacja, uwielbienie dla Piłsudskiego było szczere, dość powszechne dla inteligencji polskiej w II RP. Natomiast to, co Tuwim pisał po roku 1946 w Polsce, to klasyczny efekt "cyrografu z diabłem". Jeszcze w latach 40. tak bardzo ufał komunistom, że interweniując u Bieruta ocalił życie żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych, a więc formacji bardzo sobie obcej ideologicznie, Jerzego Kozarzewskiego. Potem jednak władza zaczęła stawiać Tuwimowi wymagania, znacznie wykraczające poza to, co mógł i chciał im dać. Zaczęły się problemy. Nie groziło mu chyba aresztowanie, choć obawiał się tego, ale groziła mu marginalizacja. Okazało się, że musi czekać kilka lat na wydanie "Kwiatów polskich", że "Bal w operze" nie może się ukazać, a jego wiersze są odsyłane przez redakcje jak nowicjuszowi (..).

- Historia "Balu w operze" jest bardzo charakterystyczna dla polskiej historii XX wieku. "Bal" powstał w 1936 roku, przedstawiał degenerującą się władzę sanacji. W II RP absolutnie nie mógł się ukazać, został wydrukowany w kilku egzemplarzach, w wielkim sekrecie, krążył w odpisach. Po 1945 roku mogło się wydawać, że taki paszkwil na sanację jest wspaniałym prezentem Tuwima dla komunistów. Komuniści jednak zrozumieli, że to utwór uniwersalny, odnoszący się do każdej władzy. Fragmenty "Balu" ukazały po wojnie w "Szpilkach", ale całość doczekała się publikacji dopiero w roku 1982. W wolnej Polsce ten paszkwil na władzę to chyba najżywiej odbierane dzieło Tuwima [1]”.

Mariusz Urbanek wskazuje jasno jakie dylematy towarzyszyły życiu Juliana Tuwima.
Zapewne jest wiele osób, które do dzisiaj nie mogą uporać się ze swoją tożsamością narodową. Cały czas są gdzieś „na krawędzi”, nie wiedząc tak naprawdę, co jest dla nich istotne i być może najważniejsze. A język polski i polskość nie musi być dla nich alternatywą żydowskości w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Postać J. Tuwima wskazuje im, że jednak warto czuć się również Polakiem żyjąc przecież na polskiej ziemi… Dlatego też dedykuję im wiersz właśnie J. Tuwima pt. „Żydzi”… aby wskazywał on jaka postawa jest raczej postrzegana negatywnie...
 
Żydzi
Julian Tuwim
 

Czarni, chytrzy, brodaci,
Z obłąkanymi oczyma,
W których jest wieczny lęk,
W których jest wieków spuścizna,
Ludzie,
Którzy nie wiedzą, co znaczy ojczyzna,
Bo żyją wszędy,
Tragiczni, nerwowi ludzie,
Przybłędy.

Szwargocą, wiecznie szwargocą
Wymachując długimi rękoma,
Opowiadają sobie jakieś trwożne rzeczy
I uśmiechają się chytrze,
Tajnie posiedli najskrytsze
Z miliarda czarnych, pokracznych literek
Ci chorzy obłąkańcy,
Wybrany Ród człowieczy!
Pomazańcy!
 
Pogładzą mokre brody
I znowu radzą, radzą...
- Tego na bok odprowadzą,
Tego wołają na stronę,
Trzęsą się... oczy strwożone
Rzucą szybko przed siebie,
Czy ktoś nie słyszy...
 
Wieki wyryły im na twarzach
Bolesny grymas cierpienia,
Bo noszą w duszy wspomnienia
O murach Jerozolimy,
O jakimś czarnym pogrzebie,
O rykach na cmentarzach...
 
...Jakaś szatańska Msza,
Jakieś ukryte zbrodnie
(...pod oknami... w piątki... przechodnie...
Goje... zajrzą do okien... Sza! Sza-a-a!) [2]

 
[1] http://wiadomosci.wp.pl/kat,13...
[2] http://poema.pl/publikacja/858...
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-11-2014 [18:00] - jazgdyni | Link:

Witam

Właśnie tacy wielcy Polacy, żydowskiego pochodzenia, jak Julian Tuwim, stanowią największą zagwozdkę dla niedouczonych, ksenofobicznych durni.

A jako inżynier pytam tych właśnie - czy wiecie kim był inny wielki Polak - Hugo Dyonizy Steinhauz?

Obrazek użytkownika BazyliMD

08-11-2014 [20:52] - BazyliMD | Link:

Kogo to Szanowny Pan ma na myśli, mówiąc o ksenofobicznych durniach?
Narodowość, religia, kolor skóry nie są i nie mogą być przyczyną ani potępienie, ani uwielbienie tego, czy innego typa.
Jest jednak historia, która wskazuje palcem na Niemców, jako tych, którzy w komorach gazowych mordowali swoje ofiary, w tym Żydów i przede wszystkim Żydów.
Ale ta sama nauczycielka- historia wskazuje palcem na sowieckich Źydów, jako tych, którzy są odpowiedzialni za bestialskie morderstwa (poprzedzane poniżaniem i torturami ) dokonane na tysiącach polskich patriotów.
Zaskakuje mnie pański inżynierski tytuł. Kto jak kto, ale inżynier powinien panować nad rachunkiem zbiorów, powinien rozumieć znaczenie kwantyfikatorów. Nie każdy.... nie wszyscy.... lecz wśród nich istnieli tacy....
I to jeszcze, że nie ma odpowiedzialności zbiorowej, lecz odpowiedzialność za swoje czyny powinien ponieść każdy drań, w tym Żyd. Również ten Żyd, który każe bombardować Gazę. Właśnie ten parszywy Żyd stosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej i każe umierać palestyńskim dzieciom i kobietom, bo jakiś Palestyńczyk rozerwał się granatem w żydowskim autobusie. I dzieje się to dzisiaj, w roku 2014. I stąd właśnie bierze się niechęć do np Żydów, do np Niemców. Żadna ksenofobia, Panie Szanowny.
Steinhauzem chcesz Pan zaskoczyć? Opanuj się Pan!

Obrazek użytkownika jazgdyni

08-11-2014 [21:30] - jazgdyni | Link:

Pan tego nie czuje, że jest pan przepełniony wybiórczą pogardą do ludzi?
I dlatego Pan mi tu ze zbiorami i kwantyfikatorami wyjeżdża, by zamydlić obraz?

Niech Pan po prostu odpowie - lubi i ceni Pan Juliana Tuwima?  Czy nie?

Obrazek użytkownika BazyliMD

08-11-2014 [22:03] - BazyliMD | Link:

Niestety, Szanowny Panie, kwantyfikatory, wciąż te kwantyfikatory.
Tuwima ani nie lubię, ani nie nie lubię: za mało Go znam i zbyt mało o Nim wiem. "Stoi na stacji lokomotywa". To mi się podoba. Tuwim mnie nie interesuje. Steinhaus owszem; światowy format. Matematyka, to moje hobby.
I znów bzdet Pan wyprodukował: "wybiórcza pogarda do ludzi."
Szanowny Panie!
Są ludzie ( istnieją; mały kwantyfikator), którymi sią pogardza. Są to postacie historyczne, mogą być osoby żyjące. Są tacy, którymi pogardzam i są ku temu powody.
Żadna "wybiórcza pogarda". Po prostu pogarda. Jest wśród nich np Pani premier Kopacz, bo kłamie, bo jest politycznym kundlem. Proste.
Tuwim lubił Polaków za ich bezpośredniość. Z Panem też się miło gada.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-11-2014 [09:50] - jazgdyni | Link:

Proszę wybaczyć, ale pogarda w przeważającym stopniu zawsze jest wybiórcza: - czy to w stosunku do zbiorów (obcy, Żydzi), czy w stosunku do elementów (Kopacz).
Tuwim nie tylko lubił Polaków, on też był Polakiem (część wspólna dwóch zbiorów). I posługiwał się przepiękną polszczyzną, w odróznieniu od wielu Polaków, nie-Żydów, oraz wielu Żydów-Polaków.

Matematyki już długo nie studiuję, może za wyjątkiem teorii chaosu.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika BazyliMD

09-11-2014 [11:31] - BazyliMD | Link:

No to się rozumiemy.
Jeżeli na liście oprawców polskich patriotów co drugi, co trzeci osobnik okazuje się być Żydem, to stwierdzenie tego faktu ma niewiele wspólnego z antysemityzmem.
Jednak ta wiedza, poszerzona o informacje na temat karier potomków owych szubrawców i osobników z nimi skoligaconych ( np Berman, Borowski ) rodzi pytanie: czy mordując Polaków nie robili czasem "miejsca dla swoich". I dalej: licząc ilość wysokich stanowisk ( w tym partyjnych) obsadzonych w Polsce przez obrzezaną mnieszość nie sposób nie dojść do pewnych wniosków. I w ten właśnie sposób rodzi się antysemityzm.
Kilka lat temu w jednej ze skandynawskich gazet ( duży, znaczący dziennik) ukazał się rysunek, na którym dwóch Żydów ( brody, pejsy, kapelusze, kaftany i inne szczegóły) maszerują i dyskutują. Jeden z nich pyta: " Trzydzieści lat zastanawiam się nad problemem: skąd na świecie tyle antysemityzmu?". W tle, z plecami owych dyskutujących panów jast miasto, nad którym unosi się dym i w kierunku którego lecą rakiety z sześcioramienną gwiazdą. Na drogowskazie widnieje napis GAZA.

Jeżeli w 1945 roku, dajmy na to w Coventry, zaprotestowałby Pan przeciwko niechęci obywateli do Niemców i zarzucił im np szowinizm, to nie chciałbym się znaleźć w Pana skórze. Dyskusja na temat antysemityzmu w Polsce idzie w złym kierunku i wszystko wskazuje na to, że jest manipulowana przez samych zainteresowanych ( Michnik i spółka). GWno dąży do wyrobienia w Polakach przekonania, że twz antysemityzm jest jednoznaczny z antysemityzmem hitlerowskich Niemiec, z faszyzmem i cała maszyna propagandowa, wszystkie te bandyckie wybryki smarkaczy z maskami na pyskach ( antifa) są produktem owej michnikowskiej parszywej działalności.
Tymczasem należy się zastanowić nad genezą genezą zjawiska; skąd się bierze brak sympatii do owej "Bogu ducha winnej (?) " mniejszości (?). Tego poletka Michnik ze swoim GWnem nie rusza.

Obrazek użytkownika jazgdyni

09-11-2014 [12:42] - jazgdyni | Link:

Oczywiście, problem nie jest prosty i liniowy.
Zastanówmy się, czy w II RP KPP to byli sami żydzi? Nawet nie połowa.
Czy żydzi którzy po IIWŚ opanowali Polskę, to byli "nasi" żydzi? Nie, to swołocz, żydokomuna dostarczona z Rosji.
Czyli wrogi był zewnetrzny element, generalnie ruski i rusko - żydowski (jak litwaki). To im polecano zmieniać nazwiska na polskie.
O ile pamiętam, przed wojną było ok 10% żydów, obywateli polskich.
A teraz, pełnowyznaniowych jest ok. 2000.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika BazyliMD

10-11-2014 [16:08] - BazyliMD | Link:

No to temat jest zamknięty; nic dodać, nic ująć. Dziękuję za dyskusję i pozdrawiam

Obrazek użytkownika cassiodorus

08-11-2014 [19:48] - cassiodorus | Link:

Trzeba też pamiętać o wielkich polskich patriotach, nie tylko o Hemarze czy Askenazym, ale i o Wilhemie Feldmanie, który stanał w obronie Asnyka, o zabitym za miłość do Polski, rabinie Abrahamie Kohnie, o Julianie Unszlichcie, z którego cytat niegdys mocno utkwił mi w pamięci
''Poezja romantyczna polska nazwała Polskę Chrystusem narodów. I w rzeczy samej żaden w dziejach ludzkości znany naród nie okazał się tak naiwnie szlachetny w stosunku do swoich wrogów i prześladowców''

Obrazek użytkownika kat

08-11-2014 [21:08] - kat | Link:

KrzysztofJaw
Ładnie napisane , problem w tym że Polacy wyznania mojżeszowego gineli na barykadach Warszawy w 39 , w Katyniu 40 r i Oświęcimiu . ....itd. Uważam że dorabiasz Pan ideologie Tuwimowi , który sie po prostu sqwił z komuchami , z reszta sie zgadzam . Mam jeszcze jedna prośbe aby Pan podał nazwisko jednego żyda , który ocalił Polaka oraz wytłumaczył mi dlaczego ONI zmieniali po 1944 nazwiska na polskie. Pozdrówka

Obrazek użytkownika BazyliMD

08-11-2014 [21:49] - BazyliMD | Link:

Szanowny Autorze!
Dziękuję za świetną serią artykułów o Żydach. Czegoś takiego Polacy potrzebują; właśnie dzisiaj. 2000 odsłon pod tekstem, to już coś.
Nie jest wielką przesadą stwierdzenie, że Polacy są prześladowani przez Żydów. Nota bena Żydów ukrywających się pod polskimi nazwiskami, Żydów udających katolików, co jest swoistym rekordem draństwa. Odwracanie kota ogonem, wrzask o antysemityzmie, gdy to antypolonizm jest obowiązującą i kreowaną przez pomioty żydowskich oprawców "filozofią", to paranoja naszej obecnej polskiej rzeczywistości.

Obrazek użytkownika Jean Bart

08-11-2014 [22:42] - Jean Bart | Link:

to tylko opinia jakiegos Urbanka! a czy czytales dzienniki innych skamandrytow bardzo krytycznie odnoszacych sie do postawy Tuwima gdy powrocil do polski? wrecz wypierajacych sie tuwima? prezentujesz tu tylko opinie jednego jaiegos Urbanka! to tak ni w 5 ni w 9 !chciales tu zablysnac? tak jak ksiezyc , tylko swiatlem odbitym!( cytujesz jakiegos urbanka a od siebie nic)

Obrazek użytkownika lala

08-11-2014 [23:07] - lala | Link:

LITOŚCI!!!!!!!!!!!!! czemu autor bloga NIE ROZUMIE tak oczywistej u Tuwima IRONII???
nikt lepiej niż Tuwim nie kpił ze stereotypów antysemickich doprowadzając je ad absurdum

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

09-11-2014 [11:38] - NASZ_HENRY | Link:

Dodam piosenkę
Grande Valse Brillante:
https://www.youtube.com/watch?...

nie opinię ;-)

Obrazek użytkownika gal

09-11-2014 [12:34] - gal | Link:

Do kompletu nieszczęść brakowoło mu tylko tego, że nie był pederastą.