Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Leczmy się sami...
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 06-04-2018 [18:23]
Kiedyś – zupełnym przypadkiem
(nieskromnie to powiem – ze wstydem)
Cierpiałem (totalna obstrukcja) i…patent -
- totalna opozycja (w tivi) - zastąpiła Laxigen…
Sejmita – to charakter - nie zawód
(cóż tam jakaś jelit perystaltyka)
Idą doń tytani dla Polski zesłani
Takich szamanów uwielbia polityka.
Kaszpirowski ma godnych następców
Co wszystko wyleczą i kwita
Adin dwa tri i na czetyrie
zdrowie wraca jak świnia do koryta.
Są i cyrulicy spoza Wiejskiej
(pisze ozdrowieniec z Gołdapi)
Ikoną filozofki (acz tylko w Środę)
Leczy bardzo skutecznie priapizm.
Ciśnienie natychmiast podnosi Niesioł
(na każdą słabość wam felczera znajdę)
Zamiast delbety - .Nowoczesnej kobiety -
- panaceum na wszawicę – Szajsfeld.
………………………………………………………………
I jest jeden taki Bolek (z Polanek)
Za kogo ten geniusz się uważa?
Przyszedł – rozwarł usta – rzekł wstań
No i – zmartwychwstał – Łazarz!