Leczmy się sami...

Kiedyś – zupełnym przypadkiem
(nieskromnie to powiem – ze wstydem)
Cierpiałem  (totalna obstrukcja) i…patent -
- totalna opozycja (w tivi) - zastąpiła Laxigen…
 
Sejmita – to charakter - nie zawód
(cóż tam jakaś jelit perystaltyka)
Idą doń tytani dla Polski zesłani
Takich szamanów  uwielbia polityka.
 
Kaszpirowski ma godnych następców
Co wszystko wyleczą i kwita
Adin dwa tri i na czetyrie
zdrowie wraca jak świnia do koryta.
 
Są i  cyrulicy spoza Wiejskiej
(pisze ozdrowieniec z Gołdapi)
Ikoną filozofki (acz tylko w  Środę)
Leczy bardzo skutecznie priapizm.
 
Ciśnienie natychmiast podnosi Niesioł
(na każdą słabość wam  felczera znajdę)
Zamiast delbety - .Nowoczesnej kobiety -
 -  panaceum na wszawicę – Szajsfeld.
………………………………………………………………
I jest jeden taki Bolek (z Polanek)
Za kogo ten geniusz się  uważa?
Przyszedł – rozwarł usta – rzekł wstań
No i – zmartwychwstał – Łazarz!