Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ześwirowany opozycyjny świstak

Sekator, 20.03.2018

 W politycznej młócce od dawna trwa dzień świstaka, co w ludowej wersji oznacza: w koło Macieju czyli dookoła Wojtek. A wzbogacając skojarzenia filmowe, nieustające trzepanie zbuków to istny dzień świra, od poranka kojota, po wieczorne koszmary z ulicy więzów z elytami III RP.
Dla jasności. Określeniem “trzepanie zbuków” zastępuję idiom: bicie piany, bo ta, zważywszy na bezy, Wenus z obrazu Botticellego czy właściwości erotyczne(“ty kąpiesz się nie dla mnie w pieszczocie pian”,  jak śpiewał Michnikowski), nie zasługuje na szarganie. Wyjątek czynię jedynie dla spienionej żółci, którą toczą z ust funkcjonariusze Generatorów Rzeczywistości Urojonej i harcownicy totalnej opozycji.
Aż dziw, że prawicowi desperaci akceptują konwencję dnia świstaka w publicznych dysputach z walącymi na odlew kiziorami. Toż ci zagończycy o mentalności kosmopolitycznych rabów, przy wtórze liberyjnych mediów, klepią od wyborów w kółko te same dyrdymały i roztaczają czarne wizje tak groteskowe, że szkoda mitrężyć czasu na egzemplifikacje.
Ponieważ jednak próby choćby nadwątlenia świstakowej konwencji kończą się zazwyczaj kakofonią, należałoby raczej ową manierę sprowadzić do absurdu. I zamiast odpierać na przykład haniebne potwarze propagandowych gnojków, że Bogu ducha winny pan Tomasz komenda przesiedział 18 lat w kryminale przez zaniedbania Lecha Kaczyńskiego, wystarczy jeden tekst pasujący do każdego programu. “Siała baba mak. Nie wiedziała jak. A dziad wiedział. Nie powiedział. A to było tak. Siała baba mak…” Aby nie drażnić wojujących feministek babę można zmienić na damę, a dziada na… Eee, tam, po jakiego grzyba? Za dziadem i tak nikt się nie ujmie.
Jeszcze bardziej skuteczną formą dysputy ze świstakowcami byłoby uprzejme milczenie. Wówczas bowiem złotouści(i złotouste naturalnie) mogliby bez przeszkód chlustać swą bezbrzeżną elokwencją niczym rzygulce podczas ulewy. Jeśli kogoś razi takie biesiadne określenie wylotu rynny, służę zamiennikami typu plwacz, lub gargulec.
natomiast rozwiązaniem optymalnym są konwektykle samych iluminatów. Wyborny przykład stanowi “Drugie śniadanie mistrzów” w TVN 24, choć do pełni mocy intelektualnej brakuje tam być może mistrza zmianowego z fabryki pustaków. Wszak za wzorzec metra, ba, kilometra czy wręcz roku świetlnego należy uznać występy w pewnym rynsztokowym radiowęźle w piątkowe poranki czteroosobowego klubu IQ 240. Nazwa stąd, że ci faceci mają w sumie IQ właśnie 240.
Powybrzydzawszy na temat dnia świstaka w dysputach politycznych, niczym chomik wskakuję na kołowrotek wyborów samorządowych. I powtarzam do znudzenia, że moim zdaniem modus operandi w sprawie kandydata prawicy na prezydenta Warszawy nadal pozostawia niedosyt. Na teraz tyle, lecz kołowrotek wciąż się kręci.
 
Sekator
 
PS.
 
- A kogo ty byś wystawił do boju o stolicę - pyta mój komputer.
- Nie tyle chodzi o nazwisko, ile o konstrukcję modelu idealnego i poszukiwanie kandydatki(kandydata) na obraz i  podobieństwo… -  Odpowiadam w zadumie.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2087
Sekator
Nazwa bloga:
Sekator

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 481
Liczba wyświetleń: 1,105,766
Liczba komentarzy: 2,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Czarzasty wtaszczy Jaruzelskiego na cokół?
  • Czy żurkowe komando łowców głów wykorzysta doświadczenia Mosadu?
  • Afera działkowa, czyli jak zrobić wodę z mózgu populacji

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowny Polemisto, sprawa jest bardziej złożona niż się Panu wydaje. Proszę prześledzić sytuację polityczną w Radomsku w ciągu ostatnich, powiedzmy, dziesięciu lat. I sprawdzić kto potrafił wysyłać…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skowyt sfory
  • Radomsko - bastion PiS
  • Kogo kryje Tusk

Ostatnio komentowane

  • mjk1, Magdalenka. mówi Ci to coś?
  • Hornblower, W trakcie debaty nad kandydaturą Czarzastego opozycja skandowała z werwą: precz z komuną! Opozycja składająca się głównie z posłów PiS. Zastanawia mnie jednak, dlaczegóż ta opozycja nie skandowała z…
  • Ijontichy, "...A jak wiadomo, pacta sum servanda, czyli sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało, wróć,"Ten błąd to specjalnie,czy palec sie omsknął na klawiaturze? Pacta sunt servanda ,to tak powinno wyglądać…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności