Dokąd to wszystko zmierza i jak się zakończy ? Jakieś smutne refleksje dopadły mnie podczas dzisiejszej prasówki, dzień po święcie kobiet. W UK święto obchodzono, bo natknąłem się na jedną kobietę z żonkilem ( sł. jedną ) Tylko, że żonkil jest symbolem fundacji Maria Curie, więc nie wiem czy ta kobieta zrobiła donację i dostała kwiatka, czy może dostała go od swojego szefa, co może już niedługo okazać się dla szefa zgubne. W markecie natknąłem się - o dziwo - na goździki. Ale nie takie duże, z rozwiniętym kwiatem, jak nasze socjalistyczne, tylko małe, ze sciśniętymi główkami, ledwie rozwiniętymi. Jakby wstydziły się swojej roli w zniewalaniu kobiet, w czasach realnego socjalizmu. Niestety goździki nie doświadczyły dobrodziejstwa " grubej kreski "
Co strona w gazecie to gorzej. Demonstracje kobiet od Prisztiny po Filipiny, wszędzie walka, walka, walka. W Barcelonie policja siłą usunęła kobiety blokujące publiczną komunikację, w Madrycie zapłonęły kontenery na śmieci. W Hiszpanii w demonstracjach wzięło udział ponad 5,5 mln kobiet. Dlaczego Krystyna Janda nie wysłała jeszcze grupy monitorującej przestrzegania praw kobiet w Iberii. Obłuda jakaś ?
Wszędzie #MeToo# i #Time's Up # Ma być parytet, w parlamencie tyle samo reprezentantów kobiet co i mężczyzn. Tyle samo reprezentantów LGBT i wędkarzy.
Ceny ubrań dla dziewczynek i chłopców mają być zrównane ( serio ) Filmy mają być kręcone zgodnie z parytetem : tyle samo Indian co lesbijek, tyle samo kucharek co księżniczek. Tyle samo prezydentów co i koszących trawę przed Białym Domem. Tyle samo Murzynów co Eskimosów, sorry Inuitów. Eskimos to określenie rasistowskie. Film jako najważniejsza ze sztuk ma odzwierciedlać życie, ażycie jakie jest każdy widzi. Są kucharki i księżniczki. Equilibre głupcze !
Im dalej w gazetę tym gorzej. Jakiś dyrektor położył rękę na ramieniu podwładnej i cmoknął ją w ramię. 12 miesięcy w zawiasach plus wpisanie do rejestru przestępców seksualnych, co w UK oznacza śmierć cywilną. To gdzie miał pocałować kiedy od półwiecza wyszydzają całowanie kobiety w rękę. Inny członek średniowiecznej grupy rekonstrukcyjnej użył rycerskiego płaszcza do zniewalania białogłowych, otulając je płaszczem : zarzuty z 12 paragrafów o seksualną napaść na 8 kobiet w latach 1982 - 2007. Bitwy udawane, rycerz - przebieraniec, ale zarzuty prawdziwe. A on tylko dążył do jak najwierniejszego odtworzenia realiów epoki. Bo średniowiecze wbrew powszechnej opini ani nie tonęło w mrokach, ani zacofane nie było, a w kwestiach obyczajowych to luziku możemy naszym przodkom pozazdrościć.
Co z nami będzie ? Kiedy nawet spojrzenia bywają ofensywnie seksistowskie i wkrótce za spojrzenie w dekolt będzie 3 lata jak dla brata.
Relacje męsko - damskie przeniosą się do katakumb, tam spotykać się będą ludzie ideowi, będziemy ścigani przez nową kobiecą policję obyczajową odzianą w gumowe portki. Będziemy prześladowani, będziemy przemykać do pracy, do metra, do tramwaju, aż spojrzenie na tramwaj nazwą pożądaniem... i wówczas jakaś zwariowana Amerykanka - feministka pójdzie do biblioteki uniwersyteckiej i natknie się na stare roczniki kolorowych czasopism z lat 70/ 80 - tych XX wieku.
Ze zdziwieniem zobaczy, że Pamela Anderson miała biust o jakim ona może pomarzyć. Zobaczy, że była skąpo odziana i biegło za nią stado skąpo odzianych seksistowskich swiń, z oczami wybałuszonymi jak przy chorobie Basedova. Zobaczy, że Sabrina tak falowała cyckami, że za samo spojrzenie 7 lat Alcatraz... i co gorsza wszyscy skąpo odziani leżeli na leżakach i obłapiali kobiety gdzie popadnie.
Wówczas wybuchnie rewolucja obyczajowa. Będziemy prześladowni, będziemy ściagni, będziemy przemykać się pod murami. Bez znaczenia będzie wiek, aparycja, wykształcenie i status materialny, byle był facet. Kobiety żadnemu nie przepuszczą, kobiety nikomu nie darują. Bo jak kobiety biorą się za rewolucję to robią ją konsekwentnie i do końca. Jedyne czego mi żal, to tego ża ja już tego nie dożyję.