Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dyplomatyka i Łowy

Magdalena Figurska, 20.01.2018

A przed ucztą potrzeba dom oczyścić ze śmieci; 
Oczyścić dom, powtarzam, oczyścić dom, dzieci! 

Ksiądz Robak - „Pan Tadeusz”
 
Słowa księdza Robaka z Księgi IV Pana Tadeusza, choć wydawałoby się dzisiaj, jedynie literackie, zawierają przesłanie zgoła uniwersalne, ów imperatyw kategoryczny, bez wypełnienia którego niemożliwa jest radość i ogłoszenie zwycięstwa, bo to typowy zabieg PR-owski, gdy czerwony dywan skrywa cuchnące, stare śmieci, do dziś  niezlikwidowane stare bagno, na którym nie da się postawić nowego domu, ani nawet wyremontować, by był mocny i odporny na wszelkie kataklizmy  - zewnętrze i wewnętrzne orkany. I jedynie poeci mogą mieć przywilej budowania domu od dymu z komina; od  polityków wymagamy więcej – teren musi być zbadany i oczyszczony, by móc dobudować choćby kolejne piętro. W przeciwnym razie wyborcy, jako nadzór budowlany, odkryją błędy nakazując rozebranie zagrażającej ich bezpieczeństwu budowli, sami schylą się po cegły, a budowniczym wprowadzą  zakaz dalszego budowania.  Bo na próby, błędy i wypaczenia nie ma wiele czasu, gdy na nasz dom czyhają już w przedpokoju dzicy lokatorzy - wieloletni zarządcy i administratorzy złodziejskiej, aferalnej III RP  i „bracia przyjaciele” z zachodu i wschodu.

Dlatego, wobec widocznych zagrożeń, rolą mediów prawicowych,  nie może być  jedynie propaganda sukcesu, ale rzetelne informowanie o niebezpieczeństwach, których nie widzą, uśpieni socjalem wyborcy. Bo to media  przecież, wraz ze swoimi portalami internetowymi, szczególnie Gazeta Polska i jej kluby w Polsce i na świecie, odegrały wielką rolę w zwycięstwie Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich oraz  Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich wyborach parlamentarnych. Ale mechanizm głosowania wyborców w obu sytuacjach był odmienny. O ile Andrzej Duda, (polityk wcześniej nierozpoznawalny przez większość Polaków, aż do filmu „Mgła”),  dlatego pokonał Bronisława Komorowskiego (skompromitowanego wieloma obyczajowymi i kulturowymi faux pas i głównie aferą marszałkową), że był rekomendowany przez PiS i każdy inny kandydat PiS na jego miejscu byłby zwycięzcą, o tyle wygrana  tej partii była konsekwencją nieudolnych i aferalnych rządów poprzedniej koalicji PO-PSL.
 
Co się stało z naszą - dobrą zmianą? Idziemy dobrą drogą, tylko ścieżki kręte? Chyba na własne życzenie, bo to nie tak miało być; dobra zmiana ustąpiła jedynie zamianie, która dobra nie jest, bo nie dotknęła  istoty, nie zlikwidowała źródła choroby, nie rozwiązała problemu rozliczenia się z III RP,  zlekceważyła zagrożenia, z którymi borykamy się od 1989 roku, po raz kolejny używając grubej kreski, przestawiając priorytety wyborcze i tym samym zanurzając się w bagnie coraz głębiej. Miało być rozliczenie złodziejskiej poprzedniej koalicji, a nadal wszyscy na wolności, miała być repolonizacja banków, a sprowadza się JP Morgan, obiecano repolonizację mediów, kara dla TVN cofnięta, a dwie  najwyższe osoby w państwie: prezydent i marszałek sejmu balują razem z TW Zeg na jego gali. Wyborcy oczekiwali oczyszczenia Polski z „Magdalenkowych” złogów, osądzenia winnych największych afer III RP i złodziejskich prywatyzacji, które wydrenowały Polskę z wielomiliardowego kapitału. Zamiast tego mamy sypnięcie groszem dla uspokojenia elektoratu, że jest dobrze, a nawet lepiej, gdy tymczasem, jak w roku 2007, budowa domu została powierzona nowemu-staremu  deweloperowi, czyli w rzeczywistości  opozycji. Nie, nie tej parlamentarnej, choć i to może nastąpić, bo kreowany na konserwatystę minister Gowin przytula do swej partii wyrzuconych i uciekinierów z PO i Nowoczesnej, a nawet z PSL-u,  bo w rzeczywistości jego „Porozumienie”, to taka druga Platforma, zbieranina ludzi reprezentująca różne nurty i tradycje polityczne, bardziej centrum niż prawica, a wszystko, w celu budowania bliżej nieokreślonych więzi wszystkich ze wszystkimi. A historia uczy, że oni i tak, wcześniej czy później zdradzą, mając zdradę wpisaną w kod genetyczny. Nie na aliansach z wrogami, komunistami i zdrajcami sprawy polskiej buduje się demokratyczne państwo prawa;  nie ma Polski wszystkich Polaków, bo patrioci nie dają zgody na stawianie ich na równi z renegatami  i donosicielami, którzy powinni siedzieć w więzieniu skazani na wieczną hańbę. A nawet, mimo ewidentnej winy, ustanowienie zarządu komisarycznego w Warszawie jest czynnością niewykonalną.

To, co skrywa nieopublikowany aneks WSI, co zachwiałoby bardziej polską gospodarką niż polityką, udowodnili już historycy, pisarze i dziennikarze. Próżno szukać w III RP afery, w którą nie byłyby zaangażowane służby, bezpośrednio jako beneficjenci, pomocnicy czy tylko ochroniarze. Niepublikowanie go jest najlepszym dowodem, że nadal istnieje parasol ochronny nad skompromitowanymi służbami, tymi od handlu bronią czy tylko od oscylatorów, którzy nawet od księgowości mieli dwóch zaufanych esbeków. Ale przecież WSI, choć zlikwidowane, nadal działają; komuna trzyma się mocno, nie ma siły na Frasuniuków, Mazguły i Farmazony, Tomasz Piątek za pomówienia i manipulacje nagrodzony Nagrodą Wolności Prasy, nadzwyczajna kasta nadal rozgrzana, Niemcy chwalą nowego szefa MSZ ze stajni Geremka, generał Dukaczewski organizuje pucz oficerów „złotego funduszu”, a MON został poddany  całkowitej utylizacji, zwanej rekonstrukcją; od najlepszego szefa od 1989 roku, wielkiego Polaka i męża stanu, zaangażowanego w wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej, po wszystkich, mających wiedzę o raporcie. Nie dla jakiejś kontynuacji, o której zapewniał nowy szef Mariusz Błaszczak, ale dlatego, by bezpieczeństwo narodowe, z rąk patriotów, wróciło pod zarząd BBN imienia płk. Juźwika, który był do 1990 r. oficerem komunistycznego kontrwywiadu wojskowego WSW i którego de facto odwołały  media.

Błazeńska czapka ABPOPY  tryumfuje.

Cała rekonstrukcja, od wymuszonej dymisji premier, która miała 62% poparcia społecznego, po zdemolowanie wielu ministerstw, z których wyrzucono fachowców na rzecz miernych, ale wiernych, a teraz TVP, jest  szokiem dla wyborców i dowodem na brak klasy i odwagi obecnych przywódców; także świętem dla unitów i Putina, oraz wielkim niesmakiem dla wielu ministrów, którzy o swej dymisji dowiedzieli się dopiero w Pałacu Prezydenckim. Wysiłek, który włożyli Polacy w zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości poszedł na marne, a nadzieje, coraz bardziej złudne. Rekonstrukcja rządu, poprzedzona półrocznymi przepychankami w sprawie ustaw o SN i KRS,  tłumaczona była nieporadnie i niewiarygodnie mitycznym nowym etapem nowych zadań. Dopiero teraz marszałek Karczewski tłumaczy, że PiS chce wygrać kolejne wybory, więc trzeba uspokoić nastroje w kraju i za granicą, co brzmi jak  wywieszenie białej flagi na zachodzie i wschodzie, a w kraju otwarcie się nie tylko na centrum, ale i na opozycję. Tylko czy wyborcy Prawa i Sprawiedliwości się na to nabiorą, bezskutecznie szukając w rządzie ilości PiS-u w PiS-ie?  Ani moralności, ani dyplomatyki. A zamiast sprzątania, tylko łowy.
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 22384
Imć Waszeć

Imć Waszeć

22.01.2018 19:32

Dodane przez OLI w odpowiedzi na Gdy kiedyś Jagiełło pouczać

Sprawa senatora Koguta jest o dziwo i paradoksalnie traktowana jako zdrada ideałów "dobrej zmiany", bowiem wiemy jak oceniono dużo gorsze wyskoki Piniora, jak wożą się z Burym, jak wygląda osądzanie "zaniedbań" przy organizacji 10.04, jak nietykalna jest HGW i wreszcie jak bezkarni pozostają wszyscy inni aferzyści z POlszewii.
Ja wiem, że nie należy tłumaczyć jednego świństwa innym świństwem, ale najpierw należałoby udowodnić, że w ogóle reaguje się poprawnie na jakiekolwiek świństwo, zanim zacznie się zwalczać własną rodzinę dla idei i POklasku. Walka z własną rodziną to był pomysł bolszewików na trzymanie ludzi za mordę bez umieszczania szpiegów w każdej szafie. Walka z własnym układem politycznym to chyba jakaś hybryda.
Dopóki na wolności w glorii chwały (choćby jako "działacze antykomunistyczni") chadzają jawni zdrajcy i złodzieje, to nie ma co brać się za ludzi chodzących w gumofilcach po salonie, bo to mądre tak jak zamiatanie lasu z liści oraz igieł. To jest bezcelowe działanie, bo przykład zgnilizny oraz model bezkarności i tak działa na innych na rozmaitych stołkach, którzy może jeszcze nic nie wzięli, ale przecież do końca życia aż tak "głupi nie będą".
Ortodoksyjny PIS ostatnio przypominał takiego paniczyka w zgrai chłopstwa, które sobie z niego drwi, szydzi i pluje mu na plecy, ale on im ręki nie poda i nie będzie się zniżać, kląć, nie będzie rozmawiać z byle kim, bo ma zasady. Kłopot w tym, że w tym systemie takie chłopstwo ma większość. Bez dania największemu i najgłupszemu chamowi z grupy po prostu oficjalnie centralnie w ryja, wszyscy inni poboczni obserwatorzy odnoszą mylne wrażenie, że głupi to ten jeden w środku. Już kiedyś tu pisałem o syndromie Szymona Słupnika albo raczej syndromie Diogenesa tkwiącego w beczce.
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

22.01.2018 17:52

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Sprawa senatora Koguta jest o

Chyba Diogenesa ? Choć pewnie i Dionizos od beczki z winem nie stronił. Pozdrawiam ro z m
Imć Waszeć

Imć Waszeć

22.01.2018 19:33

Dodane przez rolnik z mazur w odpowiedzi na Chyba Diogenesa ? Choć pewnie

Słusznie. Za szybko leciałem na obiad :)
Już poprawiłem.
Ryszard Surmacz

Ryszard Surmacz

20.01.2018 13:13

Nasza kultura ma charakter literacki. Tak zostało z okresu zaborów i do dziś ten język jest najbardziej skutecznym i przekonywującym. Niestety, ten piękny zwyczaj zaczął się załamywać już przed 1989 r.  Potem, załamał się niemal całkowicie. Język mówiony i pisany zdominował proletariacki bełkot,nawet  wielu pisarzy uwierzyło, że "mięso życia", to przekleństwa i wulgaryzmy... Kiedyś byłem na jakiejś sztuce Jandy... przyznaję, do wulgaryzmów prywykłem, ale nawet, ja czegoś takiego znieść nie byłem w stanie. To było gotowanie szamba w garnku. Garnkiem była sala teatralna. Wyszedłem, smród został za mną, niesmak we mnie. Z dzisiejszej sytuacji, którą Pani opisuje, niestety, wyjść nie można. I to jest problem. I tak oto wróciliśmy do Mickiewicza, Słowackiego, Sienkiewicza, Matejki itd.
Polska scena polityczna w tzw. III RP została wysterylizowana (mniejsza o przyczyny), ale na samym środku pozostał jeden Kaczyński, którego uduszą jego wyborcy. Ale tak naprawdę pozostał tylko on jeden. Tylko on jeden jest władny jeszcze cokolwiek zrobić pozytywnego, mimo swojej łatwowierności. Załatwiono to wszystko w iście sowieckim stylu. Teraz pozostał już tylko neomarksizm i (daj Boże) cały lud UE. Dziękuję za styl. Pozdrawiam
Domyślny avatar

xena2012

20.01.2018 14:09

Dodane przez Ryszard Surmacz w odpowiedzi na Nasza kultura ma charakter

To prawda Jarosław Kaczyński został sam.Nawet nie wiadomo czy w tej nowej Dobrej Zmianie jeszcze jest. Juz wczesniej były sygnały których pewno żeśmy nie zauważyli:najpierw medialnie jakies listy otwarte do Kaczyńskiego (prof.Andrzej Nowak) ,wzmożona działalność blogerska na prawicowych blogach sugerująca odejscie z polityki ( Sulejówek prezesa) po przepowiednie jasnowidza Jackowskiego ,że ,,Kaczyński zaniknie.Sprawdzona metoda drobnych kroków, a po drodze czyszczenie z elementów pierwotnej Dobrej Zmiany.Wyborcy już nie mają w tej sytuacji potrzeby dusić.Możemy tylko kiwac głową nad aktami lojalności szanowanych przez nas osób i szybkiemu podporzadkowaniu się nowym oczekiwaniom a może raczej rozkazom.Przykład? Prof.Antoni Dudek krytykuje ostro posła Mularczyka za jego popieranie polskich starań o reparacje wojenne z czasów II-iej WŚ.przyznając rację min.Czaputowiczowi i Niemcom, Czaputowicz w przemówieniu w Stanach nawołuje do odstąpienia od myślenia o sobie ratując świat czyli ipoświęćmy Polskę w imię cudzych interesów.O skandalicznych wypowiedziach gen.Polko juz tu wyżej pisałam,
Domyślny avatar

zbieracz śmieci

20.01.2018 14:41

Ma Pani rację a mnie  cisną się na usta słowa co to je pik,pik,pik.Nie będę za Panią powtarzał wszystkiego ale "łowy" to słowo jak najbardziej pasujące do kociokwiku jaki widzimy we władzach PIS i żadnej refleksji dlaczego senatorowie zag losowali tak jak zagłosowali korzystają z możliwości jakie daje tajne głosowanie .Teraz trwa polowanie z nagonką na tych "odszczepieńców" co nie posłuchali polecenia Prezesa a to już jest schizma taka sama jak utrata wiary w nieomylność Papieża Nie głosując dali do zrozumienia ,że dość traktowania ich jak maszynki do głosowania czy jak wyborców bo i senatorowie stracili podmiotowość jak i wyborcy PIS ale to się musi skończyć i ja poczekam do kwietnia.
Jestem starym pisiorem ale tu chodzi o los mojej rodziny i mój i nie odpuszczę aby poza moimi plecami odbywała się Targowica bis.
W kwietniu Prezes musi udowodnić ,że jest gotowy mentalnie i fizycznie do dalszego sterowania dobrą zmianą .Co do nazwiska tego co mógłby go zastapić to poczekam bo sam musi byc na to gotowy ale od razu zastrzegam ,nie postawię na Szydło bo jest w serdecznym uścisku z dudaczewski i ryła pod Panem Macierewiczem wspierając dudaczewskiego jeszcze jako premier myśląć ,że to ja uratuje ,nie było litości bo postawiono na morawieckiego .
Dziś rano posłuchałem co do powiedzenia maja najmimordy w TVP info pod światłym kierownictwem karnowskiego -najmimordy które dla kasy powiedzą wszystko ,zakłamią ,będą kierować na manowce ale prawdy która znają nigdy nie powiedzą .Karnowski ,janecki pod niebiosa wynosili Szydło bo gazeciarze dostawali kasę ,teraz gdy kasa w ręku morawieckiego jego wynoszą bez mała na ołtarze i nie tylko oni całe zgraje w TVP jada na jedna nutę bo kasa misiu ,kasa a nie pryncypia czy zasady.
Rewolucja to zawsze krew i łzy niewinnych ale coraz bardziej zaczynam myśleć podobnie jak Targalski ,że bez rewolucji  na zawsze raby!.
Ptr

Ptr

20.01.2018 23:37

Dodane przez zbieracz śmieci w odpowiedzi na Ma Pani rację a mnie  cisną

Niestety , patrząc na to wszystko, nie wydaje mi się , aby w wyborach prezydenckich dopuszczono, aby realnie liczył się ktoś nie sterowany - czysty kandydat suwerena. Jesteśmy idealistami.
Marek1taki

Anonymous

20.01.2018 18:47

Samo sedno i czysta, prosta forma. Dziękuję.
Domyślny avatar

Goral Supreme

21.01.2018 15:39

Witam i dziekuje za jakze trafna analize..
.."po owocach Ich poznacie"...
Tu i owdzie w sieci oraz na NB czytam o Geniuszu i Strategu...Kraju Wislanskiego..Tak gdzies od cwierc wieku..
Caly ten okres w Polsce od czasow "jak padla komuna" do dzisiaj mozna podsumowac stwierdzeniem ,Wojna Geniuszy..!
Jeden z nich ,Geniusz nad-Baltycki prezentowal Genialna mysl polityczna ..."nie chcem ale muszem"..a drugi Geniusz i Machiawieli naszych czasow ( tak go widza i okreslaja niektorzy) prezentowal jakze Machaweliczna mysl "jestem za a nawet przeciw"..
Wojna Geniuszy polega na sporze o ustaleniu kto jest Autorem tych Genialnych  Mysli Politycznych..
Mam takie odczucie ,ze nie ustala i Wojna sie skonczy z Ich odejsciem...a wtedy niektore nasze dzieci beda probowac pozbierac to co z Polski i Narodu zostalo..
Memento Mori ,Moje Zycie...Serdecznie pozdrawiam..
Domyślny avatar

xena2012

21.01.2018 15:59

Dodane przez Goral Supreme w odpowiedzi na Witam i dziekuje za jakze

Dobrze to Pan określi ,,niektóre'' nasze dzieci. Nie sądzę,żeby resortowe dzieci czy dzieci naszej opozycji zechciałyby cokolwiek zbierać co z Polski i Narodu i sklejać Rzeczypospolitą.No chyba że to co zebrać jeszcze da się zagarnąć dla siebie,a niepodległość podarowac obcym.
Domyślny avatar

Goral Supreme

21.01.2018 17:24

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na Dobrze to Pan określi ,

J.Kaczynski stracil moje zaufanie..i juz go nie odzyska..
Jak nie wyjdzie wkrotce ze swojej dziury w ktorej sie obecnie ukrywa i nie przeprosi Narodu za to co zrobil wraz  ze swoim "biurem politycznym",to straci moj Szacunek.
I pomyslec ,ze sprzedal nas dla  ratowanie wlasnego wizerunku jako Geniusza politycznego...a wystarczylo wyjsc publicznie do Narodu ,przyznac sie do bledu z Duda i przeprosic..Tak samo zrobil Walesa..konsekwencje wiadome..Serdecznie pozdrawiam.
Geniusze dla ktorych ochrona wlasnego wizerunku jest wazniejsza niz przyszlosc Panstwa i Narodu...Jedynym pozytywem jest fakt ,ze po tylu latach wkoncu wiemy kim jest..
rolnik z mazur

rolnik z mazur Waldek Bargłowski

22.01.2018 16:51

U nas we wsi sami porządne ludzie tylko jeden prokurator to świnia. Tak to zdaje leci. I proszę jak się sprawdza. Pozdrawiam ro z m

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Magdalena Figurska
Nazwa bloga:
Słowa w sosie ostro gorzkim
Zawód:
filolog
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 138
Liczba wyświetleń: 660,435
Liczba komentarzy: 702

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak wykręcić numer „dobrej zmianie”? 
  • Piraci z Manhattanu
  • Właśnie leci "Sponsoring", czyli galerianki dorosły

Moje ostatnie komentarze

  • Witam, specjalnie nie panowałam nad złagodzeniem słownictwa. Tak wyszło. Kobieca delikatność? Nieraz dosadne słowa szybciej trafiają do czytelników. Specjalnych złudzeń już też nie mam, a apel "…
  • Myślę, że to nie Błaszczakowi przeszkadzali. Jeśli on sam przywróci Kraszewskiemu dostęp do info tajnych, to będziemy wiedzieć wszystko. A w sondaże nie ma co wierzyć. Kto płaci, ten wymaga.…
  • Przejdzie, choćby przez przekorę HGW, która da im zgodę.Ale to już będzie inny marsz, niż ten, sprzed roku.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Dyplomatyka i Łowy
  • Piraci z Manhattanu
  • „Pamiętaj, dla kurwów nie śpiewaj!”

Ostatnio komentowane

  • , Paweł Rabiej  utrzymywał dobre relacje z Piotrem P.  :-) dobre a co na to Jaruś Duck .Myślę ,że WSI mając ich fajne nagrania może trzymać ich za lejce .Chorych na tą chorobę można dowolnie…
  • Imć Waszeć, Słusznie. Za szybko leciałem na obiad :) Już poprawiłem.
  • Imć Waszeć, Sprawa senatora Koguta jest o dziwo i paradoksalnie traktowana jako zdrada ideałów "dobrej zmiany", bowiem wiemy jak oceniono dużo gorsze wyskoki Piniora, jak wożą się z Burym, jak wygląda osądzanie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności