EKO - OSZUSTWA czyli SPOZIERA OKO INŻYNIERA...

Zanim ekran oświeci ci mózg,
do biegunki po kanałach się zbierasz,
na kolana rzuci cię tivi i zdziwi
- spójrz na to raz - okiem inżyniera.

O! dziennikarz sprytny bądź...debil,
już dwutlenkiem węgla cię dusi,
drży eko-Jewropa, a obrazki jak z klopa
diodami płyną  – on łgać (k.mać) musi.

Jak sam Szekspir tragedię nam zlepi
- pod ekranem tłuszcza czegoś głodna,
dymią kombinaty – on podpuszcza i krzepi,
a to – chłodnia kominowa* i para wodna...:)

Dymi bo dymi – krzywdy nie czyni,
więc don kiszot w - „zieloną energię”,
i wiatrakiem zakręci, megawatem chachmęci,
w skali kraju to parę % czyli ...brednie!..

Rządzą nami cienkie Donki niestety,
nie byli w szkole, by grać ważną rolę,
matoł kręci matołem do momentu,
aż wwiedzie w szkodę jakiś cienki Bolek.

Coś jest na rzeczy - „ i za i przeciw”
gdy to jakiś Bolesław powie,
dziś z gratulacjami na EJ** - przyleci,
by nazajutrz rzec – stop budowie.

Inżynier – ot greps od – in genium.
Widzu tivi – nie daj się tak sponiewierać,
oni kłamstwem i chłamem – ty im tamę
postaw – wierząc logice słów inżyniera.

* - pokazywana notorycznie i bez sensu z Elektrowni Bełchatów
* * - EJ Żarnowiec

 

YouTube: