Czy ksiądz Lemański rzyga na Kościół obficiej niż inni?

Eustachy Traktor, 05.08.2014
Nie. Wśród celebrytów atakujących Kościół ksiądz Lemański nie wyróżnia się ani nadzwyczajną zręcznością, ani zaangażowaniem. Rzyga na Kościół, ale nie robi tego jakoś szczególnie obficie. Inni wydają się w tej konkurencji lepsi! Skąd w takim razie jego mocarstwowa pozycja w mediach?

(fot. Wikipedia)

Żeby wygrać medialny casting na antyklerykała ksiądz Lemański nie musiał wykazywać się większą pomysłowością od pośledniejszego sortu autorytetów moralnych popularyzowanych w GW i TVN. Miał nad nimi miażdżąca przewagę, bo... jest księdzem!

Gdyby po odejściu - dla przykładu - z "Coca-Coli" jakiś pracownik zaczął opowiadać, że jego była firma to wuj, kupa kręta i kamieni sterta, to pewnie konkurencyjna "Anty-Coca-Cola" chętnie popularyzowałaby w mediach jego opinie.

Sukces "Anty-Coca-Coli" byłby jednak większy, gdyby te opinie przedstawiał zawodnik, który ciągle w "CocaColi" pracuje.

"Suchajcie... możecie mi wierzyć, bo sam tam pracuję... No jest kupa jak zbój! A będzie jeszcze gorzej. Bo zarząd naszej firmy nie zmieni się. Oni muszą wymrzeć. Jest smród, więc wcale nie dziwię się tym, którzy bojkotują nasze produkty". 

Co zrobiłaby "Coca-Cola" z zawodnikiem gdyby zorientowała się, że ich pracownik, jako medialny celebryta wspiera "Anty-Coca-Colę"?

 
CzarnaLimuzyna
Może przełożeni księdza Lemańskiego walczą o jego duszę z diabłem i dlatego być może,  nie chcą go tak
łatwo oddać diabelskim pomiotom?
Domyślny avatar
W tym przypadku, choć popieram kościół HIERARCHICZNY i widzę w tej strukturze same zalety, nie potrafię współczuć biskupom i obserwuję ten konflikt niejako z boku. Jest to spowodowane zachowaniem tychże po katastrofie smoleńskiej i walce o krzyż na Krakowskim Przedmieściu, kiedy to wysłali kleryków do pacyfikacji krzyża, a sami obserwowali akcję zza firanek. Natomiast całym sercem podziwiam hierarchię niższą, która m.in. głosi homilie co miesiąc 10 tego nie tylko w katedrze Jana Chrzciciela, ale w całym kraju i nie tylko.
Domyślny avatar
Nie chcę odnosić się do treści wypowiedzi księdza Lemańskiego,bo komentarzy w mediach jest pełno.Ksiądz został przez arcybiskupa skierowany na nową placówkę pracy w Zagórzu kilka dni temu.Tymczasem nawet jej nie zaczął brylując w mediach i na przystanku Woodstock,zresztą zapowiedział,że pobędzie tam tylko trzy miesiące.Nie bardzo sobie wyobrażam,żebym mogła takie fochy odstawiać w swoim miejscu pracy,przychodzić kiedy mi się będzie chciało ,a treści rozmów z szefem wynosić do mediów.Wątpię czy nawet kiedy zaszczyci swoją osobą placówkę w Zagórzu będzie pracował z młodzieżą,na pewno zaczna sie konflikty.Myślę ,że dla niego właściwym miejscem byłaby misja w Afryce,Tam w skrajnie trudnych warunkach moze odnalazłby swoje powołanie zagubione w GW i TVN.