TUSKańska tygodniUFFka

Zmurszały glob wirując zadrżał,
poczuł to geniusz jak i matoł,
szachy zamachów – carska szarża -
- niech Zachód pozna nikłość światów.

Europa – szczwana to handlara,
wdzięczy się i szczebioce chórkiem
i nie ma ale – śle „Minstrale”,
bo car zapętlił ją w gazrurkę.

Komisja ruszy tam gdzie szczątki,
radzą już prezie & premiery -
- międzynarodowej chce i on -
- premier, co cztery ma litery.

Teraz już widać jak na dłoni
(tak palec boży go pominął...)
że płemieł został zestrzelony
na zawsze już - nad Ukrainą.

Taśmami ma splatane rączki,
już nie chce być Brukseli pierwszym,
tu na platformie jest wybornie -
- wino, cygara i...pampersy...

Agora orze – dać Agorze,
jak z TeVałeNem ma być sztama,
Wyklęci ruszyć chcą na Wawel
z „Łączki”, gdzie siewał brat Adama.

Partyjny skraca się tasiemiec,
odchodzą członki – nikną człony,
wybór jesieni może zmienić,
iż będzie już – nieuzbrojonym...

Co chore i niedoskonałe
chciałby zabijać w matki brzuchu,
partyjno-ryjo-świński penis -
- Mengele-wódz twojego ruchu.

Jarek nowego kota chowa,
rudy olbrzymi, ponoć dobry,
tysiąc gryzoni w mig przegoni,
może i szczury – te z platformy.

Jedna puentka mknie z Krakowa
dla tych co czniają politykę -
- ze Świetlickiego bierzcie przykład
- to poet co olał wręcz michNike!!!

Coż taki kraik – takie fuck-ty,
leminżki zniosą ciemiężenie,
a w ciemię bity leming pojmie,
że zasługuje na... zdrobnienie.

YouTube: