Q-erwizm ...czyli polityka a wstęga Möbiusa

Zacznijmy więc od początku
a potem pójdą dowody -
- polityk tak jak i kurwa
to są najstarsze zawody.

Uważka tu dla purystów:
wsze - curvus*  - konfiguracje
dla nauki będą stworzone -
- żadne to wszak aberracje.

Patrzę na scenę i scenki RP
i rechot satyrny mnie bierze,
gdy słyszę – minister się skończył,
bo utknął w podsłusznej aferze.

Władza! Kim Dzong Un czy Tusk
- wiadomo  - im jej udzielono...
Jaki symbolona mieć może..?..
Poddani! Signum to - nieskończoność...

Wszechwszystko jest matematyką
i nie jakaś zdechła ósemka ∞
- jej funkcję, walory – spledory
ujmuje jeno Möbiusa – wstęga...

Zrobiona z taśmy (przypadek:)
i jej fenomen pokaże -
- curvus`y – są nieskończone -
dwuwymiar w trójwymiarze..!..

I wstyd, duma czy honor
wymaga często liftingu,
by śnić o potędze po... „wstędze”
- można..(?) bo symbol to recyklingu.

Czytelniki! Uczta się matematyki,
wściek na bokQ-erwa m*ć
- curvusów rząd właśnie stąd
ma rację i musi trwać...

Ironezyjna jest hipoteza -
Ted z Redy tako powiada -
- plebs może doświadczać biedy,
ze wstęgi Möbiusa – nie spadasz.

Polityka i M.Kopernika
orbity teorii przemieni
komu przeszkadza, że Słońce (Peru)
wokół polskiej się kręci Ziemi.

Uczta się matmy – tumany,
od niej zależne są losy,
Möbius jest dla was za trudny -
- policzta wy tylko głosy.:)
* - curvus - krzywa