Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Co się dzieje w pałacu prezydenta

Jan Kalemba, 07.09.2017
Trudno jest mi uwierzyć w nagłe olśnienie geniuszu politycznego lub nie mniej nagły ubytek rozumu. Tym bardziej, że nagła przemiana jest zbiorowa i ogarnęła znaczącą część otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy. Stare porzekadło powiada – gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. W przypadku polityki na takim szczeblu, nakłonienie do zmiany przekonań – mówiąc elegancko – nie musi odbywać się tylko za pomocą szeleszczących walorów, w grę wchodzić mogą też inne intratne propozycje.
 
Wagę sprawy można stwierdzić przypominając sobie to, co wydarzyło się 6 lipca. Na ten dzień dyplomacja polska zorganizowała w Warszawie szczyt 12 państw Trójmorza, to jest Austrii, Czech, Słowacji, Węgier, Litwy, Łotwy, Estonii, Chorwacji, Słowenii, Bułgarii, Rumunii i Polski. Na posiedzenie szczytu zaproszony został wizytujący w tym czasie nasz kraj prezydent USA Donald Trump.
 
Efektem wspomnianego szczytu jest podpisana przez uczestników deklaracja o pogłębionej współpracy w formacie Trójmorza, skoncentrowanej na wspieraniu inwestycji w dziedzinach takich jak gospodarka, połączenia transportowe, infrastruktura energetyczna, ochrona środowiska, prace badawczo-rozwojowe i komunikacja cyfrowa w regionie.
 
Obecny na szczycie prezydent USA zadeklarował daleko idące poparcie dla Trójmorza zarówno w kwestiach gospodarczych, to jest dostawach taniego gazu – poprzez terminal w Świnoujściu – oraz technologii. Deklaracja dotyczyła też wsparcia militarnego w ramach NATO, w tym dostępu do uzbrojenia najwyższej klasy.
 
Warto przypomnieć przy tym tło na jakim wydarzyło się skonkretyzowanie formatu Trójmorza. Półtoraroczne rządy Prawa i Sprawiedliwości przyniosły wyraźną poprawę wszystkich wskaźników gospodarczych, tj. tempa wzrostu PKB, wzrostu inwestycji zagranicznych, płac, konsumpcji oraz spadek bezrobocia. Najbardziej spektakularnym jest wzrost dochodów budżetowych, przede wszystkim poprzez ukrócenie oszustw dotyczących zwrotu VAT. Ta patologia sięgała poziomu setek miliardów zł., a jej eliminacja naruszyła interesy bardzo wpływowych czynników, które tych miliardów już nie dostaną.
 
Zarysowała się realna szansa na zmianę polskiej gospodarki z peryferyjnej (głownie wobec Niemiec) na samodzielną. Mało tego, zarysowała się też możliwość wymknięcia się państw postkomunistycznych spod kurateli Niemiec. Przekreślałoby to starą koncepcję „Mitteleuropa” dotyczącą germańskiej – onegdaj austriackiej, a dziś niemieckiej – dominacji w Europie Środkowo-Wschodniej.
 
Na początku lat 90. poprzedniczką formatu Trójmorza była Inicjatywa Środkowoeuropejska zwana „Hexagonale”, którą z zainicjowały Włochy. Miała ona zapobiec hegemoni w Europie jednoczących się Niemiec poprzez ułatwienie państwom postkomunistycznym rozwoju dzięki skoordynowanej współpracy z Zachodem. Projekt rozpoczęto z Jugosławią, Austrią i Węgrami, do których dołączyły Czechosłowacja i Polska.
 
Wszystko wskazuje na to, że inicjatywę „Hexagonale” storpedowały Niemcy. Wsparłszy wydatnie dążenia separatystyczne Słoweńców i Chorwatów spowodowały krwawą wojnę domową, a następnie rozpad Jugosławii. Nie dość tego, zaraz potem rozpadowi uległa Czechosłowacja. Destabilizacja 1/3 struktury Inicjatywy Środkowoeuropejskiej, sparaliżowała ją, a zachęty do stowarzyszania się z Unią Europejką sprowadziły ją do fikcji.
 
Dzisiejsza inicjatywa współpracy państw Trójmorza pod patronatem USA również podważa hegemonię Niemiec. Mam nadzieję, że obecne iskrzenie na linii prezydent – większość parlamentarna PiS nie jest elementem akcji sterowanej i finansowanej z zewnątrz. Akcji mającej na celu rozbicie środowiska rządzącego i destabilizację państwa kluczowego dla Trójmorza. Chcę wierzyć, że prezydenckie weta motywowała wyłącznie troska o poziom legislacyjny ustaw niezwykle ważnych dla reformy państwa.
 
Nie uwierzę jednak w aż taką głupotę pani Zofii Romaszewskiej, która jątrzy i podłącza się do propagandy opozycji totalnej przyrównując ministra Ziobrę do komunistycznego prokuratora. Nie chce mi się też wierzyć w utratę rozeznania kolejnego doradcy prezydenta dr Fedyszak-Radziejowskiej, której tak się odmieniło, że dołączyła do tzw. symetrystów – „Debata publiczna została przez wszystkie strony, może poza panem prezydentem, doprowadzona do takiego poziomu emocji, że merytoryczna rozmowa na wiele tematów, np. ustaw o SN i KRS jest niemożliwa.” Czyli obie strony są siebie warte.
 
Natomiast włos na głowie jeży wysłuchiwanie enuncjacji niejakiego Łopińskiego, rzecznika prasowego prezydenta. Przytoczę tylko dwa kwiatki z ostatnich dni. Po prowokacji Adamowicza z PO na Westerplatte ów rzecznik obwieścił, że Kancelaria Prezydenta zażądała od MON wyjaśnień. Nie wystarcza przepis o ceremoniale wojskowym, który przewiduje, iż apel poległych odczytywać może tylko żołnierz WP. Za dwa dni Łopiński obraża panią premier oznajmiając, że gdyby prezydent chciał odwołania ministra, to zwróciłby się nie do Beaty Szydło lecz do Jarosława Kaczyńskiego.
 
Ktoś usilnie próbuje doprowadzić do poważnej nawalanki na najwyższym szczeblu. Panie prezydencie, źle się dzieje w pana pałacu!
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 34511
Marek1taki

Anonymous

10.09.2017 08:51

Dodane przez Ptr w odpowiedzi na Niemarnotrawni synowie są

O medale nie chodzi. Rzecz w tym, że biblijny ojciec nie rzucał kłód pod nogi synowi, który został by zwielokrotniać plon. Obecna polityka ekonomiczna sprowadza się do regulacji eliminujących efektywność synów niemarnotrawnych i daniny uniemożliwiające kumulację kapitału, a marnotrawnych się utwierdza na kredyt spłacany przez tych pierwszych. Stąd szyderczy pomysł plewów - zgodny z doktryną ekonomi, która panuje - ale przynajmniej te plewy winny być zmuszone by się bilansować, a zysk z emisji pieniądza na bazie długu i kredytu pod inwestycje państwa mógłby być kumulacją kapitału dla "obu braci" - właścicieli banku (osób fizycznych). Rzeczywistość jest inna: marnotrawni szastają ziarnem pod zasiew.
Domyślny avatar

Domasuł

08.09.2017 00:48

Komentarze palce lizac. Tak się bawi, tak się bawi PRA-WI-CA, tak się bawi, tak się bawi PRA-WI-CA!
Mam nadzieje, ze to się archiwizuje, bo potomność dużo by stracila, gdyby to się nie zachowalo. Nigdy nikt by nie uwierzyl.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

08.09.2017 08:15

Dodane przez Domasuł w odpowiedzi na Komentarze palce lizac. Tak

Całe szczęście, że się archiwizuje; zawsze będzie można sięgnąć i wykorzystać np. do pracy doktorskiej pt. "Wpływ języka komunistycznej propagandy w wydaniu redaktorów Tumanowicza i Milewicza na język i opinie lewicujących blogerów". 
O ile ktoś zechce się w tym babrać, to towarzysz Domasuł stanowi egzemplifikację jak znalazł.
Domyślny avatar

Dorota M

08.09.2017 10:44

Ze względu na dużą mozliwość wpływania na jednego człowieka, czyli prezydenta, przez rózne siły obce, lub mozliwość zastrszania, nie powinno być w Polsce systemu władzy prezydenckiej. Jeżeli nie, to nie nalezy w nowej konstytucji umieszczać zapisów, że prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, nawet na czas wojny. Bo czy wtedy wiecej wie o wojsku niż minister, czy naczelny dowódca sił zbrojnych.? Rola Prezydenta powinna być jedynie reprezentacyjna, promujaca wartości intelektualne i kulturowe. Wtedy wiemy gdzie jest osrodek władzy. Prawo weta powinno być jedynie powodem do dyskusji, a nie blokowania ustaw i to niezależnie od tego, która opcja poliytyczna rzadzi w Polsce.
Andrzej W.

Andrzej Wolak

08.09.2017 11:01

Dodane przez Dorota M w odpowiedzi na Ze względu na dużą mozliwość

"Ze względu na dużą możliwość wpływania na jednego człowieka, czyli prezydenta, przez różne siły obce, lub możliwość zastraszania nie powinno być w Polsce systemu władzy prezydenckiej."
To jedno zdanie oddaje wszystko!
Pozdrawiam.
OLI

OLI

08.09.2017 13:23

Dodane przez Dorota M w odpowiedzi na Ze względu na dużą mozliwość

Wciąż myślę o tym samym, pani to wyłożyła najjaśniej i najprościej.
Złożenie tak potężnej władzy w ręku jednego człowieka w państwie tak nieokrzepłym jak nasze - to polityczne samobójstwo.
Już tego doświadczamy, choć władza prezydenta nie jest tak rozległa, jakby sobie życzył.
Mam nadzieję, że PiS się nie ugnie.

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
  • Wszyscy 3
Jan Kalemba
Nazwa bloga:
Ciąg Dalszy Nastąpi
Zawód:
ekonomista
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 424
Liczba wyświetleń: 1,112,681
Liczba komentarzy: 1,104

Ostatnie wpisy blogera

  • Pedofilia w Polsce - liczby
  • Pycha kroczy przed upadkiem
  • Ustępstwa i zwłoka tylko szkodzą

Moje ostatnie komentarze

  • Jednak tutaj chyba nie ma cenzury
  • Tylko durnie (z obu stron) mogą podpisać traktat niezgodny z konstytucją!
  • "...oto jest pytanie"

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Co się dzieje w pałacu prezydenta
  • Pedofilia w Polsce - liczby
  • Łysiak Uważam Rze przerabia na GW

Ostatnio komentowane

  • Tomaszek, Piszę o Bonim  ,Cimoszewiczu , Kwaśniewskim , Millerze i całej reszcie znanych i nieodkrytych twoich ulubieńcach ,  o  Piotrowiczu tęż . Tak to bywa , krowa tonie , łańcuch pływa .…
  • paparazzi , https://www.youtube.com/…
  • tricolour, @xena Tak przemówil arcybiskup i Prymas: - Jednym z konkretnych wezwań będzie to, że w najbliższym czasie, 22 maja będzie też Rada Stała [Episkopatu], a więc od razu arcybiskup [Stanisław] Gądecki…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności