Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wart TW Bolek pałaca

Sekator, 26.08.2017
 Chętnie obejrzałbym fabularyzowany dokument o Lechu Wałęsie, fascynującą mieszankę patosu, sensacji, groteski i znaków zapytania, zapewne jeszcze długo bez odpowiedzi skrytych w mroku dziejów. Ani paszkwil, ani tym bardziej hagiografia w stylu filmu Andrzeja Wajdy, mnie nie interesują. Ba, nawet scenarzysta „Wałęsy, człowieka z nadziei”, zmarły niedawno Janusz Głowacki, nie do końca podzielał koncepty reżysera.
Jednym z wątków oczekiwanego przeze mnie dzieła byłaby oczywiście sprawa TW Bolka.
Wódz wspierany przez swych wyznawców brnie w zaparte, choć nawet co bystrzejsi apologeci niuansują swe oceny. Cóż niby znaczą jakieś błahe donosiki młodego robotnika wobec jego późniejszych zasług?! Dla świata jest i pozostanie na wieki symbolem zwycięskiej walki narodu o niepodległość!
Admiratorzy wodza wspierają swe hymny licznymi przykładami. Piłsudski był agentem cesarskich Niemiec. Dmowski sympatyzował z carską Rosją. Traugutt dochrapał się rangi majora w carskiej armii. Król Poniatowski sypiał z carycą Katarzyną. Witos posłował do wiedeńskiego parlamentu. Dziadek Tuska… A jeż stwierdził, że pozory mylą i przestał uwodzić szczotkę ryżową.
Gwoli polemicznej pikanterii w filmie także mogłaby znaleźć się większość tych nazwisk. Do żadnego wszak nie pasowałaby parafraza starego szlagieru: „nie byłby ten, to byłby inny…”. Otóż Piłsudski czy Witos byli mocarzami z ducha, nie do zastąpienia, indywidualnościami samymi w sobie. Nikt, poza logiką dziejów naturalnie, nie wyniósł ich do ról jakie pełnili. A w przypadku wodza podzielam wątpliwości zwolenników spiskowej teorii dziejów, wedle której scenariusz solidarnościowej rewolucji współtworzyli macherzy od manipulacji na globalną skalę. Gdzieś w geszefciarskim kantorku za kulisami politycznego teatrum wymodelowano wymarzony przez zleceniodawców psychofizyczny genotyp lidera. I Więckiewicz, wróć, najpierw Bolek wygrał casting na zbawcę, a potem dopiero Więckiewicz na jego wajdowskie wcielenie.
Ileż interpretacyjnych możliwości zawiera taka hipoteza! Jednak symbolu nic nie zmoże. Bo Lech Wałęsa jest jak pałac kultury. Budzi skrajne emocje, zdaniem wielu szpeci miasto, ale trwa jako zabytek na wieczną pamiątkę, lub jeśli ktoś woli, ku przestrodze.
Cóż jednak znaczą kontrowersje wokół Wałęsy czy pałacu kultury, z reprywatyzacyjnymi włącznie, wobec odwiecznej wojny cywilizacji. Chrześcijaństwa z islamem? Też. Lecz przede wszystkim klasycznego ładu zapoczątkowanego przez Greków, Rzymian i Żydów z lewackim modernizmem istniejącym w rozmaitych wcieleniach od czasów Sodomy. Oceniając układ sił obawiam się, że wyznawcy proroka są w najlepszej sytuacji. Zasiedlając powoli acz systematycznie terytoria niewiernych czekają, aż ci wezmą się za łby, bo gdzie się dwóch bije… A gdybym miał obstawiać u bookmachera kto wygra, długo bym się zastanawiał z trudem odpędzając czarne myśli. Tfu! Tfu! Odpukać…
Ostatnio wizję libertyńskiego modelu społeczeństwa wyskandowała w jakimś generatorze rzeczywistości urojonej pewna dama ze szczękościskiem. Jeśli pamięć mnie nie zawodzi, chyba Manuela Gretkowska albo Kazimiera Szczuka. Klony łatwo pomylić. Takie absolutne przekonanie o słuszności własnych poglądów nosi ponoć nazwę totalitaryzmu intelektualnego. Intelektualnego? W przypadku obu pań można co najwyżej mówić o totalitaryzmie mentalnym, lub po prostu o obsesji.
Teraz pozornie z innej beczki, chociaż też wypełnionej fobią. Przedstawiciel związku gmin żydowskich zaalarmował listownie prezesa Kaczyńskiego, że w Polsce gwałtownie wzrastają nastroje antysemickie. Za egzemplifikację posłużyła mu między innymi wypowiedź Magdy Ogórek o żydowskim pochodzeniu senatora Marka Borowskiego. W skardze, niewątpliwie przez niedopatrzenie, zabrakło przykładów bulwersujących zachowań służb mundurowych. Na szczęście zagrożeni członkowie mniejszości wyznaniowej biorą sprawy, nomen omen, w swoje ręce. I pewien młody obywatel Izraela usiłował w Warszawie wymierzyć sprawiedliwość policjantowi, któremu zapewne z oczu wyzierał antysemityzm.
Jednak nie wszyscy Żydzi postrzegają naszą stolicę jako mroczne miasto tonące w antysemickim mroku rodem z lat trzydziestych w Trzeciej Rzeszy. Chasydzki rabin Shalom Stambler (pejsy, chałat, kapelusz, białe skarpetki), reprezentujący w Polsce ortodoksyjną organizację Chabad-Lubawicz oświadczył publicznie, że spacerując ze swą rodziną (żona i siedmioro dzieci) po Warszawie, nie odczuwa najmniejszego niepokoju. Co nie zmienia faktu, że oberwać można nawet w biały dzień na Marszałkowskiej nosząc dowolny strój, kontusza nie wykluczając.
Tak czy owak czasami czuję się jak saper na polu minowym. Tropiciele mowy nienawiści potrafią bowiem dostrzec aluzje antysemickie, homofobiczne i w ogóle kołtuńskie również w milczeniu. I ustawiają delikwenta w szeregu hańby obok Mickiewicza, Szekspira, Wagnera, świętego Maksymiliana Kolbe, Dmowskiego, Makuszyńskiego, Michalkiewicza i Magdy Ogórek… Wyznawcy poprawności politycznej mogą jedynie śnić o takim towarzystwie.
A jak to jest z innymi nacjami? Aż się boję pomyśleć, że mój świętej pamięci znajomy, Jerzy Korycki znany jako Jerzy Edigey był Tatarem, Włodek Szaranowicz jest Serbem, a Eleni Greczynką, gdyż
 nie chciałbym uchodzić zwłaszcza za antytatarzyna.
 
Sekator
 
PS.

- Co to za jeden, ten Edigey? - pyta mój komputer.
- Autor popularnych niegdyś powieści kryminalnych. Jego pseudonim to marka maszyny do pisania– wyjaśniam.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3160
Domyślny avatar

Domasuł

27.08.2017 22:39

Jerzy Edigey to swietny pisarz. Gratuluje znajomości. Ja znam go glownie z jego powieści historycznych.
Sekator
Nazwa bloga:
Sekator

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 481
Liczba wyświetleń: 1,105,766
Liczba komentarzy: 2,268

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Czarzasty wtaszczy Jaruzelskiego na cokół?
  • Czy żurkowe komando łowców głów wykorzysta doświadczenia Mosadu?
  • Afera działkowa, czyli jak zrobić wodę z mózgu populacji

Moje ostatnie komentarze

  • Szanowny Polemisto, sprawa jest bardziej złożona niż się Panu wydaje. Proszę prześledzić sytuację polityczną w Radomsku w ciągu ostatnich, powiedzmy, dziesięciu lat. I sprawdzić kto potrafił wysyłać…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skowyt sfory
  • Radomsko - bastion PiS
  • Kogo kryje Tusk

Ostatnio komentowane

  • mjk1, Magdalenka. mówi Ci to coś?
  • Hornblower, W trakcie debaty nad kandydaturą Czarzastego opozycja skandowała z werwą: precz z komuną! Opozycja składająca się głównie z posłów PiS. Zastanawia mnie jednak, dlaczegóż ta opozycja nie skandowała z…
  • Ijontichy, "...A jak wiadomo, pacta sum servanda, czyli sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało, wróć,"Ten błąd to specjalnie,czy palec sie omsknął na klawiaturze? Pacta sunt servanda ,to tak powinno wyglądać…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności