"Sędzia - przestępca wydał na mnie wyrok w ciągu 5 minut!"

Piotr Szlachtowicz, 25.07.2017

Nawet nie wiem, co mam napisać? Szczególnie, gdy jesteśmy świeżo po zawetowaniu reformy sądownictwa przez Andrzeja Dudę. Jest bardzo możliwe, że już słyszeliście o historii, której pierwszą część dzisiaj prezentujemy. Było o niej głośno w polskich mediach. No tak było, jednak nie zatrzymało sędziów od tego, by przestać robić sobie kpiny i zasądzić sprawiedliwy wyrok w tej sprawie. Pan Marek Kubala popełnił "przestępstwo". Wiecie co nim było? Był dobrze rozwijającym się biznesmenem w Wałbrzychu. To była jego wina i przez 17 lat, wciąż walczy o sprawiedliwość. W części pierwszej rozmowy z Piotrem Szlachtowiczem opowiada mrożące krew w żyłach szczegóły jego zatrzymania i kompletnie nie do uwierzenia zachowanie sedziego, który skazał go w pięć minut! Nie wierzycie? Dalej uwarzacie, że ta „kasta” sama się oczyści? Posłuchajcie tej rozmowy! Pan Marek wyleczy Was z wiary w polskie sądownictwo! Posłuchaj, polub, podaj dalej! http://thenowypolskishow…

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 3301

Twierdzenie, iż to sąd był winien w tej sprawie jest totalną pomyłką. To przecież prokuratura prowadziła postępowanie przygotowawcze przez 2 lata. To przecież prokuratura składała błędne akty oskarżenia, to przecież prokuratura odtrąbiła sukces po aresztowaniu Pana Marka, to przecież prokuratura zdaniem Pana Marka nie przedstawiła dowodów. Pan Marek twierdzi o sfałszowanych zarzutach prokuratury, ale winą obarcza sąd. Pan Marek twierdzi, że to prokuratura na konferencji prasowej udowodniła przemyt samochodów, ale winą obarcza obecnie sąd. Pytanie czy winą było niesłuszne oskarżenie przez prokuraturę, czy winny jest sąd, który Pana Marka uniewinnił? Proszę sobie teraz wyobrazić co by było, gdyby sędziego do rozpoznania tej sprawy powołał Prokurator Generalny, a tak by było gdyby weszły w życie wszystkie zmiany zaproponowane przez PiS.

Bla bla bla... Ktoś tu ominął kawałek o przewlekłości postępowania sądu, który na siłę ciągnął sprawę.

Sąd nie ciągnął na siłę sprawę, to prokuratura ciągnęła, prokurator zawsze może cofnąć akt oskarżenia, a tego nie zrobili, w dodatku jak wynika z treści wypowiedzi, to prokuratura składała ciągle nowe akty oskarżenia. Co do przewlekłości to nie wiemy co było jego przyczyną, bo Pan Marek tego nie wyjaśnił. Natomiast nie ulega wątpliwości, że to prokuratura oskarżyła Pana Marka, to prokuratura składała akty oskarżenia, to prokuratura złożyła wniosek o stosowanie aresztu, a to sąd ostatecznie uniewinnił Pana Marka. Poza tym twierdzenie, że sąd skazała Pana Marka po 5 minutach jest oczywistym nadużyciem. To przecież prokurator złożył wniosek o areszt. Sąd przy tym ma bardzo niewiele czasu na zapoznanie się z aktami, bo w ciągu 72 godzin od zatrzymania musi zostać wydane postanowienie o tymczasowym aresztowaniu, przy czym sąd ma wyłącznie 24 godziny na wydanie postanowienia, inaczej podejrzanego należy zwolnić, sąd więc miał bardzo mało czasu na wydanie postanowienia. Skoro prokurator twierdził, że musi przeprowadzić szereg dowodów, to oczywistym było, że sąd dla bezpieczeństwa areszt zastosował.
Tak więc uważam, że materiał ten, jako rzekomo udowadniający tezę konieczności zmian jedynie udowadnia, że konieczne są zmiany w prokuraturze i kodeksie postępowania karnego, natomiast fakt, że sędzia nie był mianowany przez Prokuratora Generalnego raczej pomógł sprawie. Czy uważasz, że gdyby w sprawie orzekał sędzia wybrany przez Prokuratora Generalnego po tym jak prokuratura zorganizowała nalot o 6.00 nad ranem, zrobiła konferencję prasową i doprowadziła do tymczasowego aresztowania to Pan Marek zostałby uniewinniony? Śmiem wątpić.