Na trakcie Słowa: Umiłowany świat

Tak Bóg umiłował świat... (J 3,16)
 
Jakże nam w to wierzyć? Nam zanurzonym w materialnej rzeczywistości, nam kurczowo trzymających się marności tego świata?
Jakże nam w to wierzyć, gdy wokół tyle zła, nienawiści, okrucieństwa, zwykłej niesprawiedliwości, o której mówimy, że woła o pomstę do nieba?
Gdzie jest Bóg? - wołamy, widząc rzesze głodnych w Etiopii, Bangladeszu, masakry w Rwandzie, ludobójstwo na Bałkanach, bratobójcze walki na Ukrainie, przerażające zamachy terrorystów. Naprawdę umiłował świat?

Naprawdę. To człowiek go znienawidził, nie Bóg. Z pięknej myśli św. Augustyna Kochaj i rób, co chcesz woli słyszeć tylko to drugie. Bóg natomiast tak ukochał swój świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne (J 3,15).
 
Każdy, kto w Niego wierzy...
Czy można wierzyć w Chrystusa, uczestnicząc jednocześnie w aktach masakry i ludobójstwa? To absurd. Strzeżcie się zatem wszyscy sprawcy tych wszystkich okropności, bo dalej Chrystus mówi: ... a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego (J 3,18).

„Lecz miał życie wieczne”.
Wieczne, nie doczesne. „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18,37).
Więc nie gorsz się, że niegodziwcy pławią się w dostatkach, a tobie ciągle wiatr w oczy.
 
Przytoczę tu krążący niegdyś dowcip:
Spotykają się dwie planety. Jedna zwierza się drugiej:
- Wiesz, złapałam homo sapiens
Druga na to:
- Nie martw się, to samo przechodzi.
 
Przemija postać tego świata, a jedyne co się ocali to Miłość.
Tak kurczowo trzymamy się naszych doczesnych marności, że wciąż o tym zapominamy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Magdalena

15-06-2014 [11:04] - Magdalena | Link:

Tsole, kto jak kto, ale Ty dobrze wiesz, że musimy pokładać nadzieję w Panu a nie Jego stworzeniu :)
Republika Guarani zdarzyła się tylko raz ;) Więcej pokoju nie będzie, w obecnej sytuacji należy się raczej pomodlić, żeby nie wybuchła wojna,, która zlikwiduje zadłużenie świata.

Obrazek użytkownika tadeusz.K

15-06-2014 [14:05] - tadeusz.K | Link:

#Jakże nam w to wierzyć, gdy wokół tyle zła, nienawiści, okrucieństwa, zwykłej niesprawiedliwości, o której mówimy, że woła o pomstę do nieba?#

Tak, woła i wydaje się ateistom , że Bóg jest bezsilny.
Gdyby Pan Bóg z kolei blokował to wszystko zło, to ateiści również pyszczyli by, że stworzył robota, a nie wolnego człowieka i jest kłamcą.Ponieważ kłamca nie może być Wszechmocnym Bogiem to udowodnili by, że Boga niema.
W kontekście wolnej woli człowieka Bóg dokonał samoograniczenia co nie oznacza, że nie poucza i przestrzega.
Dokonuje tego cały czas, a człowiek ma wybór.
-Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika andzia

15-06-2014 [17:21] - andzia | Link:

Z.Nałkowska w Medalionach napisała: "Ludzie ludziom zgotowali ten los"
To,jak w życiu postępujemy,to nasz wolny wybór i tylko na nas ciąży odpowiedzialność za nie.
Najłatwiej obwinić za nasze złe uczynki kogoś innego,a najlepiej Pana Boga,bo On nie objawi się fizycznie i nie będzie się bronił przed oskarżeniami.
Tak,jak Pan pisze, Bóg"poucza i przestrzega", ale to człowiek wybiera.
Pozdrawiam.