"J. Fransen za walkę z islamizacją idzie do pudła, a niewinni giną na ulicach" - kilka słów o paranoi w UK
Ostatnio rozmawiałem z Jaydą Fransen o tym, co dzieje się w Wielkiej Brytanii i potencjalnym zagrożeniu ze strony Islamu. Minęło kilka dni i boom! Mamy kolejny atak! Zawsze podziwiałem jej upór w dążeniu do celu i walkę z przeciwnościami, które spotykają ją w życiu codzienny w jej rodzinnym kraju. Nie zawsze zgadzałem się we wszystkim, co Briatain First promował na swoich stronach, ale jeśli chodzi o sprawę wyznawców Allacha i ich początku dominacji na Wyspach i w Europie, to zgadzaliśmy się w stu procentach. Dziś Jayda Fransen stawia czoło zarzutom, ponieważ walczyła o przyszłość własnego kraju. Nie mordowała, nie nawoływała do ataku, tylko próbowała obudzić w Brytyjczykach poczucie wspólnoty i przypomnieć im, że ich własny kraj został zbudowany na wierze w Chrystusa! Dzisiaj władcy Zjednoczonego Królestwa zamiast jej bronić i wspierać, chcą ja skazać na siedem lat więzienia! To chyba najbardziej jaskrawa oznaka upadku naszej cywilizacji, jaka pojawiła się od wielu lat. Teraz nie interesują się tym, co plują i obrażają szeroko rozumiany Zachód. Teraz trzeba nakarmić co raz większą „mniejszość islamską”, która już zaczyna pokazywać swoje prawdziwe oblicze... Więcej na: http://thenowypolskishow…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4240
Nie idzmy w tym kierunku, naprawdę, litości.
"Utopiony chłopiec w czerwonej koszulce stał się symbolem bezduszności Europejczyków (choć w rzeczywistości był raczej ofiarą pazerności swojego ojca).
Czy to piękne, zamordowane dziecko ma szanse stać się symbolem krwiożerczości Islamu? Czy jej śmierć wstrząśnie sumieniami pismaków? O politykach nie wspomnę.
Terroryści mają bomby. Euro-owce kredki.
I Stinga.
Europa utrzymuje i żywi swoich "obywateli", którym przydarzył się romans z IS. Choć powinna ich wieszać jako zdrajców i morderców. Ich rodziny powinny być traktowane jak pariasi. Powinno się im odebrać pracę, zasiłki a każdy kto z nimi rozmawia powinien tracić pracę i prawo do zasiłku.
Trwa "dziwna wojna", w której przeciwnik korzysta z takiego arsenału jakim dysponuje.
Ale, zauważcie, że ten arsenał (w sensie politycznym) się poszerza.
W UK już nie wolno głośno mówić o niektórych sprawach.
BTW. Jako ilustrację do sytuacji chciałem podać linka do artykułu o kłopotach J. Fransen z Britain First ale system wyciął go jako niedozwolony. Czyli cenzura na niemieckiej interii też już działa."
Kierunek działań Grupy-Trzymającej-Władzę w "europie" jest taki żeby zniszczyć odrębne narody i dotychczasowe podstawy cywilizacyjne, a na końcu zapewne mocno chwycić za tzw. pysk całą powstałą w ten sposób bezpostaciową masę.
Ponieważ pani Jayda idzie w przeciwnym kierunku i sypie piasek w tryby to chęć jej przykładnego ukarania jest całkowicie zrozumiała.
Podobnie całkowicie zrozumiała jest wściekłość i furia z jaką "europa" reaguje na opór Polski i innych krajów naszego regionu wobec przyjmowania tabunów "uchodźców".
Przecież już sto lat temu w Fatimie zostało to dokładnie przepowiedziane i to otwartym tekstem - "wiele narodów zostanie zniszczonych". A teraz to się właśnie realizuje na naszych oczach.