WYBORY...wybory...

~~
Jak mat` pariadka* kpi – wybory...
To sprawa jest bezspornie sprytna –
by ten – wskrzeszony dzięki urnie
wysysał tego, co  go wybrał.

Których ?.. I kogo lud wyniesie?
Na czyj to garb grad szczęścia spadnie?
Przystojnych – piękna płeć – wybierze.
Faceci tego - co mniej kradnie.

I będą lekiem na bieżączkę !
(ściskasz długopis – myśląc chytrze):
drogę i basen...zasiłek czasem...a...
miliard brukselskiej wydrą – hydrze.

Otylia żabką zgłębia unię,
na pudło parlamenckie zerka,
liczy się rura, spryt - figura
tak kusi Wiera – stritizerka.

Sport i polityka – w jednym ciele
Kurski - Adamczyk – wspólne moce...
Jak w zdrowym ciele – zdrowe cielę
- czy ciała starczy z 5 %.?.

O! Biłgorajczyk w tivi tańczy
czyni prysiudy - cud-parady -
- surowce wtórne upchnąć w urnę
- ze wszystkich partii zebrał spady.

Przykład ten oby był zakaźnym
(tu jako sufler dodać mogę)
- trupom wielokrotnego użytku –
trzeba dać krzyżyk. Lecz na drogę!..

Ktoś chlusnął farbą na Dmowskiego.
Łaszą się treNDy – kici – kici...
Sztandar Honoru –  barw nabiera –
i krążą cisi – i...antysemici... 

Gigantów sceny – ominiemy
niech drób uważa – boć tytani
kto się ośmieli w poprzek Brukseli
skoro już dwakoroć są wybrani...

I tak się waham jak strach na wietrze
wybory trudne – głosować pójdę :)
- a może wygra Nowa Prawica
JK-M*** przerobi PE w burdel.

* anarchia
** Janusz Korwin-Mikke