W prawicowej blogosferze od półtora roku słyszymy biadania nad wizerunkowymi wpadkami PiS. Nikt natomiast nie dostrzega prawdziwej wizerunkowej klęski, jaka stała się udziałem tzw. "totalnej opozycji". Szczególnie widoczna stała się ona w ostatnich sześciu dniach. Najpierw, 6 maja, mieliśmy widowiskową klapę "Marszu Wolności", który zgromadził najwyżej kilkanaście tysięcy uczestników zamiast stu tysięcy. Wczoraj, 10 maja, powiązani z opozycją "Obywatele RP" wywołali burdy podczas miesięcznicy smoleńskiej. Jeden z nich uderzył Adama Borowskiego w twarz. Przekonało to elektorat, iż zwolennicy opozycji to zwykli chuligani - typy spad ciemnej gwiazdy.
Co więcej, dziś [11.05.2017] posłowie opozycji przynieśli do Sejmu białe róże na znak poparcia dla "Obywateli RP" i zachowywali się bardzo agresywnie na sali sejmowej. Nic tak nie szkodzi opozycji jak ta maniera popisywania się agresją. Powoduje ona, ze mało kto chce uczestniczyć w jej ulicznych demonstracjach. Potencjalni manifestanci nie chcą być utożsamiani z chamstwem. Co więcej okazuje się, że ta strategia nie jest własnym pomysłem opozycji. Podobnie postępowali macedońscy socjaldemokraci walczący z konserwatywnym rządem w Macedonii [ pisałam o tym wczoraj {TUTAJ}]. Można podejrzewać, iż był to pomysł organizacji Sorosa.
Cała ta "totalna opozycja" nie jest w stanie sformułować jakiejkolwiek myśli. Widać to było wczoraj, gdy PO usiłowała odpowiedzieć na cztery proste pytania, jaki zadało jej PiS. Grzegorz Schetyna nagle zaczął twierdzić, ze Po nie chce przyjmować uchodźców, ani podwyższać wieku emerytalnego. Było to całkowicie sprzeczne z tym, co PO twierdziła jeszcze parę tygodni temu. Co więcej, o tej wolcie nie poinformowano nawet własnej partii, w wyniku czego jedna z jej posłanek mówiła, ze Schetyna tylko żartował, a Tomasz Siemoniak z powagą twierdził, że PO zawsze była przeciw przyjmowaniu imigrantów.
W tej sytuacji PiS nie musi się zbytnio przejmować swoimi wpadkami. Jakie one by nie były - "totalna opozycja" na pewno zrobi coś jeszcze głupszego.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5560
Nieprawda – patrz B.032/17, pt. „Platforma chce wstąpić do PiS”. Pozdrawiam!
Ciekawsze jednak jest co innego. Czyli kiedy wreszcie zaczną tu być pisane teksty czemu ma ten cyrk, ta propagacja samo zidiocenia opozycji ma służyć a nie dziesiątki analiz jak to „totalna opozycja” chce zniszczyć PiS. Wydaje mi się że być problem leży właśnie w tym narastaniu skali absurdu. Gdyby działania tej pożal się boże opozycji były ciągle takie same to ludzie może zaczęliby coś dostrzegać. Ale jest inaczej. Działania opozycji są coraz głupsze i groteskowe. Brną coraz dalej i stanowi to chyba jakąś podnietę dla prawicowych blogerów, dziennikarzy. Dużo fajniej, łatwiej jest albo się ponabijać albo pisać o narastającym zezwierzęceniu agresji i nienawiści wobec rządów PiS.
Natomiast jakoś tak głupio jest zauważyć że przecież taka opozycja nie ma szans na zbudowanie realnego bloku oporu wobec PiS. Dlaczego więc robi to co robi? Cóż to, 25 lat ukryci władcy marionetek pociągali za sznurki różnych agentów, kreując kolejnych mężów stanu w rodzaju Kwaśniewskiego czy Tuska i nagle zapomnieli jak to się robi?
No nic, może kiedyś dyskusja wejdzie na te tory ale raczej nie mam złudzeń gdyż jestem przekonany że spokojnie można pogłębiać ten teatr absurdu, że w zanadrzu czekają już jeszcze bardziej drastyczne przedstawienia.
Nie znamy jednak kluczowego aspektu. Bo owszem choć są pewne podobieństwa to u nas najbardziej rzuca się w oczy owa samodestrukcja opozycji. Za cokolwiek się nie wezmą to obraca się przeciw nim. Wątpię czy tak było w Macedonii. Tam doszło do rękoczynów, u nas mieliśmy kabaretowe widowisko Muchy.
Wydaje mi się że po prostu cała otoczka geopolityczna jest inna. W tamtych czasach nie było pozwolenia na tzw. „narodowe” rządy. Dlatego było bardziej serio. Dzisiaj jest inaczej. Mamy takie narodowe odbicie, mniej lub bardziej skuteczne prawie wszędzie. Mamy Brexit, Trumpa. Mamy tylko trochę mniej udanych Le Pen czy Wildersa.
Jest trochę inaczej. Tylko dlaczego? Dlatego że ludzie, wyborcy poszli po rozum do głowy? Czy może dlatego że Soros przestawił się na finansowanie wątpliwych widowisk, nie mówiąc o tym że sam stał się synonimem lewaka, Żyda propagującego skorumpowany system?
A brutalna prawda jest taka, ze jeszcze do końca wakacji PO zdystansuje PiS w sondażach, a jesien (i roznego rodzaju strajki i niepokoje grup zawodowych) - o ile PiS się nie obudzi - pogrzebie rząd i PiS ostatecznie. Nie będzie co zbierac.
Wciąż jednak nie jest za pozno, żeby się obudzić.
Czy nie można w końcu sprawdzić skąd płyną środki na te wszystkie "zabawy"? Bo przecież ci wszyscy zachłanni politycy nie robią tego dla dobra sprawy, ale dla konkretnych przelewów. A jeśli np. PO finansuje coś ze środków partyjnych, to z pewnością wystawia za to rachunek "sponsorom".