Państwo znów w lesie w ściganiu piractwa

Z lektury kolejnego raportu analizującego zjawisko szarej strefy w Polsce wnioski nasuwają się same. Ponownie okazuje się, że odpowiednie służby państwowe zawodzą. A to przekłada się bezpośrednio na wielomilionowe, a w przyszłości miliardowe, straty dla gospodarki.
 
Wartość PKB utraconego z tytułu piractwa internetowego treści wideo szacowana jest na ok. 700 mln zł rocznie. Zaś już w 2018 r straty z tego tytułu mogą sięgnąć nawet dwukrotności całego budżetu ministerstwa kultury – wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą PwC.
Według jednego ze współautorów raportu jeszcze kilka lat temu piractwo internetowe dotyczyło jedynie wąskiej grupy użytkowników. Dziś jest to już zjawisko powszechne, a jego negatywny wpływ na gospodarkę jest coraz bardziej widoczny. Usługi nielicencjonowanego dostępu do treści są przeważnie doskonale zorganizowane i realizowane w celu czerpania korzyści finansowych. W dodatku sektor takich usług urósł do skali przewyższającej legalne serwisy internetowe oferujące w Polsce treści wideo.
Jak wynika z szacunków PwC, co piąty Polak regularnie korzysta z serwisów internetowych oferujących nielegalny dostęp do treści wideo – stanowi to prawie 30% wszystkich internautów i aż 94% osób poszukujących treści wideo w internecie. Jednocześnie większość oglądających treści wideo w internecie robi to zarówno poprzez źródła legalne jak i nielegalne. Nawet niemal połowa respondentów płaci za dostęp do treści wideo z nielegalnych źródeł, a średnia ich deklarowanych wydatków wynosi ok. 14 zł miesięcznie. Większość serwisów pirackich jest jednocześnie finansowana przez reklamodawców.
Internauci najwięcej czasu poświęcają na oglądanie filmów z nielegalnych źródeł (13 godz. miesięcznie), a najmniej na oglądanie sportu (3,5 godz. miesięcznie). W ciągu roku, poprzez nielegalne źródła następuje 400-500 milionów odtworzeń filmów, 650-750 mln odtworzeń odcinków seriali oraz 150-180 mln odtworzeń transmisji sportowych.
Zdaniem prof. Witolda Orłowskiego z PwC w Polsce skala piractwa jest znacząco wyższa niż na rynkach rozwiniętych Europy Zachodniej czy świata. Podobną skalę zjawiska w przeliczeniu na jednego internautę możemy zaobserwować jedynie w Hiszpanii i we Włoszech.
O ile polskie władze państwowe nie zaczną aktywnie przeciwdziałać piractwu, zarówno na gruncie prawnym (m.in. poprzez zaostrzenie kar dla czerpiących zyski z tego procederu, jak i dla osób z niego korzystających), jak działań operacyjnych policji, CBŚ czy ABW, zjawisko będzie narastać w najbliższych latach. Eksperci oszacowali, że średnioroczne tempo wzrostu piractwa w Polsce w latach 2013-2018 może wynieść między 29% a 54%. W scenariuszu umiarkowanego wzrostu, straty gospodarcze w 2018 roku osiągnęłyby 1,8 mld zł, a w bardziej pesymistycznym scenariuszu przekroczyłyby 6,1 mld zł, czyli dwukrotność obecnego budżetu ministerstwa kultury.
Według Piotra Baranowskiego z PwC chcąc skutecznie walczyć ze zjawiskiem piractwa należy wprowadzić rozwiązania skierowane przeciwko nieuczciwym usługodawcom, które utrudnią im czerpanie korzyści finansowych z działalności pirackiej. Oznacza to współpracę z podmiotami umożliwiającymi obecnie finansowanie działalności pirackiej, jak np. banki, operatorzy komórkowi czy reklamodawcy.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Zunrin

10-05-2014 [21:37] - Zunrin | Link:

Czyli jak widzę nic się nie zmieniło. Dalej ci "poszkodowani" oraz eksperci nie zauważają jednej z podstawowych przyczyn takiego stanu rzeczy i nie potrafią wyciągnąć elementarnych wniosków, zaś państwowe służby służą firmom, a nie obywatelom.
Ludzie korzystają z tych nielegalnych źródeł, bo nie mają alternatywy, ewentualnie jest ona zbyt ograniczona i/lub droga.

Obrazek użytkownika szarak

10-05-2014 [21:55] - szarak | Link:

Obecne regulacje powodują, że tylko dzięki szarej strefie wiele osób ma za co przeżyć. Wystarczy porównać kwotę tzw. minimum biologicznego z kwotą wolną od podatku dochodowego w naszym kraju.
Problem piractwa nie jest tak prosty jak tu opisano a przytoczone przez autora propozycje PwC koncentrują się na próbach zwalczania objawów/skutków zamiast przyczyn. Obawiam się, że m.in. z podanych przeze mnie powodów szacunki PwC mogą być mocno zawyżone podobnie jak niejedna prognoza MF dotycząca dochodów z podatków.