Czerwone malwy rozkwitly na koszulach i piersiach Ukraincow

Malwy
Czerwone malwy już rozkwitły
na wielu piersiach i koszulach.
Zagasły sny. Nadzieje znikły.
Nie skończą na gumowych kulach!

Patrzą na siebie - New World Order,
a na przeciwko terroryści.
Ci, co spod grubych wyszli kołder
i zwykli uliczni artyści.

Pod krawatami wielu gości
przeciwko tym, co bez krawata.
Specjaliści od poprawności -
zwolennicy Wielkiego Brata
przeciwko prostakom z ulicy,
którzy nie wiedzą po co żyją.

Kordon działania swe przećwiczył.
Ulica jeszcze jest niczyją,
lecz zaraz padną pierwsze strzały.
Ci młodzi nie mogą uwierzyć!!!
"Uciekaj gościu pókiś cały,
to może uda Ci się przeżyć!"

Nowy Porządek się uzbroił
i przeformował swoje siły.
Pałkarzom przymus w głowy wpoił!
Nakazał by ludzi gonili.

A młodzi jeszcze nie widzieli
ostrej, śmiertelnej w tłumy salwy.
Za późno wszystko zrozumieli.
Rozkwitły już czerwone malwy.

Pierwsze potyczki gdzieś w Toronto.
Brutalny areszt w Ameryce.
Na razie jeszcze czyste konto,
lecz zaczerwienią się ulice.

Od władzy sygnał jest czytelny -
"Wkrótce się po was przejedziemy!"
"Lekarstwo mamy na bezczelnych!"
"Przed niczym już się nie cofniemy!"

Bye, bye, wspaniała demokracjo!
Wolnościom wszystkim powiedz - Cześć!
Brutalna siła przeciw racjom.
"Terroryzm" szybko obrósł w treść!

Podział jest jasny i wyraźny,
a złymi już jesteśmy My!
Nie trzeba wielkiej wyobraźni -
Kto będzie gonił ludzkie ćmy?

Największą siłą są policje!
Specnazy i przeróżne służby.
My mamy rozum i ambicję
by nie zostawać draniom dłużnym.

Lecz mamy także doświadczenia
z dworca przed stocznią oraz z "Wujka"!
To wiele spraw może pozmieniać!
Nie dla nas już zwyczajna bójka!

Czerwone malwy już rozkwitły
na wielu piersiach i koszulach.
Zagasły sny. Nadzieje znikły.
Nie skończą na gumowych kulach!
autor: marek gajowniczek