Niechaj odpowie rzecznik P.Graś,
czy niech Wyborcza mi to objaśni,
w Polskę miał ruszyć wóz takowy
- jedna z tysiąca tuskich baśni.
Listopadzieje – teraz za zimno..?
A miał odpalić pono od maja...
Droga benzynka.? Inna przyczynka...
Dewiza wodza - „ma chata z haja..!?”
Jako satyryk mam przedpuencie
i przypuszczonko takie przemycę:
a nuż w oponkach dziurkę dla Donka
chciał ktoś...by hycnąć za kierownicę.
Czy źle ktoś wybrał markę pojazdu?
Czy trasa wiodła via Podkarpacie,
a w drodze staną ci z Autosanu,
aby rzec komuś – wysiadaj bracie...
Różne bywały już autobusy
- wesołe jak i czerwone były...
Ale na dzisiaj – dziewczęta, chłopcy
- z wariackiej jazdy – żarty skończyły!
Może nie macie już „prawa jazdy”..!
I czas wymienić radosną trupę,
nim do przepaści runie tuskorajd
gdy pieprznie w nikły poparcia słupek.
Tu cmentarzysko dzisiaj przemysłu
i nie ma winnych, i nie ma kary,
dokoła wściekłość i biedy piekło...
To... ryzykowne dla was – safari...