Michalkiewicz krytycznie o Platformie Oburzonych

Stanisław Michalkiewicz nie jest entuzjastą Platformy Oburzonych. Publicysta porównuje tą inicjatywę do AWS i zarzuca, że jest kolejną formacją etatystyczną.

Współpracownik ojca Rydzyka uważa, że Platformie Oburzonych jest kolejną siłą polityczną, która pod pozorem głoszenia patetycznych, patriotycznych haseł chce się dorwać do państwowych stanowisk: "Dla liderów związkowych jest to wyzwanie, bo skoro ze związków zawodowych nie można przechodzić do polityki, to grozi im to uwiądem starczym. Któż z „młodych, wykształconych” będzie biegał za sprawami związkowymi, jeśli na czele związków będą stali dożywotni prezesi? Musi zatem zostać otwarta szybka ścieżka awansu ze struktur związkowych do polityki, a ponieważ oligarchizacja politycznej sceny taką możliwość blokuje, trzeba podjąć próbę stworzenia nowego ruchu na podobieństwo AW”S”."- czytamy w jego najnowszym [a]http://www.michalkiewicz.pl/te....

Jak widzimy Michalkiewicz porównuje Platformę Oburzonych do AWS-u. Jest to porównanie nieprzypadkowe; Michalkiewicz bowiem uważa, że aby zapewnić posady dla działaczy związkowych, rząd Jerzego Buzka zwiększył w tym celu liczbę stanowisk w sektorze publicznym. Według przyjaciela Korwin- Mikkego, Kukizowi z Dudą mogą przyświecać takie same cele. Paweł Kukiz nie jest faworytem Michalkiewicza; publicysta "Naszego Dziennika" zraził się do niego po tym jak
muzyk wycofał się z komitetu honorowego "Marszu Niepodległości" ze względu na obecność autorytetu Radia Maryja, Jana Kobylańskiego. Michalkiewicz w swoim stylu insynuuje, że w ten sposób Kukiz chciał się podlizać Michnikowi. Według niego, salon miał docenić ten gest i się odwzajemnić: "Jej siłą napędową ma być też piosenkarz Paweł Kukiz, który w listopadzie ubiegłego roku zrejterował z Komitetu Poparcia Marszu Niepodległości, kiedy „Gazeta Wyborcza” zwróciła uwagę, że jest tam również Jan Kobylański. Wkrótce po tej zabawnej rejteradzie Polskie Radio znowu nadało piosenkę pana Kukiza, najwyraźniej dostosowaną do sytuacji: „Bo tutaj jest jak jest, po prostu - i ty dobrze o tym wiesz!” - zauważa Michalkiewicz.

Michalkiewicz jest mistrzem w oskarżaniu innych o agenturalność. Zazwyczaj zarzut ten dotyka jego przeciwników politycznych. Nie inaczej
jest i tym razem- Platforma Oburzonych może być rywalem politycznym ukochanego przez Michalkiewicza "Ruchu Narodowego", dlatego publicysta sugeruje, że jest tworem razwiedki: "Ale jak jest rozkaz, to policmajster powinność swej służby zrozumie - bez względu na to, czy rozkaz wydał car, partia, czy bezpieka, czyli „demokracja”. Więc albo „wariant białostocki”, czyli brutalna rozprawa w ramach „walki z faszyzmem”, w czym bezpieka może liczyć na poparcie żydokomuny - albo rozładowanie tego niebezpiecznego dla naszych okupantów potencjału poprzez wymanewrowanie młodych narodowców. Z tego punktu widzenia Platforma Oburzonych jest prawdziwym darem Niebios, bo młodzi ambicjonerzy, których w każdym ruchu politycznym, a więc i narodowym na pewno jest sporo, postawieni w obliczu alternatywy: albo niezawisły sąd, albo pod ogólnym kierownictwem Solidarności stanięcie do konkursu o posady - będą mieli potężny dysonans poznawczy, od czego niebezpieczny potencjał może zostać rozładowany bez eskalowania represji."- dowodzi błyskotliwie.

Identyczny zarzut Michalkiewicz postawił tworzącemu się Instytutowi Myśli Politycznej. Można z tego wyciągnąć taki wniosek, że razwiedka jest przerażona siłą Ruchu Narodowego, który w sondażach prezentuje się gorzej, niż Kongres Nowej Prawicy, Janusza Korwin- Mikkego. Oczywiście Michalkiewiczowi do głowy nie przychodzi, aby pomyśleć, ze celem tego wysypu prawicowych projektów, jest osłabienie PiS. Warto jednak zauważyć, że kiedy "Gazeta Polska" ujawniła, że narodowcy byli szkoleni przez oficerów wojskowej bezpieki, to ten "pogromca razwiedki" kompletnie zlekceważył ten fakt, osobiście ręcząc za nieskazitelność oraz czystość, Ruchu Narodowego. Oczywiście, były to bezpodstawne oskarżenie mające zdezawuować Ruch Narodowy.

Czyżby dziennikarze "Gazety Polskiej" nie wiedzieli, że bezpodstawnie można oskarżać tylko Jarosława Kaczyńskiego? Byłoby to dziwne, gdyż zasada ta jest aktywna w naszej polityce od ponad 20 lat. Stosuje go również bezkompromisowy publicysta Stanisław Michalkiewicz, który niedawno napisał, że rękami "autorów niepokornych" prezes PiS chciał wykończyć ojca Rydzyka. Kiedy wydawca "Do Rzeczy" wycofał się z tej inicjatywy Michalkiewicz i obalił jego oskarżenia; bezkompromisowy publicysta zamilkł i uznał sprawę za zamkniętą.

Jak widać niczego to nie nauczyło; dzisiaj znowu ostro atakuje prezesa PiS:"Skoro „Stokrotka” w podobny sposób zoperowała starego faryzeusza, to nic dziwnego, że i związkowcy próbują - a przy nich uczestnicy podobno aż stu organizacji"- pisze o nim.

Kierowanie się niechęcią oraz złym emocjami nie jest dobrym doradcą; takie postępowanie często gubi człowieka. Michalkiewicz tak bardzo zabrnął w swojej niechęci do Kaczyńskiego, że nawet nie zauważył, że sam sobie zaprzecza. Oto najpierw zarzuca Platformie Oburzonych że powstała po to, żeby zaszkodzić narodowcom; żeby później twierdzić, że akcja skierowana jest przeciwko PiS: " Możliwości są dwie; albo liderzy Solidarności uznali, że na PiS trzeba położyć krzyżyk - a to jest zapowiedź katastrofy dla prezesa Kaczyńskiego - albo próbują w ten sposób prezesa Kaczyńskiego przekonać, by sprawił, iż na listach PiS w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego, a potem - również tubylczego, znaleźli się związkowi liderzy."- czytamy.

Co do wspomnianych narodowców, to Michalkiewicz głosi wszędzie gdzie tylko może- że to prawdziwie polska, patriotyczna siła, której "razwiedka" szczerze się obawia. Dowodem ma tutaj być kampania przeciw "faszyzmowi" jaka się przelała w mediach głównego nurtu (media miały ja zorganizować, ponieważ narodowcy zapowiedzieli obalenie "Republiki Okrągłostołowej").

Tyle tylko, że media, które tak bardzo się ich obawiają nie maja problemu z zapraszaniem ich do studia dając możliwość promowania Ruchu Narodowego. I tak w programie złowrogiej Moniki Olejnik wystąpił Krzysztof Bosak razem z Robertem Biedroniem. Zaś w "Faktach po faktach" Maria Łopuszańska- Piasecka, żywo dyskutowała z Piotrem Gadzinowskim na temat ostatniej Manify. Takiego przywileju nie ma nawet przyjaciel Michalkiewicza, Janusz Korwin- Mikke.Być może jest to zapowiedź większej współpracy w mediach, które Michalkiewicz posądza o agenturalność, Ruch Narodowy będzie odgrywał rolę pożądanej prawicy?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika wandaherbert

18-03-2013 [09:49] - wandaherbert | Link:

W ruchach niepodległościowych-ONR-Nowa Prawica -Młodzież Wszechpolska 99%członkow to patrioci ,a wierchuszka to rozbijacze jedności prawej strony oraz osobniki z ambicjami wodza.Kiedys podobnie było w KPN-wiemy kto to L.Moczulski. J.K.Mikke,Michalkiewicz,Giertych ,Bosak,Winnicki i im podobni, a ostatnio dołączył Duda iKukiz to im zależy by PIS nie doszedl do władzy i nie rozliczył łajdaków z PO PIS powinnien ,jak najszybciej znalez kontakt z młodymi w tych ruchach oraz grupami kibiców .To są patrioci-ideowcy Starzy działacze ,takze z PIS,w zdecydowanej większości to bezideowcy, lub malo tej idei w nich Mam 70lat i stawiałbym na mlodzież!

Obrazek użytkownika dogard

18-03-2013 [10:30] - dogard | Link:

z tym nedznym nieudacznikiem; bredzi od 20 lat, juz dogonil bolka w debilizmie i wiecznych oskarzeniach PiS..nIECH SPIEPRZA DO POLICHAMA, TEN SAM RYT CHARAKTERU...

Obrazek użytkownika MFW

18-03-2013 [10:49] - MFW | Link:

Przewodniczący Duda, wybrany na szefa NSZZ Solidarność w październiku 2010 roku, po tragedii smoleńskiej nie jest człowiekiem znikąd i ma swoją związkową biografię.
Śledząc jego karierę, trzeba przeanalizować jego związki z ludźmi znaczącymi w Związku i w państwie.
Piotr Duda do związku należy od 1980 r., kiedy zaczął pracę w Hucie Gliwice na stanowisku tokarza. W latach 1981-83 jako komandos służył w elitarnej VI Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej, w tym w siłach ONZ w Syrii.
Zwróćmy uwagę na fakt jego pobytu w czasie stanu wojennego na wojskowej misji zagranicznej w Syrii, a taki udział w misjach nie był dla wszystkich dostępny. Takie okoliczności mogły być wykorzystywane przez WSI do werbowania tajnych współpracowników.
Dalsza kariera Dudy, to związki z ludźmi AWS(M.Kempski, M.Krzaklewski, J.Buzek).
Wybór Dudy na Przewodniczącego NSZZ Solidarność, to utrącenie bojowego, anty PO-wskiego kierunku działań związkowych.
Do października 2010 roku, pod kierownictwem Śniadka, NSZZ Solidarność urządzała protesty, w których nie unikała konfrontacji z siłami porządkowymi, a po wyborze P.Dudy, który zapowiedział odpolitycznienie związku, mamy tylko gadanie i akcje protestacyjne w formie happeningów.
Po 2007 roku rząd Tuska w dużym stopniu odtworzył dawne WSI, poprzez powrót funkcjonariuszy usuniętych w wyniku weryfikacji po likwidacji WSI.
Pamiętajmy, że pewne schematy działań służb mogą być po zmodyfikowaniu powtarzane w stosunku do sytuacji społecznej.
Kiedy Solidarność powstawała, służby dołożyły starań, by poprzez politykę personalną mieć Solidarność pod kontrolą i niech nikt się nie łudzi, ze dzisiejsze służby tej władzy, odpuściły sobie taką kontrolę Związku, to są zbyt poważne sprawy, by nie trzymali ręki na pulsie(ta ich bezczelność i arogancja w stosunku do społeczeństwa, świadczy o tym, ze są pewni kontroli tego społeczeństwa(choć przecież nie można wykluczyć, ze ta kontrola wymknie im się z rąk).

Obrazek użytkownika Gmin

18-03-2013 [17:59] - Gmin | Link:

Dlaczego nikt o tym człowieku nic nie wie, przecież jest szefem ogólnokrajowego Zwięzku Zawodowego z olbrzymim dorobkiem patriotycznym? A tu nic! Wybrali go, kto i dlaczego, jest dużo ważniejszych nazwisk? Kazdy, nawet ja mam sąsiada, jednego drugiego, kolegów ze szkoły z pracy? Bliskich przyjaciól, z którymi znamy się jak stare konie, a tu, pan Duda jest samotnikiem, nikt nie napisał jaki jest, nie ujawnił się nikt, kto go wogóle zna prywatnie, nawet kolega z wojska? Problemem, jest właśnie wojskówka, komandosi, sztuka sabotażu, przywileje? Nie jest też jakimś mówcą, jak np. był Wałęsa, duka coś o czym wszyscy wiedzą, zerkajac z podełba w publikę, sprawdzajac czy go słucha? Czym jest dzisiaj związek Solidarność? Szeregowi członkowie związku, są napewno z Kaczyńskim, to wiem, a co robi Piotr Duda z kim gra?

Obrazek użytkownika CyfrowaDemokracja.pl

18-03-2013 [14:10] - CyfrowaDemokracja.pl | Link:

Zabawne w tej sytuacji jest to, że nowa formacja za każdym razem jest zagrożeniem/alternatywą dla kogoś innego. A to dla PiS, PO, a teraz jeszcze Ruchu Narodowego...

Obrazek użytkownika Gmin

18-03-2013 [18:01] - Gmin | Link:

Gdyby JK, miał poparcie choć jednej stacji TV ogólnokrajowej np. taki "polsat", to sam w cuglach, wygrałby wybory prawdziwych Polaków. Jest, jedynym dziś prawdziwym liderem! Jak ktoś zna inne nazwisko, to czekam! Więc każdy, kto w swoich wypowiedziach, pośrednio lub bezpośrednio go atakuje, jest zwykłą zaprzańską gnidą! My w Polsce nie mamy już czasu na gierki personalne. Widzimy obecnie, ogólnokrajowy wysyp "prawicowych" działaczy? W kulminacyjnym momencie walki o Polskę, wszyscy jednak, pomijają Smoleńsk i Jarosława Kaczyńskiego, przypisujac mu wspólnotę trwania interesów z Tuskiem??? Poprawność polityczna, wyznaczona przez Tuska i jego ekipę pod hasłem "proszę, choć jeden dzień bez Smoleńska" działa znakomicie? A bez rozliczenia, ukarania winnych zamachu smoleńskiego, nieczego nie da się zmienić. Doskonale wiedzą o tym ci, ktorzy dziś populizmem, bez programu, bez zaplecza, bo Solidarność nie jest już z Piotrem Dudą, jest z JK, a te gadające głowy, chcą prosić pana Komorowskiego o pomoc? Tak, tego samego Komorowskiego, który na półtora roku przed wyborami prezydenckimi, w maju 2009r, a miesiąc po wysłaniu Tupolewa 154M nr.101 do remontu w Samarze, już wtedy przewidział, że może prezydent Kaczyński, gdzieś pojedzie i wszystko się zmieni? Jesli chodzi o pana Michałkiewicza, to najczęściej, zgadzam się z jego publicystyką i trafną oceną sytuacji politycznej, choć nie zawsze bezpośrednio wspiera JK. Jednak jeśli chodzi jegon własne poglądy, jest bardzo konsekwentny.

Obrazek użytkownika lajon

18-03-2013 [18:37] - lajon | Link:

Prosze sie nie dziwic, ze Michalkiewicz jest przeciwnikiem PiSu skoro ta partia poglady gospodarcze ma SOCJALISTYCZNE. O ile w kwestiach swiatopogladowych jest partia prawicowa to o tyle w wyzej wspomnianych NIE. A dodatkowo SAM Pan zauwazyl p. Michalkiewicz jest " wspolpracownikiem Ojca Rydzyka" a przeciez TV Trwam jest uwazana za bastion " moherow", " pisiorow" i " ciemnogrodzkich katolow". Mi osobiscie takze jest blizej do Ruchu Narodowego, niz do PiSu. Od dluzszego czasu PiS po prostu zaczyna mnie denerwowac. Szczegolnie politycy PiSu, ktorzy sa zapraszani do do Polsatow i TVNow i za nic nie da sie zobaczyc roznicy miedzy nimi a poslami z PO. Te same populistyczne hasla bez konkretow. I naprawde nie wierze, zeby PiSowi udalo sie juz cokolwiek zmienic w tym kraju. Za bardzo sie upodobnili do tego systemu, zaczeli stosowac te same brudne chwyty. Poza tym panie Radoslawie prosze zauwazyc, ze w RN sa mlodzi ludzie, a to zawsze mlodzi walczyli o kraj...