Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Kto faktycznie wybiera Papieża?
Wysłane przez plato w 12-03-2013 [14:52]
Z dniem kiedy Papież ogłosił swoją rezygnację postanowiłem zamilknąć... na chwilę. Jakoś tak podświadomie chciałem uszanować Jego decyzję.
Dzisiaj zaczyna się szczególny czas. Czas kiedy wierzący są pewni, a Ci co do Kościoła Powszechnego nie należą jedynie przypuszczają, że zadziała Duch Święty. Wieczorem ponad stu kardynałów zamknie się, choć technicznie to zostaną zamknięci, w szczególnej sali Watykanu. Kaplica Sykstyńska ( nazwę zawdzięcza fundatorowi – papieżowi Sykstusowi IV) jest przepełniona jakąś energią. To jedyna sala w której podczas niekończącej się wędrówki po Muzeum Watykańskim nie wolno siadać zwiedzającym, robić zdjęcia czy rozmawiać. Każda wycieczka jest szczególnie napominana do przestrzegania tych zasad. Kto był, wie, że ma to bardzo głębokie uzasadnienie. Tylko tam trzecia Osoba Boska działa tak niezwykle bezpośrednio. Tylko tam Duch Święty, raz na kilkadziesiąt lub kilka lat, działa w sposób niemal namacalny. Wszelkie, choć czasem pozorne i wyolbrzymione przez media, różnice zdań zostają gdzieś przed drzwiami Tej Kaplicy. Odcięte od współczesnego świata kolegium kardynalskie podejmuje najważniejsze decyzje dla całego świata. Tak. To kim będzie następny papież determinuje wiele, żeby nie powiedzieć wszystko... Jeżeli Chrześcijanie stanowią siódmą część ludności świata, to Katolicy są w tej wspólnocie zdecydowaną większością. To jaki będzie Kościół Powszechny ma dominujący wpływ , czy to przyznają czy też nie wszelkiej maści „wolnomyśliciele”, na to jakim będzie świat świecki.
Jakiego Kościoła oczekują Ci zdolni ( choć to jedynie konstatacja głupca) do życia bez Boga?
Może inaczej, jakiego Papieża chcieliby widzieć - Teraz?
Ulubione słowo, które wplatają w każdy niemal akapit to REFORMA. Według nich papież musi zreformować Kościół. Dopytywani dodają, ze chodzi o Kurię rzymską. To, według nich, jakaś strasznie stetryczała, uwikłana w finansowe afery i pedofilskie skandale niemal przestępcza grupa. Ci, których trafnie określił sam Jezus mówiąc: „Powiedział głupiec w sercu swoim: Boga nie ma”, wiedzą najlepiej jak i co należy zrobić w tej „ pełna czarni sukien stajni Augiasza”.
Nie dalej jak wczoraj w „bijącym rekordy oglądalności” ( podobnie jak sama stacja TVN24) programie nadawanym tuż po godzinie 8 wieczorem miała miejsce lekcja propedeutyki o świętych Kościoła. Ubrana w czerwoną sukienkę ukazującą nogi niemal do połowy ud ( trudno czasem odgadnąć czy to program publicystyczny czy też jakaś pomyłkowa - przedwczesna emisja godna raczej lupanaru ), redaktor Olejnik „pochyliła się” nad prawdą historyczną o matce Teresie z Kalkuty. Siedzący w studio, razem z Olejnik, były zakonnik opierając się na „naukowych” badaniach bliżej nieznanych Kanadyjczyków, twierdził, że matka Teresa gromadziła środki finansowe ale nie pomagała ubogim! Innymi słowy: wcale nie była taka święta jak to się powszechnie uważa. Nie dziwę się, że totalnie zagubiony ( wpierw poszedł do zakonu a później, gdy złożył już śluby z niego odszedł) „specjalista” od spraw Kościoła był obecny u pani Olejnik. Zbliżające się konklawe niejako wywołuje tematykę. Jak jednak można mówić o Kościele w sposób pozytywny w takim programie? To z założenia nie jest możliwe. Jest nie do przyjęcia i należy temu zaradzić. Na kłopoty Olejnik!
Ta nienaturalna troska o czystość, czytaj dobro, Kościoła udziela się odwrotnie proporcjonalnie do stopnia wiary w Boga. Dodam Boga w Trójcy Jedynego. Tak też ma się sprawa z wyborem nowego papieża. Już wskazuje się obszary, ponoć zaniedbane przez poprzedników, jakimi szczególnie musi zająć się nowy Papież. Nie trudno zgadnąć jakie. Na pierwszy plan wychodzi pedofilia. Wszyscy- na lewo od Boga - rwą szaty nad bezeceństwami przedstawicieli Kościoła hierarchicznego. Molestowania nieletnich wychodzą na światło dzienne niczym grzyby po ciepłym jesiennym deszczu. Sprawa dotyczy hierarchów Anglii, Irlandii, Ameryku Północnej. To, że niewiele wiadomo o tego rodzaju występkach przeciw Bogu w strukturach Kościoła w Polsce, we Włoszech czy Hiszpanii to nie szczególna czystość jaka cechuje księży w tych krajach, ale zmowa milczenia – myślą i mówią Ci od Palikota, Millera, cz Ikonowicza.
Nie ma usprawiedliwienia dla grzechu. Szczególnie wśród tych co mają nieść pozytywny przykład. Pedofilia w Kościele - wśród hierarchii - ma jednak bardzo szczególną cechę.
Dominująca większość, by nie powiedzieć prawie wszystkie, przypadków dotyczy molestowania chłopców przez księży... Gejowskie środowiska tak otwarcie i zdecydowanie piętnujące pedofilię w Kościele zapominają, lub przemilczają, fakt, że w odniesieniu do aktów seksualnych nieletność kończy się wraz z wiekiem 15 lat! Smutne to , bo będąc ojcem dwóch córek chciałbym by ta kategoria prawna obowiązywała aż do ukończenia 18 lat...a może, niczym w USA ( choć jedynie w odniesieniu do alkoholu), aż do 21 roku życia?
Molestowanie uczniów klas licealnych, studentów – kleryków to nie pedofilia ale pederastia!
Nazwijmy rzeczy po imieniu, jest grupa księży, którzy są homoseksualistami – gejami. Trzeba Ich nazwać, napiętnować i odsunąć od esencji – sedna naszej wiary. Tak uważam i w tym zakresie popieram lewackie postulaty. Powtarzam, nazywajmy rzeczy- grzech po imieniu – pederastia.
Inny postulat „postępowych”, zatroskanych nowoczesnych inteligentów ( bo na miano intelektualistów nie tylko nie zasługują, ale byłoby to sprzeczne z marksistowską wykładnią, której choćby podświadomie sprzyjają) to zmiana statusu kobiety w Kościele.
Środowiska feministyczne (z założenia wrogie Kościołowi Katolickiemu jako ostoi maskulinizmu) głośno wołają o zrównanie mężczyzn i kobiet w posługach wobec Boga. Głównie chodzi o możliwość „bycia” księżmi.
No i na koniec najważniejsze – celibat.
To stoi solą w oku każdemu „zatroskanemu” o losy Kościoła Powszechnego. Jakże to? W naszym nowoczesnym świecie, folgującym w każdym dostępnym zakresie, można jeszcze powstrzymać się od aktów seksualnych?! To wbrew naturze! Sam Bóg wezwał nas byśmy się rozmnażali. Niech więc księża nie udają. Niech żenią się i płodzą na potęgę. Może wtedy powstrzymamy wymieranie białej cywilizacji.
Takiego właśnie papieża oczekują, niczym Żydzi Mesjasza, wszyscy „postępowi”, „światli” nie tylko w Polsce ale pewnie na całej półkuli północnej ( włącznie z Rosją i Chinami).
Dlaczego?
Ponieważ tylko ktoś, kto zniesie celibat księży, wprowadzi kobiety za ołtarze celebrujące misterium przemiany wina w krew, dopuści do legalizacji związków homoseksualnych ( a tak na marginesie, „panowie Biedroń” przywołują z lubością przykład greckich filozofów na dowód, że geje nie tylko byli zawsze, ale też tworzyli intelektualne podwaliny cywilizacji, są niedouczeni. Plato - właściwie Arystokles – jako typowy przedstawiciel swojej klasy dopuszczał się regularnie pedofilii! Oni współżyli z młodziankami a nie ze starymi, śmierdzącymi capami! Pedofilia jest jak na razie prawnie zabroniona Mr Biedroń!), doprowadzi Kościół Katolicki na skraj kompletnego upadku.
Istota Kościoła Powszechnego zawiera się w czystości – niezmienności przekazu Mesjasza. Jest on prosty. Łączy dwa porządki. Ten starotestamentowy - Dekalog i Ten Ewangeliczny – przykazanie miłości. Wszystko inne jest zbędne... Duch Święty nie opuści Kościoła. Tak przyrzekł Jezus. Nie opuści aż do dni ostatnich...