Stanisław Michalkiewicz wielokrotnie oskarżał różnych polityków o powiązania z tajnymi służbami specjalnymi. Szkoda tylko, że dotyczyło to wyłącznie jego przeciwników politycznych.
Michalkiewicz zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, że krytykując Ruch Narodowy idzie pod rękę z Adamem Michnikiem oraz "Gazetą Wyborczą". Przyganiał kocioł garnkowi! Publicysta "Naszego Dziennika" krytykując Kaczyńskiego sam wielokrotnie szedł pod rączkę z "Gazetą Wyborczą". Kto nabijał się z "wyprawy gruzińskiej" Lecha Kaczyńskiego? Kto twierdził, że Jarosław Kaczyński wykorzystuje katastrofę smoleńską do cynicznej gry politycznej?gry politycznej?
W szczególności ten drugi zarzut pokazuje jak na dłoni nieuczciwość oraz nierzetelność Michalkiewicza. Z jednej strony były polityk twierdzi, że PiS wykorzystuje Smoleńsk do celów politycznych, ponieważ jest partią nieudolną i niekompetentną; z drugiej, za każdym razem kiedy Kaczyński łagodzi retorykę, sugeruje że prezes PiS chce się przyłączyć do układu. I tak źle i tak niedobrze!
Prawdziwe oblicze Michalkiewicza odsłania jego ostatnia wypowiedź w sprawie Ruchu Narodowego. Ten pogromca "razwiedki" kompletnie zlekceważył informacje o szkoleniu straży narodowców przez wojskowych bezpieczniaków. Zarzuca złym "pisiorom", że w ten sposób dezawuują zbawieńczy ruch. Oczywiście dostaje się "Gazecie Polskie, która na zlecenie Kaczyńskiego wysmarowała ten obrzydliwy artykuł. Przecież Michalkiewicz powinien się cieszyć, że media ujawniły informacje o powiązaniach politycznych działaczy z bezpieką. Kiedy "Gazeta Polska" ujawniły podobnego typu informacje o Milanie Suboticiu, Michalkiewicz śpiewał z innego klucza. Ale przecież rzecz, wtedy dotyczyła TVN-u- tych wrogów Polski.
Po czym w takim razie poznać patriotów? Po tym kogo popiera Michalkiewicz. Jeżeli mówi, że Janusz Korwin- Mikke to nadzieja dla Polski to tak jest; nawet jeśli lider KNP razem z redaktorem Wołkiem propaguje "kłamstwo smoleńskie". Jeżeli mówi, że Ruch Narodowy powstaje spontanicznie to nikt nie powinien tego podważać, wszak niepokojące informacje o udziale w tym przedsięwzięciu bezpieki nie mają kompletnie, żadnego znaczenia.
