Rotmistrz Witold Pilecki

Historia się toczy – kołem – karawanu
i nierzadko kanalie grzebie na Powązkach,
a bohaterów wyklętych tajemnie pochował
ubek obok cmentarza, gdzie służewska Łączka.

O cześć wam PO-słowie* z Brukseli
za ten gest zaprzańsko – zdradziecki –
- za werdykt – wg was bohaterem nie jest (!)
- ten co wpiekłowstąpił – rotmistrz W.Pilecki.

Trzydzieści tysięcy srebrników/miesiąc...
O cześć wam panowie & euromagnaci
i diety na tyle, że starczy na bilet
- nach Kozentrationslager Auschwitz.

„Oświęcim to była igraszka”-
- potem było już podle i najpodlej.
Współwięzień** (sekretarz kapituły) był przeciw
by Orła Białego pośmiertnie dać Order.

Historię powoli miele młyn IPN
i jak Kolumb odkrył grób p.Szwagrzyk.
(pono żyje gdzieś ta tetryczna Temida,
co oślepła ongiś od „czerwonej gwiazdy”).

Zwyciężyłeś nikczemnych rotmistrzu Pilecki,
w maju na lawecie wyruszysz na Wawel,
a cała Polska cześć Ci wtedy odda
nim spoczniesz tam, gdzie i Twój Marszałek.


* - tak głosowali PO-słowie wraz z frakcją Ludową europarlamentu nad kandydatem do panteonu bohaterów Europy rtm. W.Pileckim
** - Władysław Bartoszewski